To scenariusz, w którym Polska 2050 uzna, że politycznie opłaca się wejść w wyborczą koalicję. Bo na razie nie ma odpowiedzi na pytanie o samodzielny start, do którego namawia Szymona Hołownię część jego środowiska.
- Proszę uwierzyć, my naprawdę nie podjęliśmy jeszcze decyzji. Czeka nas niebywale ważna dyskusja, która określi przyszłość projektu Polska 2050 – przekonuje nasz rozmówca. Mówi, że właśnie dlatego nie chcą być przez nikogo pospieszani. Że irytują ich kolejne apele Donalda Tuska, by wreszcie powiedzieli, co dalej.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Albo inaczej. Holownia zachowuje sie jak nastolatka: chciałabym, ale boję się.
Coraz bardziej widać, że Hołownia to piąta kolumna PiS.
Nie da się temu zaprzeczyć.
Nic dodać, nic ująć.
hałownia czy halownia i ci co dają sie nabrać na jego upolitycznioną religie to jakiś odrzut z pis grupy. on pcha sie do polityki bo dostrzegł tam wyrażne korzyści dla siebie, tk zwane pis korzyści. Na zakonczenie: jak widać to w polskiej polityce nic sie nie zmieniło od czasów powstania państwowości po setkach lat bezpaństwowości i pozostawania pod butem kacapii i innych wielkich w Europie. . tak było przed wojną i tak jest teraz, po odejściu kacapii.
Piąta kolumna kościoła.
Czemu tak lubicie zajmować się Hołownią? Zażądajmy referendum w sprawie d'Hondta i zniesienia progów, jak wygramy, to wszystkie te idiotyczne problemy znikną.
Ale jesteśmy tu i teraz. D'Hondt obowiązuje czyli fochy Hołowni szkodzą opozycji.
co za głupstwa piszesz
po pierwsze Hołownia rozbija opozycję więc mamy prawo tym się zajmować,
po drugie system d'Honta jest słusznym systemem, bo promuje wygrywającą partię, dając jej możliwość realnej przewagi w sejmie, a zatem i większą siłę rządzenia,
dlatego kto nie chce jednej listy opozycji, ten odbiera nam dodatkowych posłów w sejmie
ten jest zwykłym sabotażystą
takim samym jak część Ukraińców, którzy wolą ruskie rządy
wszystkie pseudoopozycyjne partie: Hołowni, Czarzastego i Kosiniaka-Kamysza to polityczni gó...arze
o patriotyzmie nie ma tu mowy
jest partykularyzm, który nas zniszczy
głosujmy na KO, to jedyna opozycja, a Tusk jedyny prawdziwy polityk
Tak dolaczy do koalicji jak poparl w II turze wyborow prezydenckich Trzskowskiego.Ministrant ktory widzi siebie na swieczniku.Zapomnial ze jezeli Kaczynski bedzie mial wiecej glosow jak podzielone partie to Duda powierzy jemu formowanie rzadu.I zacznie sie kupowanie stolkow.A moze Holownia bedzie tak gral jak Kukiz?
Jakby nie zlogi ktore przeszly z PO to Holownia bylby tam gdzie jest Tygrysek 1-3% poparcia.
"Piąta kolumna kościoła."
Tylko ci przypomnę, że to PO dała 60 milionów na Świątynię Opatrzności Bożej, oraz multum ziemi w Komisji Majątkowej (tak, robił to też PiS i SLD, ale po prostu sprawdzam, czy masz tego świadomość). W jej Deklaracji Ideowej stoi jak byk, że podstawą prawa w Europie powinien być Dekalog.
"po drugie system d'Honta jest słusznym systemem, bo promuje wygrywającą partię"
Bo jak wiadomo monopartyjność bardzo służy demokracji.
A wystarczyłoby wprowadzić system pojedynczego głosu przechodniego i problem by zniknął. Tylko, że tego najbardziej obawiają się partyjni baronowie, którzy układają listy i siedzą w Sejmie od 30 lat.
"wszystkie pseudoopozycyjne partie: Hołowni, Czarzastego i Kosiniaka-Kamysza to polityczni gó...arze"
Jakbym słyszał PiS... he he. Weźcie sobie wprowadźcie monarchię od razu, to nie będziecie mieli problemu z systemem reprezentacyjnym.
