Ten i inne nieformalne "apele do sędziów" opisał na swoim blogu Mariusz Muszyński, wiceprezes TK i jeden z tzw. dublerów sędziów trybunału. Na blogu zwykle komentuje rozmaite kwestie prawne. Tym razem napisał, że jego żoną zainteresowała się rządowa telewizja, a jego samego pytano, czy przypadkiem nie jest szantażowany. Zasugerował też, że podjął środki zaradcze.
"Jak widać, apele są w modzie" - napisał Muszyński. To reakcja na "apel otwarty" wystosowany niedawno przez Julię Przyłębską i jej stronników w TK.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Kwintesencja polskiego cwaniactwa i źle pojętej zaradności.
To taka wersja light 'ruskiego mira '. Tam jest na poważnie, bo każdy wie, gdzie jego 'krysza', a przy niesubordynacji wypada się z okna z 7 piętra lub wpadają panowie z nowiczokiem.
A kiedy ten Trybunał był apolityczny ? Nigdy !
Tylko wcześniej robili to umiejętniej.
Tak sobie tłumacz rzeczywistość. Będzie ci lepiej.
Umiejętniej mu będzię...
Rzepliński i Zoll byli apolityczni ?
No błagam.
Obaj służyli okupantowi.
Rzepliński został nawet odznaczony papieskim Krzyżem Pro Ecclesia et Pontifice (Dla Kościoła i Papieża) za zasługi dla Kościoła i systemu prawnego w Polsce. On i okupant nawet się z tym nie kryli. Legalna usankcjonowana okupacja.
Nasze kobiety przez takich '' apolitycznych '' są zniewolone w Polsce.
Nasze dzieci bezkarnie gwałcone przez papieskich dobermanów.
Tak jak lolek kremówka najpierw dbali o dobro obcego państwa , okupanta.
To prawda, u nich tak wszystko się załatwia.
teraz robią za ikony praworządności, ale niestety nie umieli i nie chcieli uwolnić się od kościelnych dogmatów ponad prawami człowieka
to takie polskie ,katolickie
To fix po anngielsku
Jako native speaker w jezyku angielskim jak i polskim i filolog angielski z wykształcenia nie mogę się zgodzić z tym do końca.
Od biedy można przetłumaczyć "zalatwic" na "to fix", ale nie niesie to ze sobą tego ładunku emocjonalnego i rozni się intencją.
Ale żeby tak swoich atakowali? To zadziwiające.
A z KPO od początku było wiadomo, że herszt i pisia szajka prowadzą perfidną grę, żeby zamydlić oczy suwerenowi, jak to bardzo się starają pozyskać środki.
Co z tego, co z tego, kiedy miliony suwerena pójdą na wybory i PiS wygra :/. Bicie piany i nic poza tym, kiedy tzw. opozycja nie potrafi się zjednoczyć i jednej głupiej listy na wybory utworzyć. GW zostanie po wyborach prasa podziemna z tzw. drugiego obiegu , jak za czasów PRL i komuny :). Wszystko to gooovno znaczy, te artykuły, bo pożytku i przełożenia na świadomość suwerena nie ma kompletnie, kiedy GW jest płatna i niszowa Gazeta. Przekaz musi iść w tvn24 na cały kraj, niech USA odblokuje nadawanie tvn24 tak jak TVN w platformie naziemnej. Ktoś o tym pomyślał, eeee, nie, tylko bicie piany nic nie znaczące jest w GW.
Miłego dnia suwerenie :).
Przypomnę, że w maju (30. !) w TK ma być rozpoznawana sprawa "sporu kompetencyjnego prezydenta" w związku z zaplanowanym na czerwiec przez SN rozpatrzeniem zażalenia rodziny śp. A.Leppera dotyczącego tzw. sprawy gruntowej (rzecz w TK dotyczy wątpliwości, czy przed uprawomocnieniem się wyroku karnego "prezydent ma prawo wyręczyć sąd i ułaskawić oskarżonego" znanego opinii publicznej z imienia/imion i nazwiska/nazwisk ...).
Zbieżność osób, faktów i dat zupełnie przypadkowa.
