– Sąd Najwyższy odmawia wyrażenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Włodzimierza Wróbla - takie orzeczenie zapadło w poniedziałek o godz. 22.30.
Po 10 godzinach niejawnego posiedzenia wydał je trzyosobowy skład Izby Dyscyplinarnej pod przewodnictwem Adama Tomczyńskiego. Były w nim wyłącznie osoby powołane na wniosek upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa, w tym dwóch byłych prokuratorów.
W poniedziałek członkowie składu nie zgodzili się z Prokuraturą Krajową, która domagała się uchylenia immunitetu sędziemu. Śledczy chcą przedstawić Włodzimierzowi Wróblowi zarzut nieumyślnego niedopełnienia obowiązków. Kodeks karny przewiduje za to karę do dwóch lat więzienia, ale - przynajmniej na razie - do tego nie dojdzie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Jakoż i cała Izba...
Izba - nie istnieje ! Niczego nie rozstrzyga, nie ma więc żadnego prawa, które daje jej moc. Jest bezprawna !
Dobre pytanie.
Za pati koti.
Dokladnie tak panie sedzio i tego sie trzymajmy!
Wpuśćmy pawia do kulis tego kiepskiego teatru !
...tak na wszelki wypadek. Choć słychać jeszcze, jak orkiestra pana Ziobry nadal gra - wody na pokładzie coraz więcej...
Tak zwana Izba Dyscyplinarna nic nikomu nie uchyliła, ponieważ zgodnie z orzeczeniem TSUE nie ma prawa orzekać.