- Żłobki i przedszkola to sprawy chwilowe, spuścizna po poprzednim systemie komunistycznym, no i po Platformie Obywatelskiej - mówił Szyszko na przedwyborczej debacie w Pruszkowie.
Szyszko mówił o żłobkach i przedszkolach w kontekście zwiększania liczby dzieci w Polsce: "To jest konieczność, podstawowy obowiązek państwa. I tu mamy dwie koncepcje. Jedna: żeby budować żłobki i przedszkola. Ale druga alternatywa jest taka, żeby budować zdrową rodzinę, która ma możliwość wychowania trójki czy czwórki dzieci przy odpowiedniej pensji męża. To chyba jedyne wyjście w tym całym układzie. A nie budowanie żłobków i przedszkoli, kiedy kobieta pracuje, mąż pracuje, oboje mają niską pensję. To jest jakiś obłęd zupełny!".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze