W Polsce nie mamy w ogóle polityki migracyjnej. Kompletnie! A przez ostatnich osiem lat nie zrobiono nic, rozpoczęcie dialogu to już sukces, ale działania rządu nie są spójne - mówi dr Hanna Machińska, była zastępczyni RPO.
Parlament Europejski przyjął Pakt o Migracji i Azylu. Dr Hannę Machińską, działaczkę na rzecz praw człowieka i byłą zastępczynię Rzecznika Praw Obywatelskich, pytamy:
- jak ocenia pakt migracyjny,
- jaka będzie przyszłość zapory na granicy polsko-białoruskiej,
- czy można "humanizować pushbacki",
- jakiej polityki migracyjnej potrzebujemy,
- co obecny szef MSWiA odziedziczył po ministrze Kamińskim,
- co się zmieniło w sytuacji Straży Granicznej po zmianie władzy,
- i dlaczego Unia Europejska milczy w sprawie działań na granicy?
Wszystkie komentarze
Między innymi o tym, że z praworządnością bywa różnie (pushbacki, pandemia),
że w Europie rosną w siłę nacjonalistyczne i ultraprawicowe ugrupowania,
a ich głównym paliwem jest nadmierna, nielegalna i źle zarządzana migracja.
O tym, że żądania aktywistów to utopia i podciąganie prawa pod własny dyktat moralny.
O tym, że zarządy NGOsów zdają sobie ze wszystkiego sprawę ale nie mogą publicznie wyrażać się w tym tonie -bo aktywiści... świetny to wywiad był.
P. Machińska niejednokrotnie udowodniła, że nie jest osobą, którą należy traktować poważnie.
Najlepszym przykładem niech będzie Jej wywiad, który swego czasu dała PPHU "Wyborcza", kiedy to z całą powagą potwierdzała żenujący teatrzyk p. Giertycha, jakoby który nie poznał Jej w szpitalu po próbie zatrzymania przez CBA - naprawdę polecam ten tekst, który bardzo brzydko się zestarzał. Dość powiedzieć, że p. Giertych bardzo szybko doszedł do siebie, z powrotem zaczął poznawać ludzi i do czasu wyjaśnienia sytuacji zamieszkał we Włoszech, by dzisiaj posłować na Sejm RP.
Brednie o "polityce migracyjnej" można skwitować wzruszeniem ramion, ale niestety czeka nas wysyp takich złotych myśli - zarówno od wzmożonych i napiętych z obozu postępu, jak i wzmożonych i napiętych z obozu wyklętych.
Jedni mrzą o otwartych granicach, drudzy te granice zamykają, przegrywając walkę z logiką i rzeczywistością. Próbują okiełznać procesy, który okiełznać się nie da, można nimi co najwyżej kryzysowo zarządzać.
Dlaczego? Ponieważ w większości jesteśmy plemienni i boimy się "obcych" i nie jesteśmy w stanie pomóc ludziom, którzy szukają u nas lepszego życia.
Doprecyzowałbym, Machińska nie jest osobą, która należy traktować poważnie w kwestii globalnej migracji. Na innych sprawach pewnie się zna, tutaj wykazuje ignorancję.
Myślę, że to nie kwestia ignorancji, tylko ideologii.
Owszem, wykazuje ignorancję i brak wiedzy w tematach na które się wypowiada. Wystarczy niezbyt mocno poszukać w sieci, by znaleźć całą masę sponsorowanych przez przemytników ludzi filmów, w których pokazuje się rodziny szczęśliwych muzułmanów i Afrykańczyków mieszkających w zachodniej Europie w dużych i ładnie urządzonych mieszkaniach, bawiących tabuny dzieci na placach zabaw, i generalnie korzystających z życia za pieniądze europejskich podatników. Z tą propagandą się nie walczy i w konsekwencji mamy na granicy tłumy chętnych do Germoney i tłumy naiwniaków litujących się nad biednymi uchodźcami, którzy potem głowy odstrzeliwują ojcom na oczach ich dzieci.
Wspaniały był ten wywiad. Nazwisko - John Dalhuisen.
Fajnie, że Wyborcza czasem publikuje artykuły, które są niezgodne z linią programową wydawcy. Szkoda jednak, że tak rzadko - na każdy rozsądny tekst, jest cała masa "poprawnych" tekstów z jakimiś utopijnymi idealistami jak chociażby ten wywiad z byłą zastępczynią RPO...
