To największa bomba polityczna ostatnich dni – podczas wiecu w Sopocie Tusk ogłosił, że Giertych wystartuje z list KO do Sejmu w Świętokrzyskiem. Ma się tam potencjalnie zmierzyć z Kaczyńskim, który jest przymierzany do kandydowania w tym ważnym dla PiS regionie.
Tusk po raz kolejny zaskakuje i ryzykuje. Wcześniej wziął na listy ludzi Agrounii z Michałem Kołodziejczakiem na czele – i dał mu pierwsze miejsce w Koninie. Kołodziejczak to człowiek krnąbrny i nieprzewidywalny, ale ma dać KO dodatkowe głosy na wsi, gdzie rośnie niezadowolenie z powodu choćby cen skupu żywności.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Sama opozycja tego nie zrobi. My musimy się dołączyć i szukać wokół ludzi nieprzekonanych i niezdecydowanych, i ich przekonywać do głosowania na opozycyjne partie/koalicje.
Oni już się nie połączą. Za późno.
Apel nalezy kierować do tej części opozycji, która gra na siebie już od wyborów prezydenckich.
Rządy PiS to NIE JEST wina opozycji. TO WINA WYBORCÓW PiS.
To do nich powinnaś mieć żal (słuszny!), a nie do opozycji.
KO z różnymi kandatatmi od lewa do prawa daje realne możliwości wyboru. Nie zagłosuję na Giertycha, nie tylko dlatego, że nie jestem z Kielc, ale spokojnie mogę sobie wybrać lewicowego kandydata.
Dla rolników jest Kołodziejczak i jego ludzie.
Głs na 3 drogę to głos oddany na Opus Dei i PiS. Nie marnujcie głosów
"przy całym moim obrzydzeniu do PO nie ma innej alternatywy niż KO."
To samo w moim przypadku.
Nie głosuję na naturalna dla mnie Lewice ale na konserwę z KO
Bez wygranych wyborów i powrotu praworządności nic się nie liczy i nic nie będzie zrobione, będzie oligarchizacja Polski (przekazywanie publicznych pieniędzy w prywatne ręce) na wzór rosyjski.
Nie
Szymek był po to właśnie, by podbierać głosy Trzaskowskiemu, by wygrał Duda.
Dziś jest po to samo.
Bez wygranych wyborów i powrotu praworządności nic się nie liczy i nic nie będzie zrobione, będzie oligarchizacja Polski (przekazywanie publicznych pieniędzy w prywatne ręce) na wzór rosyjski.
Giertycha nie lubię ale na niego zagłosuję.Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem.
To samo.
Możemy go potem zwalczać do woli ale w wolnej Polsce.
Mozna glosowac na Lewice jesli nie chce sie na bylym liderem faszystowskiej organizacje.
;)
Dodam, że Szymek i Władek dokonali tego na własne życzenie.
I niech tak zostanie.
Aczkolwiek jeszcze do północy dziś można rejestrować w pekawu nowy komitet wyborczy.
Są kraje, państwa w sąsiedztwie których Polska funkcjonuje, w których prawo, praworządność, to pojęcia bardzo odległe, abstrakcyjne.
Dziwne, ale od kilku lat obserwujemy rządzących naszym krajem, że mentalnie bliżej nam do tych, którzy usiłują urządzić nam nasz świat według własnego, a nam kulturowo i światopoglądowo obcego wzorca.
Destrukcja i sabotowanie funkcjonującego wymiaru sprawiedliwości nie wzięła się z znikąd. Rzeczywiste, rozsadzanie funkcjonującego sytemu od wewnątrz, to dobrze przygotowany wcześniej proces, w celu osiągnięcia zaplanowanego w biurach GRU lub Specnaz'u efektu.
Czy to nie znamienne, że według tych wzorców, wszelkie instytucje kontrolne, jak wymiar sprawiedliwości czy niezależne media - patrzące rządzącym na ręce, zdaniem rządzących należy bezwzględnie wyeliminować lub co najmniej podporządkować -uzależnić.
Tylko otaczający nas świat postawiony na głowie i z tej perspektywy oglądany, może sprawiać wrażenie że pomyliliśmy geograficzne kierunki świata.
Tylko wtedy uda się wyjaśnić, dlaczego wielu myli Berlin z Moskwą.
Cały pisowski zamach stanu wymyślono w Rosji i stamtąd też jest on monitorowany...