“Ustawa o służbie zagranicznej” została przyjęta przez Sejm w ciągu 24 godzin głosami posłów PiS mimo sprzeciwu całej opozycji. A także – jak się teraz okazało – Komisji Krajowej NSZZ “Solidarność”, której projekt ustawy dostała do konsultacji kilkanaście godzin po jego uchwaleniu. Z pośpiechu pomylono nawet rozdziały i po 2. od razu jest 4. – To potworek legislacyjny przygotowany przez amatorów – ocenił zaproszony na posiedzenie senackiej komisji Radosław Sikorski (KO), były szef MSZ, a dziś eurodeputowany.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
....dlatego "kostkę bauma" wszędzie zaczęli kłaść.
Owszem, co się nie waźmie, tam pisowski syf. Dyktatura ciemniaków. A przy tym doją to państwo jak gigantyczne stado pojawek.
Kaczor nie jest idiotą, jest destruktorem życia politycznego i społecznego polski, ale robi to celowo, za swoje życie. Zniszczyć kraj, to jego cel.
po jaki wał nowo-mianowanemu ambasadorowi jest potrzebne wykształcenie czy znajomość jezyków obcych. wystarczy, że na miesiączkownicy potrafi zaśpiewać piosenke bozie coś polskie..... i, jak trza, to złapie spadajoncom kumuniję no i daje regularnie na tacę. Reszta potrzebna mu na Ch.....
No kto to widział, żeby do wykonywania pracy wymagać jakichś tam... jak się mówi, tych, no... kwalifikacji!
Celne.
Komuna miała większe wymagania.....po okrzepnięciu. Na początku też jechali takimi kadrami jakie mieli. pisowskie szumowiny robią dokładnie to samo.
Najinteligentniejsi czytają w myślach Prezesunia.
Tacy głupi to oni nie sa. W dbałości o siebie wiedzą gdzie iść.
I bogu dzięki. Inaczej coś by jeszcze powiedzieli, i tylko wstydu by Polakom narobili.