Rozsądne teksty są tak rzadkie, że je kolekcjonuję:
wyborcza.pl/magazyn/7,124059,30848224,byly-szef-amnesty-international-o-migracji-aktywisci-czesto.html
wyborcza.pl/magazyn/7,124059,30395672,a-co-jesli-dla-migrantow-to-lepiej-ze-straz-graniczna-przerzuca.html
wyborcza.pl/7,75399,30874823,przestepczosc-w-niemczech-osiagnela-nowy-rekord-skrajna-prawica.html
Jeśli Tusk wpuści emigrantów to następne wybory wygra PiS lub Konfa. Bardzo szkoda mi tych ludzi, ale to jest coś za coś, albo my, albo oni. I nie ma tutaj niczego pośrodku, bo Niemcy, Francja, Szwecja i inne kraje spróbowały i mają niesamowita przestępczość i narkotyki oraz nacjonalistyczne partie, które za chwilę na karkach emigrantów będą realizowały politykę Putina.
Podasz przykład?
Niezależnie jak świetne czytamy wywiady na ten temat, mamy jedno przeświadczenie,
Polska jak i Unia Europejska nie mają polityków godnych zajęcia się tą sprawą, to sami
ignoranci i o dziecięcym umyśle antypolitycy. A wystarczy tylko podpisać z emigrantami
oświadczenie, że w razie niestosowania się do przepisów karnych, będzie wydalona cała
rodzina nie akceptująca reguł współżycia w kraju ich przyjęcia. To musi być rodzinna
samokontrola nad zachowaniem się jej wszystkich członków, natomiast jej zaniechanie
może szkodzić jej wszystkim członkom i pozbawić ją prawa do ochrony !
w EU nie ma obecnie klimatu politycznego do odpowiedniego zajęcia się tą sprawą...
wyobrażasz sobie? nie ma klimatu...
zamarzajcie i tońcie w bagnach, bo chwilowo nie mamy do tego głowy.
polityków wybierają społeczeństwa, a - jak widzisz - te społeczeństwa są święcie przekonane, że wystarczy postawić płotek, zainstalować kamerkę i będzie git.
populacja Afryki nie robi na społeczeństwach wrażenia. im się wydaje, że będą piepszonym Elizjum - za swoją kamerką i płotkiem...
a kto ich z tego błędu spróbuje wyprowadzić, ten...przegra wybory.
oraz - odpukać - do władzy dojdą ci paskudni nacjonaliści.
i co? a nie mówili? nie ostrzegali, że "te brednie o polityce migracyjnej" tym się właśnie skończą? nacjonaliści po prostu wezmą i wygrają...
tak, że niestety - nic się nie da zrobić.
nie ma klimatu...
Tamten wywiad, to był dobry kontrapunkt światopoglądowy wobec prezentowanych dziś w W. stanowisk Machińskiej, czy Piotrowskiego. Obiektywne przedstawianie różnych stanowisk, jest dobrym kierunkiem. Możemy się z kimś nie zgadzać, ale nie możemy udawać, że ich nie ma i nie ma ich głosu.
Machińska wskazuje na pryncypia, o których łatwo zapomnieć w codziennym życiu i o których większość ludzi nawet nie chce pamiętać. Ale bez nich nie byłoby naszej kultury.
naszej czego?
Może te przykłady świadczą o tym, że nie ma jakiejś linii programowej wydawcy, tylko przedstawia się różne poglądy? Nie przyszło to osobie do głowy?
Nie zauważasz, że wojna z ruSSkimi już zaczęła się na dobre!
Jest do wyboru:pożary, pobicia,porwania Polaków przez przybyszów. Lub dobre samozadowolenie tych, którzy łamią nasze prawo i nielegalnie idą przez granicę. Na razie rzucają narzędziami, drewnem, ale to tylko czas, że mogą dostać do rąk co innego.
Gdy Polacy łamią prawo - to cię oburza, gdy migranci też łamią prawo - to biedni ludzie. Mamy mieć tak jak w nadzwyczaj tolerancyjnej Szwecji?
A może wskażesz kraj, w którym migranci są chętni do pracy i dzięki nim problem roboczych rąk zniknął?
