Kuba Strzyczkowski, wiceprezes Radia 357: – W różnych miejscach. Mam nadzieję, że i w Radiu 357, i w Radiu Nowy Świat.
– W Polskim Radiu? Ha, ha, ha! W Polskim Radiu – mam wrażenie – nie wszyscy są w ogóle przyjaciółmi radia. A co dopiero naszego „Karpia”.
Tam teraz chodzi o to, by zrównać z ziemią wszystko, co dotyczy naszej przeszłości, trójkowej tradycji. Przyznam, że byłem rozbawiony pomysłem zastrzeżenia w urzędzie patentowym tytułu naszego trójkowego utworu „Przyjaciele Karpia”. Przecież my go śpiewamy od 2000 r. Ja napisałem pierwszego „Karpia” – „Idą święta” – kolejne tworzył Artur Andrus.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
RNŚ towarzyszy nam, z żoną, od rana do nocy, z przerywnikami na Tok FM , Fakty po faktach i Szkło.
Lepszego tła medialnego nie mieliśmy nigdy. Niemniej sprawdzę ramówkę 3/5/7 i pewnie Niedźwieckiego posłucham. Prawoskrętny Kuba odpada.
Mam dokładnie tak samo. Ramówka RNŚ odpowiada mi w 70-80% i towarzyszy praktycznie cały czas w pracy i wieczorami. Wcześniej żadne medium nie osiągnęło u mnie takiego wyniku.
Trójki od wiosny nie włączyłem ani razu i wykasowałem z zapamiętanych stacji w aucie. Już wcześniej w zasadzie tylko słuchałem wybranych podcastów.Pewnie przełączę sie kilka razy z ciekawości na 357, ale moich pieniędzy na pewno nigdy nie dostaną, za to RNŚ dam "podwyżkę" od nowego roku :-)
Strzyczkowski i jego koledzy mieli okazję zachowac się przyzwoicie, ale ją widowiskowo zmarnowali. Przez jakis czas tęskniłem za dowcipnymi porankami z Marcinem Łukawskim, ale Kasia i Grzechu szybko przejęli moją sympatię, zresztą zawsze byli świetni.
Rzeczywiście w mózgach nie chcą się zaczepić żadne faszystowskie, peerelowskie, episkopalne, oraz inne kłamstwa i kretynizmy sączone przez Tefałpis, Maciorę, Prezesa lub Pinokia. Trudno, musimy z tym żyć.
Też się oblizuję na podwyżkę. Będzie dyplom podpisany przez Szefową i Manna!
a między Faktami i Szkłem hipsterska mieszanka kawy i ośmiorniczki
Takie menu to z rana z Kasią, Grzegorzem, Maciejem, Wojciechem i Marianem. Pomiędzy Faktami i Szkłem to już raczej kniga i coś w szkle.
Dziwię się, gdy inteligentne ludzie mówią, że podoba im się Szkło.
Nudne, sucharowe, przewidywalne
Inteligentni :)
Do odbioru Szkła wystarczy poczucie humoru, inteligencja nie jest wymagana:)
Flirtował facet z kanibalami i nagle się zdziwił, że mu kawał dupy odgryźli. No ja się nie zdziwiłem.
I to niestety może być bardzo zły prognostyk dla nowej stacji, bo mało kto kupuje takie włazidupstwo. Chyba, że dotarło do niego, co właściwie promował, i że jakoś się przewartościował - ale w tym wieku to raczej wątpliwe.
Wystarczy przeczytać poprzedni wywiad z dyrektorem Strzyczkowskim w Wyborczej żeby się zorientować, co to za indywiduum.
Zawsze to była dwulicowa menda, co tu komentować.
a ja wierzę w jego power
Krajowymi niedowiarkami zajmiemy się po zrechrystianizowaniu Europy!
Ciekawe, że Marek Niedźwiedzki nie ma co do tego wątpliwości, znając Strzyczkowskiego ale za to Ty masz.
NiedźwieCki, co ja piszę.
Kuba S. zawsze byl pisopodobny.. i to jest pewien problem.
Proponuję poprzedni wywiad w Wyborczej, za czasów krótkiego dyrektorowania, sam się tam dogłębnie obnażył.
Niedźwiedź taki sam obszczymurek jak Strzyczkowski, zero swojego zdania, zawsze płynął jak gó... z prądem, za PiSu również :/.
Niedzw. to tylko administrator "listy p.". Nic więcej. Dopuki doputy my dawali administrować i za to szczodrze płacili, to reszta , a szczególnie pryncypia mu zwisały. A jak Go wykorzystali i zmanipulowali , to się obraził i WRESZCIE odszedł. Dobrze że nie do RNŚ tylko do sklonowanej redakcji.
Zrobił to, żeby kiedyś sobie nie pluć w brodę, że można było uratować Trójkę, jakby on się bardziej zaangażował. Nie udało się, ale ma spokojne sumienie i może się zaangażować w nowy projekt. Zauważ, że Niedźwiecki cały czas - aż do 20.VIII - był lojalny PR, czekał na wyniki prac komisji i życzył powodzenia Strzyczkowskiemu na stanowisku dyrektora. Ponadto, tam ok. 30 osób złożyło wymówienia, po czym Strzyczkowski zastąpił Kowalczewskiego i oni w większości je wycofali (poza m.in. Młynarskim, Kydryńskim, którzy przeszli do RNŚ) . Wydawało się, że da się uratować Trójkę - nawet Jedliński tworzący RNŚ przestał protestować w tej sprawie. Ale PiS oszukał, chodziło tylko o to, żeby uspokoić sytuację przed wyborami prezydenckimi. Większość w maju tego się spodziewała, ale pewności nie było że to zrobią, tzn. zniszczą jedną z najpopularniejszych stacji radiowych w kraju, pierwszą która zaczęła nadawać na UKF.
Jedyne co wychodziło Strzyczkowskiemu w Trójce to rozmowy z Wałkuskim, ale to zasługa tego drugiego, a nie Kuby. A audycji Niedżwieckiego, oprócz LP3 nie dało się słuchać z tą jego "pościelową" muzyką.
Ech, hunwejbini niewinni niczym lelije białe...
Może nie wiedział, że bojkotujesz Trójkę?
Facet - pracowałeś kiedyś 10 lat w pracy marzeń, w firmie-legendzie, którą kochałeś od szczeniaka? I co - nie skorzystałbyś z szansy, żeby ją ratować nawet kosztem upaprania sobie rączek? Skoro za peerelu lepsi od ciebie je paprali, żeby Trójka mogła żyć?
Ch**a wiesz o Trójce i jej słuchaczach. Nie byłem nigdy wielkim fanem Strzyczkowskiego, ale jego decyzję w pełni rozumiem. Próbował ratować to, co się z Trójki ostało. Trójka go stworzyła, to była praca marzeń, więc to raczej zrozumiałe zachowanie.
Ratować Trójkę w 2020!!!?
Przecież Trójki nie ma od kilka lat. Został dawny znak za którym same zgliszcza.
A jaki jest Zaanawetprzeciw Strzyczkowski, każdy widzi. Wystarczy przejrzeć artykuły i wywiady w samej tylko Wyborczej.
Właśnie. Trzeba to zacząć postrzegać dialektycznie.