268 wypadków, 25 ofiar śmiertelnych, 346 rannych i ponad tysiąc nietrzeźwych kierowców - oto podsumowanie policyjnej akcji "Znicz". Dane obejmują zdarzenia od czwartku do niedzieli.

Akcja "Znicz” rozpoczęła się w czwartek 31 października i trwała do niedzieli wieczór. Policja podała liczbę wypadków, jakie wydarzyły się w tym czasie na polskich drogach w ciągu czterech dni. 

Bezpieczniej niż rok temu 

W ciągu czterech dni doszło do 268 wypadków, w których zginęło 25 osób, a rannych zostało 346. Policjanci drogówki zatrzymali 1245 nietrzeźwych kierowców.  

W ubiegłym roku ten sam bilans wyglądał znacznie gorzej. Wtedy w ciągu pięciu dni zdarzyło się 408 wypadków, w których zginęło 50 osób, a 502 doznały obrażeń. Policjanci zatrzymali 1,3 tys. kierowców, którzy wsiedli za kółko po spożyciu alkoholu. Do najpoważniejszych wypadków doszło z powodu przekroczenia prędkości.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Policja, zamiast sprawdzać - szeroko pojętą - trzeźwość kierowców, ściga dzieciaki za świętokradztwo, udział w spektaklach teatralnych i legitymuje sędziów.
    @Mangoś
    Pogryziony i wypluty pan Jezu jest dla ciebie nie ważny
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    @E.R
    Jakoś tak wyszło.:)
    Wolę, żeby w tym czasie złapali 10 kierowców typu Zawisza.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @E.R
    Pogryzione i wyplute co?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    chyba w Polityce kilkanaście lat temu któryś rysownik (nie pamiętam który) narysował dwa świeże trupy, jeden trzymający swoją głowę pod pachą (z tyłu samochód rozgrzmocony na drzewie), stojące nad grobem dwóch innych, starych trupów, mówiące: jechaliśmy na wasz grób.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Gdyby 21 osób (nie mówiąc już o 50 os. w ub. roku) zginęło w jednym miejscu i czasie, mielibyśmy - zapewne - żałobę narodową. Nie rozumiem, dlaczego nie jest wprowadzana w sytuacji, gdy tragedia jest odrobinę bardziej rozproszona w czasie i przestrzeni.

    (Odp.: Może dlatego, że musielibyśmy mieć stan permanentnej żałoby ogłoszony. Trochę kłopotliwe.)
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Statystycznie to chyba weekend nie wyróżniał się niczym szczególnym?
    Szczególnie biorąc pod uwagę znacznie większą ilość aut na drogach.
    Bo jeżeli w zeszłym roku w wypadkach zginęło ponad 2800 osób...

    Życzę sobie i wszystkim, aby u nas zaczęło to wyglądać jak w krajach skandynawskich.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Proszę o informację, na ile kontroli został wykryty ten tysiąc pijanych.
    @pudel.ledup
    Na dwa tysiące?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @nikanor
    Tak samo myślę, ale chciałabym potwierdzić u źródła ;)
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    ZA PROWADZENIE PO ALKOHOLU POWINNO SIE PRAWO JAZDY ZABIERAC NA 10 LAT poza tym np w Niemczech dlaczego my nie bierzemy dobrych wzorcow od sasiadow to jest nasza wada jazde po slkoholu uważa się za odchyl psychiczny wiec kierowcę bada się w tym kierunku
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    46 letni kierowca BMW bez pasów? Bo przy czołówce w bok i tylko rannym dziecku nie powinno się skończyć śmiercią. Szkoda dziecka....
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Od czasu jak w ogole pamietam w PL prowadzony jest coroczny plebiscyt na ilosc rannych, pijanych i zabitych w wypadkach podczas odwiedzania cmentarzy. Czy cos sie zmienia? Nie! Ktos zadal sobie pytanie dlaczego jest tyle wypadkow? Nie! Spoko bedzie ich wiecej...a dlaczego w Szwajcarii prawie nie ma wypadkow, gdzie drogi sa strome i krete, a od lunchu ludzie pija wino i po tym winie jezdza po alpejskich serpentynach...
    już oceniałe(a)ś
    2
    0