Ty zaś i tobie podobni zachowują się jak stado napallonych facetów, liczących na to że przelecą tą nastolatkę.
trzeba też zwrócić uwagę, na niechęć wielu dziennikarzy do Tuska
powtarzają PISowskie slogany na jego temat
i nie mówię tu o pseudodziennikarzach opłacanych przez PIS
wolne media też są zarażone kłamstwami i brakiem profesjonalizmu
ich też musimy rozliczać za szkodzenie demokracji
najwięcej państwowych nieruchomości i pieniędzy dał kościołowi SLD
Tusk zapowiedział CAKOWITE odcięcie kościoła od państwowych funduszy
i jest to jedyny wiarygodny polityk na opozycji
nie rozumiesz systemu d'Honta
on promuje największą partię, a nie system monopartyjny
jesteś zwykłym nieukiem
dlatego piszesz bzdury i robisz to w paskudnym celu
precz trollu!
Nie zapomniał. To jest jego cel.
.
Jak się sprawa rypnie,
to ten kościółkowy lizak ma wpier-pol!
...
Bez odbioru...
"najwięcej państwowych nieruchomości i pieniędzy dał kościołowi SLD"
Tego się niestety raczej nie dowiemy, gdyż "W 2012 roku prawnicy z działu kontroli kancelarii premiera przygotowali raport o Komisji majątkowej dla Kościoła katolickiego. Odmówiono odtajnienia raportu, jednak był on załączony do dostępnych akt spraw toczonych przeciwko jej byłym członkom."
"Klub Lewicy zaskarżył w 2008 roku ustawę regulującą działalność komisji do Trybunału Konstytucyjnego, kwestionując zasadność jej istnienia stwierdzając, że przekazała już ona więcej gruntów Kościołowi, niż państwo przejęło od niego w okresie PRL. Wniosek pierwotnie miał zostać rozpatrzony 31 stycznia 2011, ale został odroczony na podanie Grzegorza Schetyny. Ustalono wtedy, że rozprawa odbędzie się 18 maja, ale ostatecznie odbyła się 8 czerwca 2011"
Nie mam zamiaru bronić SLD, ale faktem jest, że rząd PO i jego politycy również w tym procesie uczestniczyli, przez wiele lat.
"Tusk zapowiedział CAKOWITE odcięcie kościoła od państwowych funduszy
i jest to jedyny wiarygodny polityk na opozycji"
Super, cieszę się, Hołownia również. Kiedy przyszło co do czego, w debacie prezydenckiej miał odwagę to powiedzieć. Trzaskowski miał odwagę tylko powiedzieć, że "miał fajnego katechetę".
Komisja Majątkowa w zasadzie zakończyła pracę dlatego, bo skończyły się wnioski, nie dlatego, że ktoś jej szczególnie w tym przeszkadzał. Art. 70a ustawy o stosunku państwa do Kościoła ma się wciąż świetnie i w jego ramach (to był mechanizm obok KM) do 2019 przekazano Kościołowi w jego ramach 75 tysięcy hektarów ziem, które nigdy do Kościoła nie należały (w przypadku Komisji Majątkowej przynajmniej część wniosków miała jakąs podstawę, co nie zmienia faktu, że KRK dostawał też ziemie po zborach protestanckich czy cerkwiach).
"nie rozumiesz systemu d'Honta
on promuje największą partię, a nie system monopartyjny
jesteś zwykłym nieukiem
dlatego piszesz bzdury i robisz to w paskudnym celu"
Z całym szacunkiem, ale do poziomu twojej wiedzy na temat mojej osoby nie będę się odnosił, bo to byłaby jałowa dyskusja.
Moja uwaga odnosi się do tego, co sam piszesz w swoich komentarzach:
- "wszystkie pseudoopozycyjne partie: Hołowni, Czarzastego i Kosiniaka-Kamysza to polityczni gó...arze (...) głosujmy na KO, to jedyna opozycja"
- "po drugie system d'Honta jest słusznym systemem, bo promuje wygrywającą partię".
Z tego jasno klaruje się obraz kogoś, komu demokratyczny pluralizm przeszkadza. To jest dokładnie ta sama retoryka, którą słyszałem w PO, kiedy byłem w tej partii między 2001 a 2005 rokiem. Wręcz mogę ci zacytować Bronisława Komorowskiego, kiedy przyjechał do koła na Pradze Południe i go zapytałem o to, co zrobią, jeśli do koalicji PO-PiS po wyborach 2005 nie dojdzie (na co wskazywało ponad 900 procesów cywilnych, które wytoczył Lech Kaczyński jako prezydent Warszawy radnym właśnie z PO):
"Nie przekładajmy polityki lokalnej na krajową [jakby L.K. nie był w kierownictwie PiS]. A poza tym wtedy po prostu zdobędziemy ponad 50% głosów".