Gdy susza i mao lao, to idź z pisiorami modlić się od deszcz. Będziesz miał wodę do lania na forum. Może czyściejszą od obecnej. Zmień też swojego nicka, bo Chińczycy nie są u nas w poważaniu. Np. - @nagiehaki, albo @walgodęskąpokutasku. Najlepszym byłby jednak @jaksratokwili. Powodzenia.
Bardzo prawidłowe są te rozważania, jednak już pisia szajka wymyśliła sposób na obejście "pełnego składu" trybunału kucharskiego. Znowu szybka i beznadziejna poselska wrzutka.
Dzięki za przypomnienie o tej zbieżności dat.
Thebil jesteś po matce czy upośledzenie nabyte ? :). Jak ja jestem pisior to ty Mongoł, he, he. Nie zrozumiałeś co napisałem, to musisz wrócisz do szkoły powszechnej, przykro mi, a i sprawdź sobie co to znaczy „ Mao Lao” imbecylku, albo na wydział sinologi zadzwoń :).
Sorry, ale sprawą sporu kompetencyjnego TK zajmie się parę dni wcześniej, zdaje się około 27 maja, tak aby wyprzedzić posiedzenie SN zaplanowane na początek czerwca.
Za zgodą obywateli podczas wyborów, wypadałoby dodać.
Dokladnie. Tylko licencje ma od wyborcow nie od Kremla.
Ten kartofel już powinien być z Braciszkiem , by świat o nich zapomniał.
Trybunal komediowy - dobre!
Oby tylko. Obawiam się jednak że tak nie będzie. TV rządowa już przygotowuje kampanię informacyjną. Kurski z drugiego rzędu dopilnuje aby było do ciemnego ludu trafiło właściwie przesłanie.
Pozbądź się pesymizmu. Proszę. W styczniu 1953 myśleliśmy , że Stalin będzie wieczny, a kwietniu tego samego roku już było pozamiatane. W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku marzeniem, fantazją wydawała się UE i co? W latach osiemdziesiątych CCCP wydawał się wieczny i co? Dzisiaj antytezą polityki jest PiS. Od ośmiu lat. Osiem lat w życiu człowiek to dużo, w historii jest tylko mgnieniem. PiS zaczyna dogorywać, ma objawy preagonalne. Ciemnego ludu jest mało. Jedna piąta. Reszta, to chorągiewki. Nas jest więcej i tylko za mało entuzjazmu mamy i objawiamy. 4 czwarty czerwca pokaże czy mam rację. Pozdrawiam serdecznie.
"Gdy Święczkowskiego wcisną na przezesa TK, to będzie Trybunał Świeczkowskiego? Nie! Dalej będzie Trybunałem Kaczyńskiego."
No właśnie nie. Wtedy to będzie trybunał Ziobry i tego Kaczyński się boi. Dlatego stoi murem za Przyłębską, choć przecież mógłby łatwo odblokować Trybunał "zwalniając" ją ze stanowiska "prezesa".
Chodzi o to, że Ziobro, jaki jest, też jest Kaczyńskiego. On jest jego pomysłem i tego się trzyma.
Jest pomysłem na zasadzie „trzymaj wroga blisko”. Ziobro to człowiek radiomaryjny, czyli kościelny.
W punkt. Tak trzymać! Nos do góry i do przodu! Damy radę przywrócić Polskę uśmiechniętą i europejską. Jej emanacją jest WOŚP. Pamiętajcie o tym.
Ziobro nie jest Kaczyńskiego, to stare dzieje. Dziś jest raczej w drugą stronę: to pan Zbyszek, ze swoim jednoprocentowym poparciem i szafą pełną kwitów, rządzi Zje...ną Prawicą, a Jarek tańczy, jak mu Zbyszek zagra.
Masz Rację! Wzruszyłeś (-aś) mnie do głębi. W rankingu najwybitniejszego Polaka, Człowieka, Najwybitniejszej postaci naszych czasów, Pan Jerzy Owsiak zajmuje najwyższe miejsce. Bezsprzecznie i bez dyskusji. On i WOŚP udowadniają to, do czego Polacy są zdolni w czynieniu dobra. Gdyby nie było Jerzego Owsiaka i WOŚP nie istniała by, to Polacy mogliby pokazać co potrafią w pomocy Ukraińcom? Może tak, a może nie, na pewno nie w takiej skali zadziwiającej świat cały. Pamiętam o tym i nieraz dawałem temu wyraz na forach. Potem zapomniałem. Dziękuję za przypomnienie i pozdrawiam serdecznie. Hej!
