W Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie odbył się w środę pogrzeb Ludwika Dorna. Podczas uroczystości rodzina otrzymała przyznany pośmiertnie przez prezydenta Andrzeja Dudę Order Orła Białego.

Pogrzeb Ludwika Dorna miał charakter państwowy. W mszy pogrzebowej na cmentarzu Wojskowym na Powązkach uczestniczyła m.in. Grażyna Ignaczak-Bandych, szefowa Kancelarii Prezydenta, która odczytała list Andrzeja Dudy.

Prezydent podkreślił w nim, że Dorn „był wybitną postacią naszego życia publicznego, patriotą oddanym polskim sprawom, człowiekiem mądrym, prawym i mężnym". Przypomniał, że współzałożyciel PiS i przez kilka lat wiceprzewodniczący tej partii sprawował też najwyższe funkcje państwowe. Był marszałkiem Sejmu, wicepremierem, ministrem spraw wewnętrznych. „Wypełniając wszystkie te misje, Ludwik Dorn ofiarnie służył Polsce", a wcześniej – w latach PRL – „wykazał się wielką odwagą w zmaganiach z systemem komunistycznym".

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Order Orła Białego stracił swoje znaczenie - taka dewaluacja tego odznaczenia.
    już oceniałe(a)ś
    25
    2
    Za życia nie zasłużył?
    @ha,ha,ha
    Za życia mógł odmówić. No nie?
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @ha,ha,ha
    Za życia tyle nagrzeszył.... jadł cukierki przed obiadem...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Duda szafuje tym orderem bez opamiętania. Odznaczył nim np. Bronisława Wildsteina.
    @jazzina2
    Bronka za to,że po awanturze domowej z Rokitą wsiadł w pociąg i udał się na emigrację do Francji. Po powrocie udzielił wywiadu gazecie VIVA o smutnej emigracji.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    "Trzeci bliźniak" Kaczyńskich miał sporo talentów i zasług w aktywności publicznej, ale przede wszystkim w czasach PRL. Największe wrażenie zrobił na mnie, jak spotkałem go po raz pierwszy w życiu jako studenta, w salce Instytutu Socjologii UW na Karowej - na spotkaniu po śmierci Pyjasa. Inteligentny, błyskotliwy, bezkompromisowy.
    Ale po 1990 z każdym rokiem było już tylko gorzej - beznadziejny romans z bliźniakami, jakieś szyderstwa z "wykształciuchów" i lekarzy, których jako wicepremier chciał brać w kamasze, później miotanie się bez sensu między PiS a PO. Niespełnione ambicje polityczne rekompensowane nieznośną nieraz arogancją, narastające poczucie niedowartościowania, pomimo że do końca cieszył się popularnością, pisał ładne bajki i miał niezłe pióro jako publicysta i analityk.
    W sumie barwna i nietuzinkowa postać, ale w polityce w dojrzałym życiu Lutek wyraźnie się pogubił. Szkoda, choć nie on jeden.
    @angel21
    ...a dopowiadając jeszcze ws. Orła Białego, to naturalnie w ogóle nie zdziwiłbym się, gdyby za 100 lat ktoś bardzo mocno się zdziwił skąd ten honor i wyróżnienie. Zważywszy na walny jednak wkład kawalera - od czasów Porozumienia Centrum po PiS - w polską katastrofę i tsunami na skalę stulecia zwane "dobrą zmianą".
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Na pogrzebie byli dawni koledzy - Gosiewska, Macierewicz, Ziobro, Selin.... Wspaniałe świadectwo o wielkości Dorna. Odżałowanej pamięci. A Duda jak duda, Morawiecki prawie.
    już oceniałe(a)ś
    18
    1
    Duda (prezydent??) sprawia ,że najwyższe odznaczenie w Polsce- Order Orła Białego , staje sie coraz bardziej brunatny i zdewaluowany (jak polska złotówka !!).
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    Ludwik Dorn pośmiertnie dziękuje.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Order Orła Białego przyznawany jest coraz częściej osobnikom wątpliwej proweniencji, grafomanom, nienawistnikom i jeszcze zmarłym.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0