Podwyżki przewiduje projekt nowelizacji ustawy z 2017 o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. To już kolejna jej nowelizacja. Tym razem jednak zmiany nie polegają tylko na podniesieniu stawek dla poszczególnych zawodów, ale także ich „przegrupowaniu". Dotychczas najwyższe miejsce w tabeli z mnożnikami wynagrodzeń zajmowali lekarze: ze specjalizacją II stopnia, I stopnia, wreszcie bez specjalizacji. Tym razem zaraz po lekarzach i lekarzach dentystach ze specjalizacją (mają otrzymać 1,45 średniej krajowej z ubiegłego roku) są inni pracownicy z wyższym wykształceniem i specjalizacją: pielęgniarki, położne, fizjoterapeuci, psycholodzy, farmaceuci, diagności laboratoryjni (mnożnik 1,29 zeszłorocznej średniej krajowej).
Wszystkie komentarze
był 2 dni temu news, że prawie wszyscy ortopedzi w Otwocku się zwalniają i co teraz z ludźmi, którzy np rok czekają na operację stawu biodrowego/ kolanowego itp, mają się na nowo zapisać gdzieś???
koszty podwyżek dla medyków to pikuś gdy porównamy z kosztami braku dostępu do medyków ... ile rent inwalidzkich dodatkowo? o ile dłuższe zwolnienia chorobowe osoby, która czeka miesiącami na leczenie itp???
Ja rozumiem, ale jak to się ma do pensji np. profesora uczelni, który uczy tychże lekarzy, poświęcił 20 lat życia na kształcenie się i ma pensje brutto mniejszą niż pielęgniarka? W całym tym sporze chodzi o tworzenie grup zawodowych zarabiających nieproporcjonalnie dużo w stosunku do innych również wykształconych osób. Ja skoro odpowiadam za kształcenie młodej kadry życzę sobie podwoić moją pensję. I co? Życzyć sobie mogę a państwo i tak ma nauczycieli głęboko w d.
I dlatego praktycznie zrównujesz płacę lekarza z płacą pielęgniarki? Owszem - należy podwyższać pensje zawodów kluczowych. Ale z głową.
Lecz jeżeli uważasz, że na nfz lekarz za dużo zarabia, to bardzo szybko zgodzisz się na każdą cenę kiedy zachoruje ci dziecko lub mamusia.
Czekamy na to, kiedy gazeta zacznie publikować opinie pracowników służby zdrowia krytykujących otrzymane podwyżki wynagrodzeń.
Andrzeju Wojtyczko -- łżesz!
Zebrane przez forumowicza "pauleycz":
Może to nudne ale skoro ta szuja znowu wypłynęła w komentarzach, warto przypomnieć wybrane przykłady klasycznych kłamstw i manipulacji arawina321:
- bezpodstawnie kwestionuje fachowość specjalistów ICM którzy wytknęli Morawieckiemu kłamstwa związane z wpływem demonstracji na ilość zakażeń COVID-19
- kłamał, że piosenka Kazika nie została poddana cenzurze na LP Trójki, wprost negując istnienie ujawnionego SMSa ówczesnego szefa Trójki do P. Metza
- pomawiał Marka Niedźwieckiego o manipulacje z utworami na LP3
- kłamliwie nazywał awarię w kolektorze ścieków w Warszawie "katastrofą" (przed 2012 nieoczyszczone ścieki trafiały w tym samym miejscu do Wisły; rzetelne informacje: swiatwody.wordpress.com)
- kłamał, jakoby Jan Karski wycofywał się z własnych słów zawartych w swoich raportach słanych do Londynu, a tyczących polskiego antysemityzmu w czasie II. WŚ
- kłamał w sprawie Karola Chuma twierdząc, że "władze kościelne ustaliły, że osoba o takim nazwisku nie była uczniem seminarium" - władze kościelne się z tego wycofały
- kłamał, że prokurator kazał przeprowadzić rewizję u Elżbiety Podleśnej (prokuratura zaprzeczyła)
- wykazując totalny rozwód z rozumem twierdzi, że punktowanie jego bezczelnych kłamstw jest "reklamą jego postów"
- kłamał, że ONR nie propaguje faszyzmu i nie używa symboli faszystowskich, pomimo potwierdzonego sądownie rasistowskiego rodowodu tzw. krzyża celtyckiego oraz eksponowanych m. in. na marszu w Hajnówce czaszek SS
- bezpodstawnie twierdził, że opinia prawna profesora Matczaka jest całkowicie niewiarygodna ponieważ jest on zaciekłym politycznym przeciwnikiem PiS
