20 grudnia Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik oraz dwóch ich podwładnych zostało skazanych na dwa lata więzienia. Sąd stwierdził, że Kamiński i Wąsik, kierując CBA, przekroczyli uprawnienia i nie dopełnili obowiązków. W środę upłynął 14-dniowy termin uprawomocnienia się orzeczenia na skierowanie sprawy do wykonania.
Kamiński i Wąsik bezprawnie posłużyli się prowokacją przeprowadzoną z wykorzystaniem sfałszowanych dokumentów i działających pod przykryciem funkcjonariuszy. Naruszyli prawo, zarządzając w pokojach hotelowych podsłuchy bez zgody prokuratora generalnego oraz sądu.
Wszystkie komentarze
To co tutaj czytam mnie niepokoi.
Wszyscy myśleli, że uda się odzyskać kraj w kilka dni, jakby sam nowy rząd miał jakąś magiczną różdżkę, która sprawi że znikną lata korupcji, przestępstw, nieuctwa i złej woli.
Mieliśmy do czynienia z pełzającym zamachem stanu, który się jednak nie udał.
Walka ze skutkami będzie trwała, kto wie czy nie należy myśleć o kolejnych demonstracjach miliona na Krakowskim pod pałacem prezydenckim.
A powody "odroczenia" to jakie podali?
Pewnie że Kamiński uznaje wyrok tylko częściowo, od łokcia w górę,
a Wąsik musi jeszcze pranie powiesić.
Czy jak?
...
A paszporty to oni mają jeszcze...?
.
Jeżeli komuś ( p Bodnarowi ? ) wciąż wydaje się, że z nimi można elegancko, a nie przez nagłe zaoranie, to codziennie ma przykład, że nie można. Pisowska bandyterka wciąż gra nam na nosie.
Bodnar wie co robi. To cała rzesza naiwniaków i symetrystow musi się przekonać, że z tymi przestępcami nie można inaczej. Wielu jest za tym, żeby "pójść na ostro", ale chciałoby "zachować cnotę". Nie da się.
To odroczenie wykonania kary dotyczy tych dwóch nieułaskawionych.
Ułaskswieni byli wszyscy czterej. Dwaj nie mieli statusu posła.
Oni też byli "ułaskawieni", tylko nikt o nich się nie bił.
Uwaga!
Wąsik właśnie oświadczył na X: „Ani ja, ani Mariusz Kamiński, ani nasi pełnomocnicy nie składaliśmy żadnego wniosku do sądu o odroczenie kary. To fejk.”
I dodał u Karnowskich:
„Nie będziemy prosić ich o litość. Nie jesteśmy skazani, gdyż nie jesteśmy winni.”
Pełnomocnik Wąsika sprecyzował zaś, że złożono wniosek „o umorzenie całego postępowania wykonawczego w związku z faktem ułaskawienia przez prezydenta RP.”
Jeśli tak, to oznacza, że Sąd Rejonowy uznał, że wobec aktu łaski Dudy z 2016 roku późniejszy prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w tej sprawie jest bezzasadny, a postępowanie wykonawcze powinno zostać umorzone (nie wstrzymane czy zawieszone - to ważna różnica).
W ten sposób SR de facto ułaskawił skazanych, niejako wyręczając w ten sposób Dudę.
A dziwicie się tej zestrachanej cipci z Sądu Rejonowego, której przyszło nagle orzekać nie w sprawie włamywacza lub alimenciarza, którego potraktowałaby z buta, ale byłego ministra i byłego posła? Przecież ona w majtki sikała ze strachu. Przy naborze na stanowiska sędziowskie nikt nie patrzy na przymioty charakteru, takie jak odwaga czy też bezkompromisowość- ma znać przepisy, i tyle. I to wystarcza - do czasu...
Z takim prezydentem -MOŻE!
To jest festiwal uników sędziego, który wpisuje się w postępujący zamach stanu.
Obecnie jest wciąż niebezpieczeństwo, że bez Polskiego Majdanu nie odzyskamy demokracji. Tak głęboko przegnił system.
Białoruś.
Tylko ulica sprawe zalatwi definitywnie.
Pan Prezydent nie tylko przyklaskuje niszczeniu naszego państwa przez kaczystowsko-ziobrystowską mafię, ale sam w tym aktywnie od ośmiu lat uczestniczy. I jak zapowiada, zamierza to robić nadal.
Ten kraj to skandal.
A mnie nie, pomyśl co oni muszą teraz przeżywać, jaki stres.
I ten stres przed pójściem do wiezienia będzie ich teraz pożeral całymi dniami.
Dopóki nie pójdą do więzienia :)
Dokładnie!
Po początkowej euforii dość szybko straciłem złudzenia. Polskie sądownictwo znam trochę z praktyki i nigdy, także przed Ziobrem nie miałem o nim wysokiego mniemania. Nie potrafili skazać Jaruzelskiego i Kiszczaka, procesy wloką się latami, bo sędziowie chętnie odraczają sprawy z byle powodu na wiele miesięcy.
Kamiński i Wąsik to preludium do całkowitej porażki rozliczeń pisowców. Nawet jeżeli jakimś cudem staną przed sądem to włos im z głowy nie spadnie i to bez względu kto będzie w Pałacu Prezydenckim. Frustracja będzie ogromna i ci co poszli 15 października głosować bo mieli dość pisowców, więcej tyłka nie ruszą.
Ja wiedziałam , że tak będzie...
Bez kitu
jestem całym sercem za Tuskiem ,ale Hołownia spierdo...ł tą sprawę dokumentnie.
Co się odwlecze to nie uciecze. A oni jeszcze za Pegasusa będą siedzieć, więc na jednym wyroku się nie skończy.
Równość wobec prawa?
Ich podwładni już w drodze do pierdla, a pis dzielcy straszą, bo są mściwi?
Takie zachowanie jest gorsze od kradzieży portek i części wiertarki, co tak podnieciło pis dzielców I ich płatnego suwerena.
W artykule zabrakło informacji o tym, na jaki czas odroczono osadzenie kryminalistów. A poza tym, od tego rozstrzygnięcia służy odwołanie.
Tak więc, co się odwlecze, to nie uciecze.
Szkoda, że później a nie zgodnie z oczekiwaniami, jednak sprawiedliwości stanie się zadość.
Aczkolwiek wqrw sięgnął już zenitu.
A w ramach pocieszenia, samej siebie również, napiszę że odroczenie kary więzienia dotyczyło tych dwóch podległych pracowników, a nie głównych skazanych.
Właśnie na tt zobaczyłam scan pisma z sądu.
Taka to rzetelność dziennikarska.
Niech ją szlag jasny trafi.
Tak więc, ja robię spocznij i luzuję.
Na dziś.
Moze i pan Zbyszek wyzdrowieje?)))))
Zibi jest zdrowy. Symulował w klinice u rodziny Czarnka. Chyba nadal siedzi we Włoszech
Gdy pan Zbyszek opuści szpital, to odpowiednie służby powinny wydać polecenie zbadania go przez niezależny zespół lekarzy.