Przy całej mojej ówczesnej sympatii dla Komorowskiego, zdałem sobie sprawę, że zwyczajnie sprzedaje mi pie...ty, bo wtedy było nie do pomyślenia, żeby jakakolwiek partia zdobyła samodzielną większość (nie udało się to nawet SLD, w tym samym systemie) i to samo można powiedzieć o PiS, które wcale nie uzyskiwało tej większości dzięki temu, że tylu ludzi ich kocha, ale dlatego, że ktoś odpadł.
Ja rozumiem, że są ludzie zdolni wierzyć, że wykluczenie wszystkich "pseudoopozycyjnych partii" nagle da PO większość zdolną przeskoczyć weto Dudy, ale może zejdźmy na ziemię, bo aż tak to jeszcze nigdy się nie zdarzyło, żeby wyparowało 20% głosów.
Ja bym bardzo chciał, żeby pan Lis jak puszcza Twita z tekstem "Kałownia", czy pani Kublik, kiedy pisze n-ty tekst przedstawiający Hołownię jako histeryka, weszli sobie na jakiś inny portal (może być Onet, wp, czy co tam sobie kto woli) i zobaczyli, czy rzeczywiście ludzie tak odbierają sytuację. Może by im to pozwoliło zrozumieć, dlaczego w ogóle istnieją inne partie niż PiS i PO - z powodu absolutnego zmęczenia sprowadzaniem polityki do przedszkolnych przepychanek, wyzwisk i bezsensownego zastanawiania się nad stanem psychiki poszczególnych polityków. Tusk osobiście nigdy nie musiał tego robić, bo miał od tego ludzi - Niesiołowskiego, Sikorskiego, czy swój wierny komentariat. Dla kogoś, kto na te dwie partie już nigdy nie zagłosuje wychodzi na jedno i to samo, dlatego że partia to nie jest jedna osoba, tylko cała "kultura", którą tworzy i którą widać jak na dłoni. Zamiast tego, należałoby tę energię włożyć w układanie programu działania, który mogłyby przysłużyć się Polsce. "Odsunięcie PiSu" to nie jest program partii. To jest program społeczeństwa. A jego wykonaniem zajmą się sądy (sam Tusk to powiedział i ma w tym dużo racji). Czym mają się zająć politycy, nadal nie wiadomo a do wyborów zostało kilka miesięcy.
Widać, że nie rozumiesz, skąd się wziął d'Hondt. Jeżeli mówimy o głosowaniu proporcjonalnym, to musi być jakiś algorytm przeliczający głosy na mandaty. Jest dowód matematyczny, że każdy algorytm ma jakieś wady. Pozostaje kwestia, jakiego algorytmu użyć, czyli na jakie wady się zdecydować. Algorytm d'Hondta jest na jednym krańcu: najbardziej sprzyja dużym ugrupowaniom. Na drugim krańcu jest algorytm Adamsa najbardziej sprzyjający małym ugrupowaniom. Algorytm Sainte-Lague jest trochę mniej restrykcyjny od d'Hondta. W USA używa się algorytmu Hilla mieszczącego się na środku skali między d"Hondtem a Adamsem.
Niestety, dyskusja toczy się między algorytmami Sainte-Lague i d'Hondta, moim zdaniem dlatego, że dziennikarze i niektórzy politolodzy słabo orientują się na czym polegają różne rozwiązania w systemach głosowania proporcjonalnego.
Podobnie, jeszcze większa niewiedza dotyczy jednomandatowych okręgów wyborczych (gerrymandering)
"Odsunięcie PiSu" to nie jest program partii. To jest program społeczeństwa. A jego wykonaniem zajmą się sądy (sam Tusk to powiedział i ma w tym dużo racji)". Coś szanownemu MikolajowiBerneckiemu umknęło w wywodzie, a mianowicie: w jaki sposób "program" społeczeństwa polegający na odsunięciu PiSu mają zrealizować sądy ? Na podstawie czego: społecznego aktu oskarżenia wniesionego przez społeczeństwo, czy jest na to jakichś inny sposób ? Proszę uchylić rąbka tajemnicy.
A co do słów Tuska, to świadomie dokonuje pan manipulacji w sobie tylko wiadomym celu. Tusk wyraźnie i dobitnie powiedział, że od "osądzania winnych" nie jest ani on ani żaden inny polityk. Od tego są sprawiedliwe i praworządne sądy, i takie w przyszłości będą osądzały winnych, w tym tych z "PiSu". "Osądzać" i "odsunąć " to słowa prawie takie same (też na "o"), ale prawie robi wielką różnicę.
popieram tą wypowiedź
Jasne, można się strasznie przejmować Hołownią, ale gdyby wybory były wprost proporcjonalne przestałby mieć znaczenie.
Bardzo słuszny system, prowadzący do tego, że 2015 roku każde 24305 wyborców głosujących właściwie (czyli na PiS) miał swojego reprezentanta w parlamencie, a 1147192 wyborców, którzy chcieli mieć reprezentantów w parlamencie niestety zagłosowało niewłaściwie (na Zjednoczoną Lewicę) nie miało żadnego reprezentanta.
Nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy uważają ten system za demokratyczny, ja zupełnie inaczej rozumiem demokrację.
Ale skoro uważasz ten system za słuszny, to słuszna musi być również dyktatura PiS, która tylko dzięki tamu systemowi nastała. Popieraj ich dalej.
tak się składa, że system d'Honta jest apolityczny, bo promuje partię wygrywającą bez różnicy jaka to partia
i tak się składa, że będzie obowiązywał w wyborach AD 2023
i albo się jest patriotą i wykorzysta się premię d'Honta tworząc jedną listę
albo się plecie bez sensu rozbijając opozycję
czytaj ze zrozumieniem i trzymaj się rzeczywistości
"w jaki sposób "program" społeczeństwa polegający na odsunięciu PiSu mają zrealizować sądy?"
Widzę, że zostałem źle zrozumiany. Kto będzie odsuwał od władzy PiS? Członkowie innych partii, czy ludzie którzy na te partie będą głosować? Kto będzie usuwał ludzi PiS ze stanowisk objętych niezgodnie z prawem - poseł czy minister z nowej partii rządzącej czy sąd właściwy by wydać orzeczenie unieważniające? Czym będą się zajmować wszystkie ministerstwa w tym czasie? "Odsuwaniem PiSu"? Ministerstwo Zdrowia? Ministerstwo Środowiska? Przez 4 lata będą wydawać decyzje o "odsuwaniu" i niczym innym się nie będą zajmowały (więc po co pytać o program)? Jak to sobie rozmówca wyobraża?
"tak się składa, że system d'Honta jest apolityczny, bo promuje partię wygrywającą bez różnicy jaka to partia"
Tak się składa, że to wcale nie oznacza jednoznacznie, że jedna koalicja jest jedynym możliwym rozwiązaniem. Opracowań na ten temat było dużo i przy ilości zmiennych (warianty partii, które nie wejdą, liczba niezdecydowanych, rozkład procentów w okręgach) to tak naprawdę gdybanie, czy jedna koalicja jest lepsza.
Np. analiza FOR wskazuje, że jedna lista jest lepsza jeśli chodzi o liczbę mandatów: for.org.pl/pliki/artykuly/8089_analizafor12022system-d-hondta-wnioski-dla-opozycji.pdf
Pokazuje też, niezależnie od wariantu, że opozycja nie zdobędzie tyle głosów, żeby odrzucać weto prezydenta. W takim przypadku wszystkie warianty koalicyjne są tak samo dobre - opozycja ma większość.
Nie wiem, kto powiedział PO, że to jest świetna strategia, żeby non stop robić nagonkę na forach i płacenie redaktorom gazet, żeby jechali, raz na Lewicę, raz na Hołownię (nazwanie artykułów w Wyborczej z ostatniego tygodnia "stronniczymi" to eufemizm), ale wiem, że gdyby KO poszła sama (bez Lewicy, albo bez Hołowni), to nie oddałbym na nią głosu na bank - ze wzlgędu na dokonania przeszłe, oraz "wkład" w obniżanie standardów kultury politycznej w kraju przez wiele lat. Kiedyś robiło się to metodą, którą wymyślił Leszek Miller z Aleksandrem Kwaśniewskim wiele lat temu - lider gra koncyliacyjnego a z boku ma bulteriera, który stosuje ciosy poniżej pasa do upadłego. Stąd w polskiej polityce był Miodowicz, Rokita, Niesiołowski, Palikot (kiedy był w PO), Brudziński, Terlecki, Kurski i cała reszta pisowskiej swołoczy. W dzisiejszych czasach tej roli nie muszą już pełnić politycy, wystarczy dobrze posmarować farmom trolli i rozpuścić wici. Czasem nawet podłączy się taki Lis ze swoim "Kałownią".