W czerwcu w SN będzie rozpatrywana sprawa z wniosku rodziny śp. A. Leppera w sprawie tzw. afery gruntowej. Zupełnie przypadkowo TK po ponad 6 latach bezczynności wzrusza w dniu 30 maja sprawę "sporu kompetencyjnego prezydenta ...".
Trwa wyścig, kto będzie pierwszy na mecie, TK czy SN. O kpo tutaj nie chodzi, są ważniejsze sprawy...
Gdy Kaczyński już odejdzie do Krainy Wiecznych Łowów, to Ziobro i tak będzie tkwił w jego, kaczyńskiej, trupiej łapie. Bez ideoologi Wasin-Kaczyński, ten ZZ nie ma podstawy bytu. Pzdr.
Dałem jednej pani pieniądze, mieszkanie i dobra. Później się wyparła i pozwała mnie o alimenty. Płaciłem, by mieć spokój. Ojciec był Polakiem z zaborów i miał niemiecke papiery. Matka podobnie. Miała papiery austriackie. Teraz nie mógłbym wrócić do polityki. Pół Niemca, pół Austriaka, do tego alimenciarz i łapówkarz, bo takim mnie zrobiła sławna sedzia Małgorzata Wieczorek, 17 grudnia 1981 roku. Teraz ją inni ścigają. Za podobne wyroki. I jak tu żyć, gdy się ma taką, spaloną rzyć? PiS powiela najgorsze wzorce z przeszłości. To go wykończy. Bardziej mnie martwi postawa i fakty z przeszłości Bronisława Komorowskiego. Fortepian Szopena. Pzdr.
Nie mam tyle czasu. Mam 40 lat i myślałem, że drugą połowę życia spędzę w kraju dobrobytu. Teraz żałuję, że za raz po studiach nie wyjechałem, ale kto mógł wtedy przewidzieć, że cały wysiłek przemian ustrojowych i gospodarczych zostanie zmarnowany. Czy każde polskie pokolenie muś zaczynać od zera?
Nie żałuj. Nie mogłeś zabrać ze sobą rodziny bliższej i dalszej, kumpli i przyjaciół ze szkoły i pracy, znajomych bliższych i dalszych, pejzażu polskiego i klimatu, nawyków kulturowych, a nawet ducha języka polskiego. To wszystko zostałoby w Polsce, nieodwołalnie. Wyjazd po studiach jest wyjazdem spóźnionym. Studia należy robić w obcym kraju. Po to by nie był dla Ciebie obcym. Wiem co piszę. Wyjechałem, trochę tylko młodszy od Ciebie, dzisiaj myślę o powrocie. O adaptowaniu się na nowo. Tamten świat, sprzed wyjazdu już nie istnieje. Wielu z tamtych czasów już odeszło na zawsze. No i musiałbym tych tutejszych opuścić. Wszystko zależy od wyniku najbliższych wyborów. Takimi dylematami emigranta się z Tobą dzielę. "Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma." "Nie ten jest bogaty, kto dużo ma, tylko ten, który mało potrzebuje." "Zmieniamy ojczyzny i w końcu nie wiemy, która z nich jest nasza." Wytarte klisze? Jednak nie pozbawione racji. Tak, tak humorem(?) Ci powiem - "Lepszy jeden cycek w garści, niż dwa w biustonoszu." Przeżyjesz następne czterdzieści lat i powiesz sobie tak, jak powiedział Zygmunt Bauman - "Innego życia mieć nie mogłem." Pozdrawiam i życzę powodzenia. Hej!
Trzymaj się Zemanco, jestem w stanie wczuć się w osobistą sytuację, de facto jakby bez wyjścia. Przypadek tej sędzi - wydaje mi się - że mógłby wydarzyć się i teraz, niestety, i pewnie nie raz się już wydarzył w tych podobno nowych 'czasach'.