- kłamał, że o liście pasażerów lotu do Smoleńska decydował T. Arabski - to Kancelaria Prezydenta wystosowała zaproszenia i wysłała listę bezpośrednio do 36. Pułku SLT
- kłamał, że krzyż celtycki jest zarejestrowanym symbolem NOP (rejestrację cofnął sąd)
- kłamał, że są utrzymywane kontakty między ZNP a Morawieckim (Morawiecki "nie miał czasu" dla nich od 2018 roku)
- kłamał, że MEN ma prawo zbierać dane o strajkujących w systemach informacyjnych (do poziomu PESEL; szef UODO jasno powiedział, że MEN nie ma prawa)
- bezpodstawnie twierdził przy okazji taśm Kaczyńskiego że jeśli "nie ma zawiadomienia do prokuratury to nie ma przestępstwa" (R. Petru je złożył)
- bezpodstawnie twierdził, że rekomendowanie "zaufanego prawnika" przez szefa KNF do prywatnego banku było "rutynowym działaniem" w celu "lepszej kontroli banku przez KNF"
- bezpodstawnie twierdził, że próba wymuszenia ze strony Chrzanowskiego była "potajemną rozmową biznesową"
- kłamał, że premier nie sprawuje nadzoru nad KNF (art. 3 ust. 3 Ustawy o Nadzorze nad Rynkiem Finansowym)
- bezpodstawnie twierdził, że zarzut dla Chrzanowskiego "przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej i majątkowej" nie świadczy o korupcji
- bezpodstawnie twierdził, że wjechanie Tomasza S. w ogrodzenie Pałacu Prezydenckiego pod nieobecność Dudy było "zamachem"
- kłamał, że komisja Berczyńskiego bezsprzecznie wyjaśniła przyczynę katastrofy smoleńskiej
- regularnie zaprzecza faktycznym przyczynom katastrofy smoleńskiej, ustalonym i udowodnionym przez PKBWL
- bezpodstawnie zarzucał Birgfellnerowi (pogardliwie nazywając go tylko "Austriakiem") ukrywanie się przed skarbówką ale jednocześnie tłumaczył, że Kaczyński nie ma obowiązku odbierania awiza ws. pozwu Birgfellnera o zapłatę
- kłamał, że wybory prezydenckie w Austrii zostały zmanipulowane (austriacki odpowiednik TK tego nie potwierdził)
- bezpodstawnie zestawiał przejście Kałuży do PiS z transferem Kluzik-Rostkowskiej do PO
- kłamał, że kierowca seicento w Oświęcimiu przyznał się do spowodowania kolizji
- kłamał, że ma blog czytany przez pół miliona ludzi (nawet Wojtyczko tego nie ma)
(Poza tym autoerotycznie plusuje własne posty a to już zwyczajny obciach.)
rząd nie podnosi, tylko każe podnosić. Nie zapewnia na to pieniędzy. Ciężko zrozumieć, prawda?
W biurze mamy problemy kadrowe, więc do prostych prac skierowano dwie panie z produkcji. Po miesiącu stwierdziły, że zupełnie inaczej wyobrażały sobie pracę w biurze! Już je kręgosłupy bola od ciągłego siedzenia, wieczorami bolą oczy od monitora, popołudniami zastanawiają się, czy na pewno dobrze wprowadziły dany dokument do systemu a wcześniej o 14 wychodziły z firmy i nic już im głowy nie zaprzątało... Na pytanie czy zostaną na dłużej (nawet przy podniesionej pensji) stwierdziły, że one chyba wola jednak pracę na produkcji! A jak przyszły to miały opinię o biurowych, że my tylko siedzimy i pachniemy...
Jeżeli się zawiodles na jednym to nie przerzucaj na wszystkich. W każdym środowisku znajdą się czarne owce.
A czasem nie jest to odzwierciedleniem społeczeństwa? Widać to w gabinecie gdzie jeden pacjent /"absolwent medycyny" po akademii podblokowej lub Google/ potrafi "ustawić" lekarza na cały dzień. Tak i w innych obszarach widać do czego doprowadzono .Cała masa wspaniałych ludzi pomaga innym angażując swoje prywatne środki i czas . A są i tacy jak pani poseł co to zjawia się aby pouczać "jak nalewać zupę z kotła" a przy okazji załapać się na zdjęcie "przypadkowego" reportera.
W takim razie trafiłeś na odpowiednich do swojego poziomu. Też prezentujesz dno moralne takim obrażaniem i wrzucaniem wszystkich do jednego worka.