„Politycy! Każda lesbijka, gej, osoba biseksualna, transpłciowa – każda nieheteronormatywna osoba, która dostała w twarz, była skopana na ulicy, wyrzucona z pracy, zastraszona przez sąsiadów, zadręczona w szkole, doprowadzona do samobójstwa… Każda z nich ryzykuje, po prostu żyjąc w Polsce. Wy ponosicie jedynie ryzyko polityczne. To nie jest czas na tchórzostwo i polityczne kalkulacje. Dość bredni o «światopoglądzie» i «tematach zastępczych”. Nie chcemy pustych gestów i «wyrazów solidarności». Nie chcemy wieńców na naszych grobach. Macie głośno i wyraźnie potępić nagonkę na ludzi LGBT+ prowadzoną przez władze, media i Kościół. Macie potępić homofobiczną i transfobiczną przemoc. Zanim będzie za późno”.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
"Normalni" tęczowi nie chcą mieć nic wspólnego z zawodowymi obrońcami, żyjącymi z jeżdżenia na wakacje za pieniądze producentów pewnego zacukrzonego napoju (jak np. Grupa Stonewall), żyjącymi ze szkoleń "antydyskryminacyjnych" (cokolwiek miałoby to oznaczać), żyjącymi z organizacji warsztatów i kuriozalnych akcji typu marsze równości (które pokazują, jak bardzo się od siebie różnimy).
"Normalni" tęczowi nie chcą przywilejów, chcą by im dać spokój.
Tak przynajmniej mówią moi homoseksualni znajomi.
Dlaczego jedni są prześladowani, a ci drudzy nawet nie ukrywają swojej odmienności?
Chyba każdy myślący człowiek wie że możliwe są takie zmiany które mają poparcie społeczne.
Więcej pracy u podstaw, może trochę mniej pretensji do polityków demokratycznych. Ps. Popieram marsze równości,ale nie może to być jedyną czy główna forma walki o prawa LGBT
W polskich ustawach - w kodeksie karnym i w Konstytucji - oraz w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka (uchwalonej przez ONZ w 1948 roku) brak zakazu dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Hańba! Trzeba to jak najszybciej zmienić! !!
Stanisław Remuszko
remuszko@gmail.com, 504-830-131
i.imgur.com/J4yKUJW.png
ale może się to odbyć na cywilizowanych warunkach.