Czekamy kilka tygodni lub miesięcy aż Donald Tusk da nam jedynki na listach. Wtedy się zgadzamy na wszystko, wchodzimy do parlamentu i leżycho.
Albo będzie tak:
Donald Tusk nic nam nie da, wtedy sami urabiamy się po łokcie w kampanii, JA wchodzę do Sejmu, razem ZE MNĄ kilku MOICH, a potem czekamy aż Donald Tusk lub PiS dadzą nam teki ministrów i leżycho.
Taki jest świetny MÓJ plan. Dla MNIE win-win.
... reszta jest milczeniem i nas nie obchodzi".
A stanowisko premiera, to co ? Przecież też się należy ...
I 3050 posad dla spadów z pis I peo.
W punkt!
nie ma problemu bo jest kłujące szydło, narodowe narzędzie szewieckie.
Jest jeszcze trzeci wariant. H2050 nie wchodzi do sejmu, wybory wygrywa koalicja KO, SLD, PSL i przejmuje głosy po Hołowni.
szewskie
poza tym OK :)
"Czekamy kilka tygodni lub miesięcy aż Donald Tusk da nam jedynki na listach. Wtedy się zgadzamy na wszystko, wchodzimy do parlamentu i leżycho.
Albo będzie tak:
Donald Tusk nic nam nie da, wtedy sami urabiamy się po łokcie w kampanii, JA wchodzę do Sejmu, razem ZE MNĄ kilku MOICH, a potem czekamy aż Donald Tusk lub PiS dadzą nam teki ministrów i leżycho."
Uzupełnienie:
"Gdy już dostaniemy, czego żądamy, wymyślimy jakiś inny pretekst do zerwania ustaleń i w końcu pójdziemy z PiSem."
I proszę nie nazywać mnie hejterem platformianym. Nie byłem, nie jestem i nie będę członkiem PO ani jej dotychczasowych koalicjantów. Nie byłem, nie jestem i nie będę członkiem Lewicy, ale byłem ich wyborcą. A od powrotu Donalda Tuska jasno deklaruję, że mój głos wyborcy ma on, bez względu w jakiej konfiguracji politycznej docelowo wystąpi.
Obserwując Wasze poczynania coraz bardziej jestem przekonany, że wolę abyście nie byli na pokładzie łodzi "tuskowej". Jest obawa, że z ochotą zatopilibyście ją.
Wczoraj jednego ze znajomych zbałamuconych dotychczas gładką buzią i słodkim słowotokiem pana Hołowni oraz jego seminaryjną przeszłością (znajomy jest artystą wrażliwym estetycznie) wyprostowałem "ideologicznie", bowiem nie oglądał sobotniego aroganckiego przemówienia na zjeździe Polska2050. I już na Was nie będzie głosować, jego znajomi również. Za znajomymi znajomego pójdą ich znajomi... (wschodnie wybrzeże zachodniopomorskiego).
Pozostaje mi tylko przypomnieć dedykację wyrażoną słowami J.Tuwima. Chodzi o "mezalians dla psa", który miałby miejsce w przypadku, gdyby ...(tutaj nie dokończę, bo każdy zainteresowany wie, o co chodzi).
Jest jak najbardziej aktualna, nie utraciła od soboty świeżości.
Bardzo lubię ten komentarz:)
"Wasza tromtadracja prowadzi do zguby Polskę i nas razem z nią"
Ku uciesze kościoła, który nie chce w Polsce nowoczesnego państwa o ogólnie cywilizacji.
Nie kończ. Wszyscy zrozumieliśmy, żeśmy Tuska niegodni.
ten przerażający rechot publiki, kiedy Hołownia drwił z Donalda Tuska
był tym samym rechotem, jaki wywołuje Kaczyński wśród swoich fanów
obrzydliwe
a co najsmutniejsze, jest tam wielu byłych członków PO
co zaś do członków Polski 2050 z mojego miasta Kielce, zaobserwowałam, że każde nieszczęście (jak napaść ruskich na Ukrainę, czy zbrodnie PISu) jest dla nich jedynie pretekstem do zareklamowania swojej partii
to mnie wręcz przeraża
kolejny zakompleksiony na punkcie Tuska?
cóż, Tusk skacze wysoko, bo potrafi, to fachowiec
wy skaczecie wyżej swoich możliwości
Hołownia i jego zwolennicy tacy źli, po co wciąż chcecie tworzyć z nimi jedną listę, bo ja takich jak wy mam coraz bardziej serdecznie dosyć. Mimo że latami głosowałem właśnie na PO, choć coraz mniejszym przekonaniem.
taki z ciebie były wyborca PO jak z Kaczyńskiego inteligent
precz zawodowy szczuju!
