Gen. Mieczysław Bieniek, b. zastępca dowódcy transformacji NATO: Politycznie oczywiście dla Ukraińców istotniejsza była bitwa o Kijów, o stolicę, bo to oznaczało ocalenie ich państwowości. Wykazali hart ducha i umiejętność obrony. Rosjanie musieli się wycofać, bo zdali sobie sprawę z tego, że zdobycie Kijowa jest po prostu niemożliwe. W przypadku Charkowa jest inaczej. Miasto było praktycznie otoczone na początku wojny, a zostało odblokowane w wyniku ukraińskiej kontrofensywy. Ukraińskie wojska potrafiły przeprowadzić dość skomplikowane manewry przy użyciu sił pancernych i zmechanizowanych. Ukraina udowodniła, że nadal dysponuje rezerwami i potrafi przeprowadzić skuteczne operacje ofensywne nie tylko o lokalnym znaczeniu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Może nie pójdą, bo po co?
Niech Maskwa zdycha sobie sama po sankcjach...
A Wolna Ukraina i tak. Z Krymem. I z Donbasem. I z Ługańskiem.
Na pohybel mordercy Putinowi.
Ale mogliby pójść. Tak na chwilę tylko. Jakaś pralkę odzyskać, a potem wrócić.
Też I Have A Dream :)
Choćby nawet trochę w kierunku Moskwy. Postraszyć przez tydzień. A potem jakiś rozejm. Łaskawie, rzecz jasna...
Radio Erewań nadaje...ty jesteś jak z tego dowcipu o tym jak radio Erewań podało wiadomość o tym że rozdają samochody w moskwie, rusek (czyli ty) poszedł na plac czerwony i dowiedział się że nie samochody tylko rowery i nie rozdają a kradną
Odzyskanie Donbasu i Ługańska wystarczy.
Wiem. Ale tak trochę postraszyć...
Rosja ma w doktrynie wojennej wpisane użycie broni jądrowej jeśli ich państwo będzie zagrożone, tak więc tylko do granicy i ani kroku dalej
I nie w Moskwie tylko wszędzie :-)
Jo, rzeczywiście zapomniałem dzięki
te pralki są dalej na wschodzie, taniej będzie je kupić na jeszcze dalszym wschodzie czyli w Korei
"tak im dokopać, jak Niemcom w II wojnie światowej, po której stały się ostoją dobrobytu i demokracji"
Tyle, że Niemcy stały się stoją dobrobytu i demokracji nie przez to, że im dokopano, tylko przez to, że po wojnie udzielono im pomocy.
Niemcy ostoją dobrobytu były przed I wojną światową, potem przegrały z resztą świata i popadły w ruinę, w ciągu 20 lat potrafiły się odbudować i znowu stać się ostoją dobrobytu, oraz rzucić na kolana prawie całą Europę, by później znów ulec potędze USA i ZSRR. Więc po II wojnie znów potrafili się odbudować, oczywiści tam gdzie im pozwolono i pomagano. Rosja nie była ostoją dobrobytu, ani przed I i II wojną, ani po I i II wojnie, ani nawet przed wojną z Ukrainą. Więc dobrobytu tam nie będzie, nawet jakby cały świat na głowie stawał. To coś jak z Afganistanem tylko na większą skalę. Mimo całych miliardów dolarów wpompowanych tam przez USA, dalej pozostali krajem poganiaczy kóz.
Dostają go. Tylko potrzeba czasu na szkolenia. Latem zobaczymy efekty.
Oby szybciej. Bo się wykrwawią lub Europa ich porzuci, aby stłamsić kryzys ekonomiczny.
Rosjanie zbudowali państwo mafijne które nie ma szans na sukces. To jest zombi, jeszcze się rusza, jeszcze zabija, ale przyszłości nie ma żadnej.
nerwy puszczają towarzyszu? Jakoś Amerykanie długo trzymali za mordę Afganistan, dopiero gdy doszli do wniosku że należy przestać wspierać skorumpowany kraj durnych pastuchów i się wycofali, to guano się rozlało... probujesz przedstawić rzeczywistość jak w ruskiej telewizji i misję skierowaną tylko przeciw talibom porównujesz z napaścią na wolny kraj
Słychać wycie?......
A sprawdź skur wy synu jakie były straty USA podczas całej ich obecności w Afganistanie i porównaj to ze stratami Sowietów w Ukrainie przez 78 dni.
dziękuję za uwagę, lubię takie żywe reakcje, choć po poziomie patrząc, mamy tu do czynienia z niezbyt rozparniętym prostaczkiem. po pierwsze przegrana mosakli w Ukraine nie wyklucza porażki amerykanów w Afganistanie. CO więcej łudzenie się i propaganda jednego kraju, np. polski nie wuklucza propagandy moskiewskiej etc. Nie o tym jednak mówimy. Problem jest tutaj o wiele ciekawszy. Rosjanie dali się słtuc, przez pierwszych kilka dni przez znacznie słabszą na papierze armię, której potencjał powinni znać przystępując do wojny, Wyszło tyle problemów rosjan, że pytanie jest oczywiste. Czy putin wie co robi? Ma bardzo złe dane wywiadowcze i jest ruskiem-nerwuskiem, jest niewiarygodne, że rosja, kraj o ogromnym potencjale jest słaba jak każdy typowy postosowiecki organizm, który zsrr wykastrował przez ostatnie lata. moja teza jest prosta: rosjanie mają gen autokastracji. Po prostu się sami wykończą onanizując się swoimi rzekomymi zwycięstwami.
Zdejmij flaszkę z caps locka.
oj, nie wiedziałem że sprawię iż poleci ci piana z pyska ruska onuco, wyłącz capslocka i weź tabletki bo skonczysz na sedesie o ile ci dowieźli z Ukrainy bo swoje macie tylko sławojki,
To po co ty otwierasz swój pysk, skoro po pierwszym zdaniu wiadomo żeś głup?
Nie głupie-twoja raSSija to kraj z korupcji…
Po co on tego nie zrozumie…
nie, to wtyka GRU. Taka krysza pozwala mu też zachować względną nietykalność w Priwislanskim Kraju
Kochany uwzględnij w swych rozważaniach istotę problemu .
Trudno jest rządzić mądrzejszymi od siebie - dlatego trzeba się ich pozbyć.
Dlatego dureń zawsze wybierze durnia jeszcze poniżej własnego progu intelektualnego.
Ruski szpion
Odwrotnie. Ruski agent i nieswiadomie (??) Idiota.
Idiota i agent w jednym
I nawzajem, panie generale!
Nawzajem!
Do dna! :)
...to jest, chciałem powiedzieć: do Uralu!
No! :)
Może się spełni żart i piękny sen PRLu w jednym, że w przyszłości granicą przyjaźni będzie granica Polsko-Chińska :-)
W sensie, że po modernizacji po Cuszimie?
Nie zdziwiłbym się
Ich statek ratowniczy - ten co miał wyciągać "Moskwę" - też jest carski (z 1911 - starszy od Titanica) :)