Tusk był jedynym kandydatem na stanowisko szefa PO i zyskał poparcie 97,4 proc. głosujących. Frekwencja wśród członków partii wyniosła 73,3 proc.
Za kandydaturą Tuska opowiedziało się 11 474 osób. Przeciwko było 253. Łącznie oddano 11 729 ważnych głosów.
"Dziękuję i gratuluję wszystkim zwycięzcom. Pokonani niech nie opuszczają rąk. Jesteście wszyscy jedną drużyną, a najważniejsza gra dopiero przed nami. Jeśli uwierzycie w wygraną, Polacy uwierzą w was" - napisał na Twitterze były premier.
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
Mam nadzieję, że tym razem NIE będzie pan tak pobłażliwy dla Ku Klux Klanu Kaczyńskiego, jak był pan w latach poktastrofalnych, choć rozumiem i wiem dlaczego.
NIE MA MIEJSCA NA POBŁAŻLIWOŚĆ DLA KRYMINALISTÓW, MORDERCÓW PRAWORZĄDNOŚCI, WOLNYCH MEDIÓW, POZYCJI POLSKI W EU, ŚWIECIE I WOBEC SĄSIADÓW, MORDECÓW RDZENNEJ HISTORII POLSKI, A JESZCZE BARDZIEJ EDUKACJI.
Tylko ten wynik.. . 97% :)
Zaraz reżimowa TVP-IS zacznie szczekać. Za chwilę zlecą się trolle...
...i różni tacy z Lewicy (koniecznie z Wielkiej Litery!): "ach, zamordyzm, ach, platforma bez Tuska nie istnieje, ach, Tusk nie ma planu, ach, jedynym planem Tuska jest anty-PIS, ach, jaki za to MY mamy plan, ach..."
Trzeba chyba było sfałszować wyniki i dać Tuskowi 75%* Wtedy byłoby inne "ach" ("słaby ten wasz Tusk").
Taki kraj, panie... Nie zadowolisz nikogo.
PS. *żart.
Ależ Tusk właśnie dostał te 75% - ci, którzy nie głosowali, są przeciwni jego przywództwu.
"Ach, i stało się".
Zlecieli się różni tacy.
Witam kolegę...
Kolega troll, z Lewicy, czy z k...wizji::?
Odliczając tych co nie głosowali, dostal 70%, a nie ja Obsikany, 150%.
"Tusk oznajmił, że połowa wiceprzewodniczących powinna być według niego kobietami."
Moim zdaniem powinny to byc kompetentne osoby, bez znaczenia, czy kobiety, czy mężczyźni.
U Ciebie też tak zimno ?
Miałem kiedyś szefową (w poprzednim życiu zawodowym). Bardzo dobry to był układ.
Ale zgadzam się, że liczyć się powinny tylko kompetencje.
PS. Jestem w ten weekend na wsi, zimno:) Ale mam piękne widoki na południe:)
Zazdroszczę.
Widoków oczywiście.
U nas też słońce, ale z zębami.
Za bardzo nie mogę się zdradzać na forum, ale...
...widok na południe jest najlepszy. Bowiem latem zielono, zimą biało, po lewej sąsiedzi, po prawej inni sąsiedzi (lubię i tych, i tych), a pośrodku słońce:)
A wtedy pracę mam w d... Dosłownie, bo z tyłu. Na północy :)
do: "Tusk nie ma planu ....itp itp" to głównie mowa programu tzw wiadomosci pisdzielskiej TV regularnie opluwającejTuska i jego partię. to onrzydliwe co wyczynia ta grubodupa babopodobna postać czytająca paski oryginalnego pochodzenia z mowogrodzkiej.
Do fundamentalnych zasad demokracji, do fundamentalnych zasad Unii Europejskiej należy niezależność judykatywy, jako instytucji gwarantujących stabilność demokracji, praworządnośc, prawa podstawowe, czyli prawa człowieka, poszanowanie i ochrona mniejszości.
Prawa podstawowe to również prawa kobiet, które nie ograniczaja się jedynie do praw reprodukcyjnych, do legalnej i bezpiecznej aborcji, lecz oznaczają również równość płacowa, gwarantowany PARYTET(!), uznanie pracy domowej za prace, a nie wolontariat, liczenie okresow opiekunczych jako skladkowych etc.
Promotorka Tuska, bez której poparcia Tusk nigdy nie zostałby przewodniczącym RE - Angela Merkel wprowadziła ustawowo PARYTET, nie tylko w urzędach, polityce, ale również w prywatnym biznesie. W Niemczech ustawowo nawet rady nadzorcze prywatnych firm musza być obsadzone w 35% przez kobiety.
Proszę nie mylić pojęć. W Platformie na przewidniczacego w regionach mógł zgłosić się każdy, kto jest w tej partii i płaci składki. Zgłosiła się tylko jedna kobieta, która chciała się sprawdzić na tej funkcji. Nie przekonała wyborców. Może szkoda, ale takie są reguły demokracji. Wyborcy widocznie uznali, że marszałek sejmiku lepiej przysłuży się regionowi niż posłanka. Tej sytuacji nie powinno opisywać się modnym ostatnio słowem "dziaders", które tak po prawdzie nic nie znaczy. A jeżeli już ktoś opisuje, to znaczy, że rzeczywistość przerosła jego intelekt i musi upraszczać. Typowy pisizm., gdxie prawda obiektywna nie ma znaczenia, liczy się moja prawda.
Pisizmem i mizoginia lecisz ty!!! Kobieta dziadersow ma przekonać? Dziaders to stan umysłu, mentalność aby było tak jak było.
Dla rozwoju demokracji, również wewnątrzpartyjnej konieczny jest parytet.
Każdy kto zaprzecza konieczności parytetu, zaprzecza demokracji. Do fundamentalnych zasad demokracji prawa podstawowe, czyli prawa człowieka, poszanowanie i ochrona mniejszości.
Parytet stanowi właśnie ochronę przed dominacja, przykładowo gdyby w Sejmie obowiązywał parytet partyjny - PiS nie mógłby obsadzić wszystkich komisji.
Każdy kto nie stoi po stronie parytetu płci opowiada się za pogarda wobec kobiet, pogarda wobec współobywatelek, koleżanek, Polek.