No cóż... Właśnie z ludźmi o twoim poziomie inteligencji nie chcę mieć do czynienia, niezależnie od tego czy głosują na PiS czy PO.
jakoś się z tym uporam
Tez tak uważam. Dosyć już tego wyciągania ręki, a szczególnie gdy ta druga ręka jest naprawdę JUŻ ZDRADZIECKA.
I życzę tego samego Hołowni, co mu Ty życzysz:)
Tego samego życzę faworytowi takich jak ty.
Jak bardziej?
Wygląda na to, że nachodzi na nich refleksja, nie spodziewali się tak dobitnego i szczerego do bólu głosu wyborcy. Teraz pozostaje tylko apel do D.T. o tworzenie "koalicji" wyborczej ale z bezwzględnym wykluczeniem pana Hołowni i jego "otoczenia".
Uważam, że tym razem zatańczył korzystanie DLA WYTRZEŹWIENIA suwerena.
W razie, gdyby ktoś jeszcze miał ochotę przynależeć nadal do jego elektoratu.
Jak bardziej?
Pokazać, że do swojego tańca dobrał zły podkład muzyczny.
Pogo nie tańczy się do muzyki baletowej.
Nie wiem, ale zamiast zastanawiać się jak zohydzać, moglibyście się zastanowić, jak przekonać do siebie.
nie, wspólna koalicja jest nam potrzebna
ale już więcej nie powinien Tusk nikogo o nią prosić
powinien ogłosić, że od np. 10 lutego bierze się za samodzielną kampanię
kto będzie chciał, niech do wspólnej listy dołączy
ja na Tuska zagłosuję, jakakolwiek lista będzie z jego nazwiskiem
Taka koalicja nie musi być z udziałem pana Hołowni. Coraz bardziej się w tym utwierdzam. Koalicja wyborcza "KO + Lewica (cała wraz z PPS, ale bez Razem, bo Zandberg nie chce udziału) + PSL " jest wystarczająco duża i zdolna zmobilizować elektorat. Polska2050 traci z tygodnia na tydzień, bo de facto nie ma ani rozpoznawalnych twarzy politycznych (ta łapanka kandydatów z PiS-u na listę wyborczą w świętokrzyskim !) ani nie ma elektoratu, a jeszcze teraz okazuje się koniem trojańskim, nie do końca wiadomo czyim (na czyjej uzdzie).
oczywiście
gdyby do KO dołączyła neolewica i PSL Hołownia byłby już za tydzień pod progiem
i migusiem by do koalicji przystąpił
ale Czarzasty i Kosiniak-Kamysz to ludzie pokroju Hołowni
prywata a nie patriotyzm nimi rządzi
Nie wdajac sie w dlugie medytacje,powiem krotko,z tego romansu malzenstwa nie bedzie.Pan mlody nie dorosl jeszcze do tego zwiazku.
To nawet nie romans ani przyziemne uwodzenie było ...
On nigdy NIE PORZUCI I NIE ZAWIEDZIE własnego EGO-, EGO- i MEGA-.
To nie ta natura:).
WIERNY tylko i wyłącznie sobie samemu.
obudzi się po 25 latach małżeństwa jak Kurski i każe sobie napisać kościelne usprawiedliwienie: "zwolniony z zajęć małżeńskich, jako osoba która nie zdaje sobie sprawy, co to jest małżeństwo" i podpis biskupa z zawijasem i grubą łapówką w kieszeni
PRECZ z takimi politykierami
Pokażcie co potraficie, przestańcie płakać. Bez Tuska PO jest kompletnie niczym, co pokazało przez ostatnie 7 chyba lat.
-----
"TA ZMIANA TO JEST WIELKA RZECZ.
Wiec do przewodniczącego Hołowni CHCĘ SIĘ ZWRÓCIĆ NA-PRAWDĘ Z TAKIM SERDECZNYM APELEM".....
