ZOBACZ "CZARNA KSIĘGA PIS. EDUKACJA" W FORMACIE PDF
- PiS konsekwentnie dąży do tego, by szkoły podlegały władzy państwa, a nie samorządów lub nauczycieli i nauczycielek - mówi dr Beata Zwierzyńska, pedagożka i działaczka edukacyjna.
Wieści o drugiej wersji "lex Czarnek" - projekcie ustawy, który miał dać większą władzę kuratorom oświaty nad dyrektorami - przycichły, ale jak mówi ministerstwo, posłowie PiS z komisji edukacji wciąż nad nią pracują.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Bardzo łatwo jest przegiąć w drugà stronę i zakazać przyjścia do szkoły z medalikiem na szyi czy burce. Uczmy szacunku dla innego wyznania czy braku wyznania a nie róbmy tego co rządzący - nie atakujemy zajadle inności
Pedofilię uważasz za inność...??? Gratuluję...!!!
Proszę Cię - stosujesz jeden z forteli erytstycznych tzw. przejaskrawioną antytezę. Stawiasz zakaz prywatnego demonstrowania przynależności do kultu religijnego jako antytezę systemowego promowania dominującego w Polsce kultu religijnego poprzez obecność w sferze publicznej symboli tego wyznania, adaptację systemu edukacyjnego i prawnego do wymogów tegoż kultu. Nieładnie, oj nieładnie.
PS. Ja nie minusuję ;)
Jaki polski komentarz!!!Kwintesencja naszego sposobu mówienia i rozmawiania o trudnych sprawach!
Pierwsza klasa liceum: 3 lekcje matematyki i 4 lekcje historii (z czego 2 to shit). O religii nie wspominam, bo to - na razie! - nieobowiązkowe.
W pełni się zgadzam, że rządy PiS edukacji nie służą, ale PiS rządzi 7 lat, choć faktycznie wydaje się, że dłużej.
7 teraz + 5 poprzednio
Tyle że poprzednio aż tak edukacji nie zepsuł
I poprzednio PiS był u władzy dwa lata, 2005-2007
Zusammen do kupy wyjdzie 9-10 lat
Rządzili wcześniej i rękami nawróconego teraz Giertycha mieszali w edukacji nie gorzej, niż teraz.
Znacznie mniej. Tak źle, jak jest teraz, nigdy nie było.
Prawda, ale upadek datuje się od reformy AWS, PO niestety dołożyła swoje rękami niemającej zielonego pojęcia o oświacie Hall, zmuszaniem 6-latków do nauki szkolnej, choć od tysiącleci znana jest cezura neurorozwoju 7lat, i teorią taniego państwa, czyli coraz większego cięcia wydatków na oświatę
Cięcie wydatków było „grzechem” PO, podobnie jak brak szacunku do nauczycieli (choć nie aż taki, jak u PiS), ale akurat posłanie sześciolatków do szkoły było decyzją mądrą, tak edukacyjnie, jak i ekonomicznie.
To pewnie efekt problemów z oświatą. Autorka artykułu ma problemy z prostą arytmetyką :-)
Posłanie sześciolatków byłoby decyzją mądrą, gdyby było przeprowadzone w sposób systemowy i konsekwentny. Ale takiego podejścia nie było i dlatego spotkało się to z uzasadnioną negatywną reakcją rodziców.
może to tekst z 2027r. po trzeciej kadencji. Z cyklu 'jutronauci' ;)
w punkt!
Ale to nic dziwnego. Przodkowie Kaczyńskich pochodzili z Rosji,gdzie od wieków był zamordyzm.Jedyne szczęście w tym,że J.K. jest już stary.Tatuś ponoć był w AK,ale wszystkich prawdziwych AK-owców komuniści tępili i więzili,a R.Kaczyński dostał etat na Politechnice i mieszkanie w cudzej willi (po obowiązkowych bierutowskich uwłaszczeniach ,na tzw.dokwaterowaniu)
W epoce RWPG oświata w Polsce osiągnęła poziom, którego jeszcze długo nie osiągniemy, np w matematyce, chemii, biologii, wiedzy o języku itd.