Proponuję przeczytanie bajki "Chłop i żmija"
"
W pamiętnikach bestyo-graficznych Ezopa
Jest wzmianka o uczynku miłosiernym chłopa
I o pewnego węża postępku łajdackim.
Chłop wyszedł zimnym rankiem po chróśniak do sadu,
Aż tu pod bramą wąż mu do nóg plackiem.
Przeziębły, wpółskostniały, przysypany szronem,
Już zdychał, już ostatni raz kiwnął ogonem.
Chłop zlitował się nad tą mizeryą gadu,
Wziął go za ogon, niesie nazad w chatę,
Kładzie go na przypiecku,
Podściela mu kożuszek, jak własnemu dziecku.
(Nie wiedząc, jaką weźmie od gościa zapłatę;)
Póty dmucha, póty chucha,
Aż w nieboszczyku dobudził się ducha.
Nieboszczyk wąż jak ożył, tak się wnet nasrożył,
Rozkręcił się, do góry wyprężył się, syknął
I całym sobą w chłopa się wycela,
W swojego dobrodzieja, w swego zbawiciela
I wskrzesiciela!
„A to co się ma znaczyć? — zdziwiony chłop krzyknął;
To ty w nagrodę dobrego czynu
Jeszcze chcesz mnie ukąsić? A! ty żmiji-synu!“
I wnet porwawszy dubasa,
Tnie węża raz pod ucho, drugi raz w pół pasa.
Odleciał ogon w jeden, a pysk w drugi kątek;
Rozpadło się żmijsko na troje żmijątek.
Darmo drgają
I biegają,
Ogon za szyją, za ogonem szyja,
Już nie zmartwychwstanie żmija.
Przytrafia się to często, że dobry człek jaki
Niewdzięcznika przygarnie;
Ale trafia się częściej, że niewdzięcznik taki
Przepada marnie."
Ale by all means, pani Machińska - dawajcie tu więcej imigrantów!
W tym samym czasie w Polsce i innych europejskich krajach, w niejednym szpitalu różni lekarze migranci pracowali i ratowali innym życie. To nie jest takie zerojedynkowe, a upraszczanie problemów do kraju czy kontynentu pochodzenia to raczej ślepa uliczka.
Patrząc na statystyki jest zero-jedynkowe
Migranci lekarze i inżynierzy hahaha. Że też ktoś uwierzył w ten mem
lubię jak lewica lubi zastępować pojęcia. Większość nie ma nic przeciwko, aby ludzie przyjeżdżali na wizę pracowniczą i pracowali. większość jest przeciwna braniu wszystkich chętnych bezkrytycznie
Ostatnio w UK pensjonariuszka domu opieki zmarła po zakleszczeniu się pod windą schodową, bo opiekunki, Rumunka i Hinduska, znały angielski tak słabo, że w rozmowie z dyspozytorem 999 nie rozumiały różnicy między 'alert' a 'alive' i 'breathing' a 'bleeding' i niezdolny do porozumienia się z nimi dyspozytor nie przysłał karetki na czas.
A o licznych skandalach, również seksualnych, z imigranckimi lekarzami w roli głównej już nie będę mówić, bo było ich za dużo.
Często sobie myślę o tej opiece imigranckiej - jakiej ona jest jakości? Jak te osoby wykonują polecenia jeśli nie rozumieją języka?
Dlatego dla każdego imigranta OBOWIĄZKOWA nauka języka kraju przyjmującego. No ale na to potrzebne są pieniądze - zakwaterowanie, opłacenie lekcji, dojazd, wyżywienie. Generalnie spora sumka socjalu. Skąd w Polsce te pieniądze brać, ja się zapytuję?
Znam miejsca w Warszawie, gdzie też by zginął, gdyby tak głupio chciał przed synem zgrywać szeryfa.
Czy Polak był tam na wycieczce krajoznawcj? Niestety, też był uchodźcą. Można powiedzieć, że było to zajście pomiędzy imigrantami. I co Szwedzi mają z tym zrobić? Wyrzucić wszystkich?
Debilny komentarz, aż wstyd. Nie był żadnym uchodźcą. To było "zajście" między mieszkającym tam normalnym facetem i grupą młodych, kompletnie zdegenerowanych bandytów.