Zostaly zastąpione: ULTIMATUM, WYMUSZANIEM!
* To było sterowane wyzywanie nas, uważamy, że stała za tym PO, komentariat platformerski dostał polecenie, by w mediach społecznościowych rozhulać kampanię przeciwko Hołowni.
-----
NIE koniec na transformowaniu serdecznego apelu na ultimatum i wymuszanie, TRANSFORMUJĄ PO NA TROLLOWNIE INTERNETOWĄ!
* Jak słyszymy w Polsce 2050, naciski Platformy mają czysto polityczny cel: gdy zapadnie decyzja o wspólnej liście, Donald TUSK BĘDZIE MÓGŁ SIĘ OGŁOSIĆ LIDEREM OPOZYCJI, RESZTA FORMACJI I LIDERÓW ZAPROSZONYCH DO PROJEKTU ZEJDZIE NA DALSZY PLAN. – I choć politycznie to rozumiemy, NIE CHODZI TU O DOBRO POLSKI, LECZ O POWODZENIE JEDNEJ PARTII I JEDNEGO CZŁOWIEKA
-----
Szczytem HIPOKRYZJI I PROJEKCJI jest przypisywanie Tuskowi ZALET NARCYZA, MEGALOMANA, EGOISTY I EGOCENTRYKA.
Niech Was szlag jasny trafi!
Przejęliście już totalnie metody i instrumenty kaczego Ku Klux Klanu.
Proszę się nie denerwować, być może cokolwiek było sterowane (w co wątpię) w internecie, ale w większości na forum GW był to spontaniczny i szczery głos "zakochanego" w panu Sz.H. wyborcy... I to ich tak poraziło, ten rzekomy "komentariat PO" na forum Wyborczej, bowiem lud dobitnie i szczerze się wypowiedział, co myśli o panu Hołowni i jego "otoczeniu politycznym". I mają obawę o tę falę, aby nie zamieniła się w tsunami... (na marginesie, cały czas mnie nurtuje, czy pani Mucha - była ministerka sportu w rządzie D.Tuska - również tak obrzydliwie rechotała...).
Zatem, w górę serca, damy radę !
Pozdrawiam serdecznie.
Trudno jest mi zapanować nad emocjami, bo czuję się bardzo bezsilna.
Chciałabym zmienić TEN obecny stan rzeczy w Polsce w ciągu kilku godzin, a jestem w sytuacji, gdzie NIC NIE MOGĘ ZROBIĆ, bo nawet nie mam prawa głosu w Polsce.
Szczerze mówiąc patrzę też coraz bardziej optymistycznie na zbliżające się wybory.
Tak jak do soboty, często agitowałam w moich komentarzach do jednej listy, tak teraz doszłam do wniosku, że TE WYBORY WYGRA SUWEREN BO STANIE MJUREM ZA TUSKIEM I PO.
Suweren NIE INNEGO WYBORU A JUŻ WRESZCIE przebudził się z tego kaczego letargu.
I MA JUZ DOŚĆ LIDEROW takich czy innych frakcji opozycyjnych.
Natomiast jestem przekonana, że ICH ELEKTORATY STANA MUREM ZA KO.
Uważam też, że Tusk już NIE powinien wyciągać dłużej ręki o zjednoczenie.
Sytuacja jest już całkowicie jasna.
NIE powinno się wchodzić NIGDY w żadne alianse, gdy NIE MOŻNA ZA GORSZ ZAUFAĆ ewentualnemu partnerowi.
Osobiście, NIE WIDZĘ WŚRÓD OBECNYCH LIDERÓW; 2050, PSL, SLD ANI JEDNEGO, KTÓREMU MOŻNA ZAUFAĆ.
dziwne że biegle piszesz po polsku a nie masz prawa głosu? Nie jesteś obywatelką RP?
Nie. Mam obywatelstwo szwedzkie od dziesiątek lat:)
Znana to devise i sprawdzalna - ludzie są najszczęśliwsi, kiedy mogą sami decydować o sobie. Tusk właśnie Polsce mówi sprawdzam: Teraz wy wybierajcie, teraz Ty jeden z drugim i Ty jedna z drugą – Berek! Wybieraj, decyduj człowieku, wszakżeś Europejczykiem jest.. n'est-ce pas?
P.-S. - Albo rozum, albo głupota, samiście kowale własnego losu. To chce zaszczepić w nas - Tusk i ludzie dlań pracujący.
