- To, że nie jest beznadziejnie, wynika tylko z faktu, że kiedyś było bardzo dobrze - takimi słowami wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer skomentowała podczas piątkowego posiedzenia sejmowej komisji najnowsze wyniki Programu Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów (PISA). Przypomniała, że w części rozumowania matematycznego odnotowaliśmy największy spadek z wszystkich krajów UE w porównaniu z poprzednią edycją z 2018 roku. To spadek o 27 punktów. Szef Instytutu Badań Edukacyjnych (IBE przeprowadza badania PISA w Polsce) prof. Maciej Jakubowski szacuje, że to około roku straty edukacyjnej.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Mnie bardziej zastanawia dlaczego obecna koalicja głosi, że nie ma powrotu do gimnazjów??
Nie misiu nie budynki tylko system to system jest najważniejszy.
Przecież to oczywiste - jak uczeń osiąga sukces, to jest to sukces ucznia. Jak uczniowi nie wyjdzie, to jest to wina nauczyciela... ;)
Lata rzekomych sukcesów to już historia. Liczy się teraźniejszość. Poziom nauczania jest dramatycznie niski. Dziękujemy nauczycielom.
Przecież szkoła to nauczyciele i uczniowie! a gimnazja to był fragment organizacji szkolnictwa. Czy wszystkie gimnazja miały odrębne budynki?
..jeśli patrzysz w przód na 1rok
-sadź ryż
..jeśli na 10 lat sadź drzewo
..jeśli na 100 i więcej-
kształć dobrze dzieci
jasne, tylko co to znaczy "dobrze". Bo akurat w Chinach (i w innych krajach azjatyckich), dziecko jest niewolnikiem szkoły i rodziców. Dzieci w rodzinach zamożnych w dużych miastach Polsce, również...
I zobacz jak te ktqje rozwijaja sie technologicznie i gospodarczo
W Polsce bogatej to nauczyciele są pariasami, a dzieci królami.
Całym sercem jestem za inwestycją w edukację. Nie tylko podwyżki dla nauczycieli, nawet znacznie większe, ale w kompleksowe wsparcie i rozwój szkół, uczelni, reformę programów. To jest nasza przyszłość.
A religię należy relegować do kościołów.
Bo kaczyński chodził do siedmioklasówki i nie rozumie, że może byc inaczej. On zresztą niczego nie rozumie.
To się samo nie ustabilizowało, to zrobili nauczyciele gimnazjów.
Nie misiu to zrobil system. Akurat o polskich nauczycielach dzieki od lat 50 negatywnej selekcji do zawodu nie mozna powiedziec dobrego slowa
System "podstawówka - gimnazjum - liceum" po prostu działał. Dziś jest chaos.
Gimnazja były bez sensu. Ich "sukces" wziął się stąd, że zainwestowano poważne pieniądze w kursy dla nauczycieli, programy, nowe szkoły, gimbusy itd. Gdyby te same pieniądze wpompować w reformę podstawówek efekt byłby jeszcze lepszy.
A za wydany miliard na deformę edukacji powinna trafić do więzienia. I za PCK
Bo w rankingu poziomu zadowolenia na pierwszych miejscach są kraje typu Uzbekistan, pierwsza połowa to prawie same kraje słoneczne i biedne, końcówka rankingu to z kolei bogate i pochmurne. O niczym taki ranking więc nie mówi i ciężko w ogóle zbadać coś takiego jak zadowolenie.