"To potwierdzone! Ani jedno euro z UE nie pójdzie na finansowanie społeczności >>stref wolnych od LGBT<< w Polsce. Komisja Europejska w liście potwierdza mi, że spełniła swoje groźby: żadnych pieniędzy UE bez poszanowania wartości" - zakomunikował we wtorek w mediach społecznościowych Pierre Karleskind, wiceprzewodniczący intergrupy ds. LGBTI Parlamentu Europejskiego.
Francuski europoseł od dawna zabiegał o to, by Unia Europejska stanowczo sprzeciwiła się dyskryminacji wobec osób nieheteronormatywnych, wyrażanej w uchwałach przyjętych przez kilka województw oraz uchwałach 190 gmin o utworzeniu tzw. stref wolnych od LGBT. Polityk zwrócił się w liście do komisarz Elisy Ferreiry, odpowiedzialnej za reformy i politykę spójności, oraz Nicolasa Schmitta, odpowiedzialnego za rynek pracy i sprawy społeczne, z pytaniem, czy polskie „strefy wolne od LGBT" otrzymają pieniądze z unijnego funduszu spójności.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Smutne to, ale niestety prawdziwe. Jest taki gatunek ludzi, którzy szanują tylko silniejszych od siebie.
... a najlepiej jak dostanie w ryj i jeszcze po kieszeni!
Ich dziećmi już od dawna zajmują się kleszy pedofile. To diecezja tarnowska, gdzie Skworc przenosił gwałcicieli dzieci z parafii do parafii. A suweren i tak do kościoła chodzi i na PiS głosuje.
Człowiek prymitywny jest zawsze po stronie oprawcy, nigdy ofiary.
"pomyśleliście"?
Umiejętność myślenia wyrugowano im w kościółku.
Jako*