Powrót do kraju jest trudną decyzją, a i my nie jesteśmy tacy sami, jak przed kilkudziesięciu laty. Ta zmiana, a właściwie degrengolada społeczeństwa przyspieszyła w szczególności w ostatnich latach. I nie zawsze ci, którzy czekają na czyjś powrót, faktycznie tego powrotu oczekują (jak u Mickiewicza - "...jedźmy, nikt nie woła...").
Ale, ale, wybory mogą być tym czymś, co da asumpt do zmian, takich jak po czerwcu 1989r. , i nastąpi nasze pospolite ruszenie ? Czekajmy zatem, Zemanco, do wyborów, a po drodze do tego, co stanie się 4 czerwca, ilu/ile nas będzie !
A prezydenta Komorowskiego należy po prostu zapisać sobie w archiwach, bowiem oprócz słynnego "szoguna" niczym w szczególności nie zapisał się w naszej historii jako prezydent, i przestać przejmować się, tym co głosi. Nie jest on - i dobrze - człowiekiem, który wpływa i wpłynie na naszą historię. Nie wierzę, że duet H. plus K.-K. przyjmie jego kandydatów (wiemy, o kim mowa) na listy wyborcze.
Rozczarowania są bolesne. Szanowałem Komorowskiego, bo nie wiedziałem , że 1989 roku nie chciał głosować z powodu awersji do Kuronia i Michnika. Teraz nie chce iść na manifestację 4 czerwca bo nie lubi Tuska i ma w tym dniu urodziny. Plica polonica ze szlachty zagrodowej. Przykro! Co do mojego CV, to mam do niego dystans. I powtórzę - "Innego życia mieć nie mogłem". Nawet sukcesy zaliczyłem. W pojęciu R.W.Emersona -"... wiedzieć, że przynajmniej jedno życie lżej oddychał, bo ty żyłeś. To właśnie jest mieć sukces." Coś mnie tutaj, dzisiaj na zwierzenia zebrało, więc kończę i pozdrawiam. Hej!
"Państwo" PiS w pigułce.
I dużo tych cudzysłowów. Zlikwidujemy je jesienią.
Czekam na chwilę gdy gdzieś, tam, na korytarzu, albo w drodze do korytarza, Święczkowski zderzy się z Manowską. Czy to poprawiłoby sytuację? Chociaż przejściowo? Pzdr.
Ale jaką sytuację?
Demograficzną?
Jagusia pyta.
Ani demograficzną, ani sejsmologiczną, a ekologiczną pogorszyłoby uwolnieniem metanu do atmosfery. Polityczną, w jakimś sensie mogłoby poprawić. Gdyby, po drodze się przeturlali na ZZ, JK, PAD-a itp. Prawdopodobieństwo jak w totku. Co do demografi, to przpomniałeś mi stary dowcip o gejach kupujących wózek dziecięcy. W nadziei. Miej się dobrze i uściskaj Jagusię. Oddam Ci to kiedyś, bo nie lubię mieć długów. Hej!
Jagusia jest panienką I ścisku nie przerabiała.
No!
Lepiej nie. Taka koncentracja masy doprowadziłaby do powstania czarnej dziury, która pochłonęłaby nas wszystkich.
Nie przy porannej kawie, proszę.
A może szykuje sobie podkładkę pod, hmmm..."ja zawsze byłem przeciw" ???
Tanki, skorzystam z okazji, żeby podziękować za przepis na polvo, który udało mi się skopiować zanim admin skasował. Przećwiczę go w ten weekend. Dzięki raz jeszcze i zdrowia życzę.
Optymistycznie zakładam, że już tej jesieni będziemy mogli się z tego wszystkiego śmiać. I odrzucimy wszystkie znaki cudzysłowu oraz przywrócimy słowom ich właściwe znaczenie. Zacznijmy od marszu 4 czerwca. Sądzę, że na pewno tam się jakoś spotkamy.
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie
Może.
Nie ma co mówić póki się nie przeskoczy.
A jak widać ambicyjki pozwolą PiSowi rządzić dalej.
