Tym razem Jarosław Kaczyński chciał, ale nie mógł odpowiedzieć na pytania mediów. - W czasie wyborów szef partii jest niewolnikiem sztabu - tylko tyle "zdołał" powiedzieć prezes PiS. Jednak na jedno pytanie odpowiedział. I to te zadane przez naszą dziennikarkę.

W końcu oficjalnie poznaliśmy kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. Chociaż już od dawna działacze partii rządzącej podsuwają wyborcom do podpisania listy poparcia in blanco. Podobno Kaczyński celowo czekał z personaliami do ostatniego posiedzenia Sejmu. Chodziło o utrzymanie klubowej dyscypliny ws. kandydatów do komisji „lex Tusk".

Na konferencji, gdzie jedynki partii rządzącej zostały przedstawione, to nie prezes dyscyplinował, a był dyscyplinowany.

ZOBACZ WIDEO:

Jarosław Kaczyński zwrócił się do dziennikarzy, że czeka na ich pytania. Wtórował mu Rafał Bochenek, który bez ogródek przypomniał prezesowi, że takowego punktu w programie konferencji nie ma: – Pytań, panie prezesie, nie przewidzieliśmy – bez ogródek przypomniał rzecznik PiS. – Ciii – uciszył go ręką Kaczyński i odparł: – W czasie wyborów szef partii jest niewolnikiem sztabu. Trzeba się podporządkować.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Prezes odpowiedział na pytanie!
    Zaskoczone pytanie zamarło w pół drogi... Zwolniło, a wtedy Prezes, zyskawszy kilka chwil na zastanowienie, udzielił lotnej i błyskotliwej odpowiedzi. Lotnej jak nigdy.
    Odpowiedź też była zaskoczona i nie wiedziała, co począć, wirując w kółko.
    Nigdy taka lotna i błyskotliwa nie wyszła z ust Prezesa.
    Jak bardzo wówczas chciała zakrzyczeć - "chwilo trwaj".
    Ale jak to chwila, nie trwała długo...
    @GabrielFikcyjny
    Myślisz, że jakieś siły nieczyste postanowiły dopilnować, żeby zgred znów jakichś głupot przed wyborami nie nagadał ?
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    @zwinka1
    I oto jest błyskotliwe pytanie.
    Ale ja nie znam tak lotnych odpowiedzi, jak Prezes...
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    @GabrielFikcyjny
    Piekne…. Az sie prosi o bliga z felietonami. Prosze o wiecej :)
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @GabrielFikcyjny
    Bardzo dowcipne:)
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Jak nic Bortniczuk musi teraz zmienić imię i wyrobić nowy dowód. Czy zdąży do rejestracji list?
    @niezapowiedziany2
    :)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Oj napsuje mu Giertych krwi, napsuje!
    już oceniałe(a)ś
    93
    0
    Psychopatyczny łajdak.
    już oceniałe(a)ś
    93
    0
    Zaczynają go mieć dosyć we własnym towarzystwie ,piękne
    już oceniałe(a)ś
    75
    0
    na tym spędzie pono zużył 2 butle ś tlenem i dziesięciopak pampersów... tak godajo te, co go jeszcze lubio. słowa tych mieniyj przychylnych Kaczyj kreaturze brzmiały... pi, pii, piii, pi, pii, piii, pi, pii, piii, pi, pii, piii, pi, pii, piii, pi, pii, piii, pi, pii, piii, pi, pii, piii, pi, pii, piii... jego mać
    już oceniałe(a)ś
    40
    2
    Niby wszystko w porządku. Wszystkie "jedynki" ustawione w karnych szeregach z przyklejonymi do twarzy uśmiechami, ale widać, że wszystko zaczyna im się sypać. Kaczyński najwyraźniej ma coraz większe problemy z ogarnięciem rzeczywistości. Najpierw nie był w stanie oddzielić kartek, bo mu się "posklejały". W tym momencie zapadła niezręczna cisza. Miałam nadzieję, że ktoś pośpieszy na ratunek ,np. niezawodny Suski, ale po dłuższych zmaganiach jakoś prezes poradził sobie z oporną materią. Później było jeszcze kilka wpadek. Kaczyński odczytał inne nazwiska niż te pojawiające się na dużym ekranie, czyli publicznie zdegradował niektóre "jedynki". No i na koniec tego żenującego widowiska przerażony i zażenowany Bochenek, który za wszelką cenę nie chciał dopuścić do tego, żeby prezes odpowiadał na pytania. Czyżby to był pierwszy przejaw buntu na partyjnym pokładzie? A może strach, że Kaczyński zacznie gadać od rzeczy i nastąpi publiczna kompromitacja?
    @Zwierzak
    Z całą pewnością to drugie.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Jacy kibice taka ustawka!
    już oceniałe(a)ś
    17
    0