I tak naprawdę to była zbrodnia.
to moze byc prawda - kiedys dom opieki w UK 'zgubil' moja tesciowa z ciezka demencja i nie byl w stanie podac, do ktorego szpitala trafila. W nocy w obiekcie nie bylo nikogo, kto znal dobrze jezyk angielski (z gory uprzedzam, byla to normalna placowka pod Londynem, z miesiecznym kosztem rzedu 4 tys funtow, a nie jakis obskurny bajzel)
wjazd do warszawy tez powinien byc chroniony murem. i deportowac wszyskich co sie w warszawie nie urodzili a tutaj przebywaja do powiatu urodzenia
bedzie mniej korkow, tansze mieszkania, bezpieczne miasto, kultura na ulicach
i mniej katotalibanu
Może i bredzi, ale nie jest tak głupią jak ty,
ty byś najchętniej zaminował całą naszą
zewnętrzną granicę, aby nikt nie rozpoznał
kto pisze takie brednie. A może wystarczy jak
powiesisz tam swoje zdjęcie i to wystraszy każdego ?
dziadekzbielan: Miny przeciwpiechotne to jest niezły pomysł, ale na razie wystarczy drut na izolatorach pod napięciem.
Jest od lat! Podobna, jak w wielu krajach. Masz wize to wjezdzasz, nie masz wizy to sie o nia staraj.
Demagogiczne narzekanie o braku polityki migracyjnej powinno brzmiec:
W Polsce nie mamy w ogóle polityki aprobowania i recepcji nielegalnej imigracji. I dobrze! Tak trzymac!
Zgadzam się, ale jednocześnie powinniśmy pracować nad polityką asymilacji i integracji. Po to, żeby Ci których wpuścimy nie tworzyli getta, mieli przyzwoity start na rynku pracy i dostali możliwość wykorzystania szansy życia w Europie. Żeby w Warszawie nie było jak w Paryżu czy Sztokholmie.
Święty Panie, nie sądziłem że kiedykolwiek napiszę coś takiego jak zdanie powyżej.
Porównanie do pushbacku byłoby adekwatne, gdyby włamywacz był wyrzucany np. z balkonu.
Interesujące porównanie. Swoją drogą ci ludzie wchodzą przez balkon, bo nie przez drzwi jakimi są przejścia graniczne. Ale dlaczego uważasz, że powiedzenie stop, tędy nie przejdziesz, jeżeli trzeba to siłą, jest tym samym, co wypchnięcie z balkonu? Ludzie generalnie wiedzą, że nie wolno nielegalnie przekraczać granic. Spróbuj pojechać do Stanów, czy do Australii. Zadzwoń potem do pani Machinskiej.
Jeśli ten cały włamywacz próbowałby wejść przez balkon, to prawo nie robi problemu, jeśli osoba broniąca mieszkania, mając dobre powody go z tego balkonu zrzuci. Co innego, jeśl kogoś forsujacego dzwi zatargasz na balkon i wywalisz na parking pięć pięter niżej.
Jednak, straż graniczna nie organizuje wycieczek i odstawia "włamywaczy" najkrótszą drogą na granicę. Zatem, w czym problem?
Jeśli wbijasz komuś na chatę przez balkon, musisz się liczyć z tym, że spadniesz/ zostaniesz zrzucony.
Mimo zgody w kwestii migracji, nie podoba mi się pomysł użycia broni palnej w stosunku do osób, które są w pułapce, pchani pod płot przez białoruskie służby.
To, że sami się wepchali w takie sidła (noe wierzę, że po paru latach nie wiedzieli jak będzie) nie pomaga, bo czasu nie cofną, trzeba myśleć co dalej. Broń palna może posłużyć do odstraszania, by migranci zrozumieli powagę polskich służb i cofnęli się na terytorium, na którym przebywają legalnie - Białoruś.
Osobną kwestia, że używanie broni na granicy de iure Białorusi, de facto obwodu białoruskiego federacji rosyjskiej, może łatwo doprowadzić do eskalacji.
Nie ma się co dziwić- (te) Bielany to głębokie Podlasie, nawrócone na wiarę łacińską dopiero 119 lat temu... ;-)
dziadekzbielan: Czytaj ze zrozumieniem, potem komentuj. Napisałem strzelać gdy są atakowani, czyli w obronie własnej. Nie uciekać przed kamieniami, tylko strzelać. Mają broń, mają do tego prawo.
A tak bez wyzwisk?