Czy im to źle w opozycji ?
Na schodach! Na schodach!! Na schodach!!!
Z góry na dół!
I kamery TVN.
Pamiętaj o ...straszeniu..we wrzącej z cebulą wodzie. Bez soli.
Powoli wkładaj, tak żeby macki się zawinęła.
Tylko mrożona, na noc w lodowce, rano odetnij głowę i wyjmij oko, ząb.
Smacz
Nego.
Wygoogluj instrukcje czyszczenia ośmiornicy. Ja kiedyś obiecałem z błony, teraz nie. Tylko głowę obieram. Szybko.
Oliwa z Portugalii, albo Kalamati z Grecji.
Nie zapomnisz.
Cytując klasyka: mdłości.
Jak Nadieżda Krupska i Lenin, który był wrogim ucisku. Klasowego, podobno. A my już klasy mamy poza sobą. No nie? Uściski, przyciski, ściski, odciski... Wybacz! Już się w tym gubię. Hej!
@bra-tanki
Proszę przy okazji o przepis na polvo ! Może nie wytną.
Oby słowo Melanii stało się ciałem (na jesieni !).
Co do diety, to lubię tą sezonową. Teraz opychamy się tutaj ślimakami, a do nich piwo. W Polsce, tylko raz mi się udało. Odwiedzałem, z moją dziewczyną, Żydowką, cmentarz żydowski w pobliżu krakowskiego Kazimierza. Zdewastowny, poprzewracane, marmurowe nagrobki przez Niemców... Pojedyncze, nowe groby, a wszystko to pokryte było winniczkami. W mig zebraliśmy dwie reklamówki. Potem parę dni w skrzyni z otrębami, by się oczyściły i do garnka. Sól, pietruszka, czosnek i coś według własnego smaku. Warto spróbować. Nie tylko cmentarne sa dobre, inne też. Szalom.
Tamten wyczyn admina był rażącym naruszeniem, art.54 Konstytucji RP. Właściciel serwisu bryluje naruszaniem prawa. Mu piszemy o tym, prosimy, żądamy... I co? I nic! Napisałem list (mejla) do Redakcji. Tydzień temu i nie doczekuję się odpowiedzi. To też jest naruszeniem prawa. Tym razem KPA. Takie czasy, bez praworządności. I nie tylko pisiory na to cierpią. Pzdr.
Dłuuugich i strooomych.
Super cenne wskazówki praktyka. Dziękuję.
Mam nadzieję nie zapomnieć.
Wklejam więc oryginalny przepis Jagusi z wczesnego poranka 28.04.2023 (zaadresowany wówczas do Ciebie):
"Ośmiornica legareiro, z kartoflami pieczonymi w oliwie, czosnku, soli morskiej, i z linkiem laurowym.
Najpierw ...straszona..I gotowana 20 minut w wodzie z cebulą, a potem zapiekana na podpieczonych już kartoflach.
Wygooglujesz wiele wariantów, ale ten jest moim ulubionym.
Pycha."
Tak, nie tylko pisia szajka cierpi na nieposzanowanie prawa.
Mam nadzieję, że kres temu nadejdzie jesienią.
Pozdrawiam
Czy my już nie jesteśmy w czarnej dziurze? Do połowy, co prawda? Wielu już się w niej urządziło. Hej!
Chyba kroczymy coraz głębiej, tfu, coraz wyżej, niedługo już przejdziemy te 26 metrów (jelit, podobno mają taką długość), i dojdziemy do żołądka... a wtedy pozostanie nam zdrowy, oczyszczający 'PAW', który może nas wszystkich otrzeźwi ...! Mam taką nadzieję.
Zgoda, a wszyscy oni wykształceni już w demokratycznej Polsce.
Pomijam wszystkie inne aspekty ale 1 mnie interesuje. Do roboty nie chodzą a pieniądze biorą. Za co im qrwa płacimy ? Za nieróbstwo. Całą kasę powinni oddać. Wszyscy, Przyłębska też.
Do tego kpina zbrodnicza.
Kacza zupa jako danie główne
Kaczkę lukrowaną i chińskie hostie z ruskimi czipami. Hej!