Krzysztof Gawkowski, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy i szef klubu parlamentarnego Lewicy: - W lepszym miejscu niż wszyscy się spodziewali na początku wakacji. We wrześniową kampanię wchodzimy jako równorzędny konkurent PiS, co jest kluczowe dla wyniku. Jest energia, potencjał i przekonanie, że nic nie jest stracone.
We wrześniu 2019 r. karty były już rozdane - ani media, ani ludzie nie wierzyli, że jesteśmy w stanie wygrać. PiS miał i wysokie sondaże, i społeczną emocję po swojej stronie. Dziś o wiele więcej kluczowych spraw i uwagi jest jednak przy opozycji, a i sondaże mamy lepsze.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Bo przestali wierzyć w Jezusa i Maryije ,a uwierzyli w Partię.
PZPR live forever..
No tak, wina Tuska. Eh...
A jak mial ja "dowieźć"? Z kwiatami i bombonierka? Na srebrnej tacy?
Podaj konkretnie.
Szymon w wywiadzie dla "Wyborczej":
- Jedna lista opozycji to sprzedawany ludziom wielki pic na wodę. Tak naprawdę nikt jednej listy nie chce.
W żywe oczy kłamie, bo wyborcy CHCĄ jednej listy. Na rozbiciu opozycji wygrywa jedynie Kaczyński i PiS/ZjeP.
Przypomne, ze dzis nawet Miller mowi, ze wyjatkowo zaglosuje na KO a nie na Lewice, bo tego wymaga sytuacja.
Nie było żadnych mediacji. Konsensus, osiąga się przez prowadzenie rozmow, mediacje. Ty tego nie wieś, ale Tusk to wie.
@majak
Trollujesz po to, żeby opozycja przegrała wybory!!! KO niestety nie osiągnie takiego wyniku żeby wygrać z PiS i Konfederacją, a jeśli Lewica i Trzecia Droga nie wejdą do Sejmu, to zwycięży koalicja brunatno - czarna!!! I to jest prawdziwy cel twojej pisowskiej agitacji!!!
Bzdury. Nie klep publicznie bzdur, bo to wstyd.
to proste Tusk NIGDY tego nie chcial!
Przecież Miller od wielu lat jest przeciwko Lewicy i wcześniejszych wcieleń - SLD, TR, Razem.
Szymon w wywiadzie dla "Wyborczej":
- Jedna lista opozycji to sprzedawany ludziom wielki pic na wodę. Tak naprawdę nikt jednej listy nie chce.
W żywe oczy kłamal, bo wyborcy CHCĄ jednej listy. Na rozbiciu opozycji wygrywa jedynie Kaczyński i PiS/ZjeP.
...ale oczywiscie "wina Tuska" jak zwykle.
nie ma potrzeby głosować na najsilniejszego. Tak nie działa ordynacja. Powinno się głosować zgodnie ze swoimi poglądami. Ktoś woli konserwatywne KO z Giertychem, niech głosuje na KO. Ktoś ma poglądy lewicowe, powinien głosować na Lewicę.
Lepszy wynik mniejszych partii daje większą szansę wspólnego pokonania PIS.
W którym miejscu wspólna lista blokowałaby możliwość głosowania na np. Lewicę?
Co to za brednie są?
Nazywanie "nową lewicą" klubu byłych właścicieli PRL to trochę mało subtelna próba oszukania wyborców.
Nie bądź taki/-a pisia w tym "wina Tuska"
A pozostali aż pchali się drzwiami i oknami. idi... kłamczucho
nie piszę o wspólnej liście, której nie ma i nie będzie. Piszę o tym co jest teraz. Głosowanie przez osoby o poglądach lewicowych na prawicowe KO, bo jest najsilniejsze może spowodować wypadnięcie mniejszych partii poza próg. W ten sposób znowu będziemy mieli pisiorów u władzy kolejną kadencję.
Tusk nie dowiózł jednej listy - rolą Tuska było zjednoczenie opozycji na jednej wspólnej liście.
Jak potwierdził prof. Raciborski w rozmowie z GW - „Zadanie lidera największej opozycyjnej partii to wyrazić i politycznie zorganizować ten konflikt [z PiSem]. Sformować koalicję, która wygra wybory.”
Lewica chciała jednej listy. Tylko pan Szymon by oponentem.
Glos oddany na KO - to głos na Giertycha, brunatną twarz polityki - ojciec chrzestny połowy Konfy, ojciec duchowy Bąkiewicza, wskrzesiciel Młodzieży Wszechpolskiej - równy Dudzie seksista,mizogin i homofob.
Trollujesz po to, żeby opozycja przegrała wybory!!! KO niestety nie osiągnie takiego wyniku żeby wygrać z PiS i Konfederacją, a jeśli Lewica i Trzecia Droga nie wejdą do Sejmu, to zwycięży koalicja brunatno - czarna!!! I to jest prawdziwy cel twojej pisowskiej agitacji!!!
To dlaczego Lewica i Trzecia Droga nie chcieli jednej listy? Szymon wrecz stwierdzil:
- Jedna lista opozycji to sprzedawany ludziom wielki pic na wodę. Tak naprawdę nikt jednej listy nie chce.
Nieprawda. W żywe oczy kłamal, bo wyborcy CHCIELI jednej listy. Na rozbiciu opozycji wygrywa jedynie Kaczyński i PiS/ZjeP.
Lewica popierała od samego początku jedną wspólna listę!
bo Tusk po prostu niechcial!
nawet mu przez gardlo nie przechodzi ze ida wspolna droga i beda tworzyc wspolnie rzad!
Holownia w wywiadzie dla "Wyborczej":
- Jedna lista opozycji to sprzedawany ludziom wielki pic na wodę. Tak naprawdę nikt jednej listy nie chce.
W żywe oczy kłamal, bo wyborcy CHCĄ jednej listy. Na rozbiciu opozycji wygrywa jedynie Kaczyński i PiS/ZjeP.
...ale oczywiscie "wina Tuska" jak zwykle.
Jasne, najlepiej głosować na mniejsze zło i potem utyskiwać, że mamy system dwupartyjny, gdzie demokraci od konserwatystów nie różnią się tak bardzo.
Zandberg najbardziej popierał jedną listę, co nie?
Dziś nie masz wyboru między demokratami a konserwatystami, tylko między demokratami (bardzo szeroko rozumianymi) a faszystami.
Którzy wyborcy? Na pewno nie wszyscy
Poukładane mają ludzie, którzy są pewni na kogo głosować. A Gawłowski słusznie prawi, że spora część osób nie wie jeszcze na kogo głosować i tu rozpalając te emocje można dużo jeszcze ugrać.
Tak naprawdę to niewiele nie wie na kogo głosować. Dużo ma wywalone bo nie wierzy, że można odebrać komuś wolność
Wystarczy zagłosować.
Duża część w ogóle nie wie co to wolność. Uważają, że to Netflix, pizza i piwko, albo to, że można rozpalić grilla na plaży i głośno rżnąć muzyką z przenośnego głośnika i kto mi co zrobi.
Jeden standupper amerykański George Carlin mówił na występie w 1996 r. że nie ma się co obrażać, bo politycy są tacy jak społeczeństwo które ich wybiera. Samolubni, pazerni, tępi, interesował, leniwi... Tak wygląda śmietanka Narodu wybrana przezeń na swój obraz i podobieństwo. Mamy na co zasługujemy.
I żeby nie było - nie mówię tylko o pisie! U mnie już kandydują całe małżeństwa - do obu izb parlamentu. Bo to dobra praca jest.