Mucha bzyczała
dziwne, że jesteś obywatelką RP, a nie znasz polskiej interpunkcji.
Poproszę Cię tylko o jedno. Przeczytaj sobie na spokojnie komentarze fanów (bądź fanatyków) tej partii i odpowiedz sobie szczerze na jedno pytanie: "Czy nie będąc zwolennikiem partii, którą się tu tak forsuje, zagłosowałabyś na nią?".
kto nie z Tuskiem
ten za ruskiem!
a co w tym dziwnego?
moja znajoma Polka mieszka w Polsce a nie ma naszego obywatelstwa
nie słuchamy cię mąciwodo
A co ma przysłowiowy piernik do wiatraka, czyli że szanowna "chi-neng" posługuje się biegle polskim językiem a nie ma obywatelstwa polskiego?
Mieć nie musi, ważniejsze, że czuje się Polką i Polskę kocha.
Tez tak uważam.
Wszystko leży w rękach suwerena a nie w rękach liderów pozostałych frakcji opozycyjnych.
I bardzo słusznie, wg mnie. I po czasie.
Tu chodzi o dzieci, wnuków i prawnuków suwerena a nie Hołowni, Kosiniaka-Kamysza czy Czarzastego bądź innych zdrajców własnej ojczyzny i własnych frakcji politycznych.
Po pierwsze, nie wiem którą "forsująca" partie masz na myśli?
Podmiotem są dwie, a nawet cztery, czyli opozycyjne; ale przede wszystkim 2050, no i oczywiście PO.
Jako że chodzi o prawidłowy wybór, by pokonać PiS, z myślą o obecnej sytuacji Polski, a jeszcze bardziej z myślą o przyszłości wielu, wielu pokoleń, a także z myślą o tym czego już dokonał JK i jego kaczy Ku Klux Klan, a jeszcze bardziej o tym, dokąd on zmierza, uważam, że nadszedł czas dla moich rodaków, by tym razem, wszyscy bez najmniejszego wyjątku, przede wszystkim:
* POSZLI ŚWIADOMIE do urn
* i tym razem wybierali DLA SIEBIE SAMYCH I SWOICH WLASNYCH PRZYSZŁYCH POKOLEŃ, niezależnie od tego, do jakiej frakcji opozycyjnej należą bądź NIE należą do żadnej.
TU CHODZI O WASZE I WASZYCH DZIECI PRZYSZŁOŚĆ.
O ich pozycję w kraju, EU, świecie, o ich edukację, historie, WOLNOŚĆ, DEMOKRACJĘ, TOLERANCJĘ, NORMALNOŚĆ, CZŁOWIECZEŃSTWO I ROZWÓJ OSOBISTY, a także relacje międzyludzkie, międzynarodowe, etc...
Kaczyński i jego cała banda łotrów, szubrawców, kryminalistów, skorumpowanych nepotów, złodziei, kłamców, od wyimaginowanego 'zamachu smoleńskiego', prowadzi ten kraj do dyktatury i epoki kamienia łupanego, tworząc jednocześnie nowe KACZE PRAWO I NOWĄ KACZA HISTORIĘ POLSKI, oparta na mitach i legendach sitwy Kaczyńskich.
Jednocześnie, przy intensywnej współpracy i koalicji z KK, Ordo Iuris, naziolami, zakorzenia ciemnotę, zacofanie, prymitywizm, regresje z celem podporzadkowania sobie ludzi, szczególnie tych naiwnych, wierzących, pozwalających manipulować swoimi mozgami, hipokrytom czarnosukienkowym i purpuratom, wespół z sekto-mafią tego żoliborskiego SOBIEPANKA, który zwłaszcza coraz większe obszary Polski, na wszystkich płaszczyznach, by tworzyć własne KACZE PAŃSTWO.
To, by było tyle, w skrócie, co mogę Ci w tej chwili zaprezentować jako respons na Twoje pytanie.
Mam nadzieję, że znajdziesz w tym responsie TO czego szukasz:)
Pozdrawiam serdecznie:)
"kto nie z Tuskiem
ten za ruskiem!"
-----
Zgadzam się z Twoim poglądem.
Można to też ująć inaczej:)
Kto NIE z Tuskiem, ten przeciw sobie samemu i przeciw własnym pokoleniom, bo daje szansę na wygranie wyborów kaczemu Ku Klux Klanowi...Zgodzisz się?
:)
No, niestety, NIE zawsze :)
Nowe przysłowie Polak sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi.