W ostatnich tygodniach pobytu w Rosji byłem aktywnie śledzony, wszczęto przeciwko mnie dwie sprawy karne. Dawali do zrozumienia, że mam wyjechać. Dziś w Rosji każda myśl, każdy ruch nie po myśli władzy są zakazane i nie ma perspektyw na świetlaną przyszłość.

„W końcu przyszła kolej na mnie" – pomyślałem w pierwszej połowie marca i rozpocząłem przygotowania. Przez długi czas odrzucałem myśl o opuszczeniu Rosji, ale po tym, jak w moim domu odbyło się przeszukanie i wszczęto przeciwko mnie dwie sprawy karne, uznałem, że sytuacja stała się krytyczna, i podjąłem trudną, ale jednak dobrą decyzję – opuścić Federację Rosyjską. Ale po kolei.

100 dni aresztu i 8 milionów grzywny

Moja działalność polityczna rozpoczęła się od zespołu Aleksieja Nawalnego. Najpierw pracowałem w jego sztabie w Petersburgu jako prawnik, a później przez dwa lata byłem jego szefem. Organizowałem miejską kampanię wyborczą, akcje protestacyjne, wykłady, prowadziliśmy też działalność w obronie praw człowieka.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Warto pamiętać - obszczany wódz podąża putinowymi śladami. Naszym wspólnym obowiązkiem jest temu zapobiec.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    To jak w Polsce. Za posiadanie jednego naboju bocznego zapłonu kal. 5,6 (potocznie: do kbks) grozi kara więzienia od 6 miesięcy do 8 lat.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0