Jacht miał być sztandarowym projektem PFN na stulecie odzyskania niepodległości. Fundacja kupiła używany jacht za 900 tys. euro, zaplanowała odwiedziny w stu portach świata, skompletowała załogę. Autorem pomysłu był Mateusz Kusznierewicz. Żeglarz stracił kontrakt z PFN, ale idea przetrwała.
„I Love Poland” wypływa na szerokie wody jesienią 2018 r. Blisko tydzień po 11 listopada załoga świętuje niepodległość w szkole polonijnej w Plymouth w Wielkiej Brytanii. W lutym wpada na biało-czerwony weekend do Miami, rozkłada kilka leżaków w kolorach narodowych. PFN pytana o frekwencję odpowiada: „Grono osób było szerokie”. A sukces niewyobrażalny, bo obok mariny przepływały ogromne statki wycieczkowe. Akurat wtedy wymieniały się turnusy na statkach, co podwajało liczbę podziwiających jacht. „Było to celowe działanie ze strony operatora i załogi, by jak najwięcej osób przeczytało napis i zobaczyło łódź promującą nasz kraj”.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ten jacht im się po prostu należał (i taka fajna wycieczka też)
I pewnie paru nowych Polaków (lub choć pół-Polaków się urodzi)
czeka na prezesa nik
w punktacji, to okolice 1:27
Ale troszkę się maszcik złamał temu jachtu.
...który sobie zgnije do jesieni na wolnym powietrzu. I co się wtedy zrobi?
- Protokół zniszczenia.
XD
pisBOLSZEWICKA łajba
Tylko mu oczko odpadło.
to się okaże jak przyjdą wszystkie rachunki.
No właśnie nie przygotowany jak się okazuje...
Za mały, szykują prom w stoczni szczecińskiej już prawie gotowy jak mówi weteran - dziecko pułku nasz uroczy Mateuszk
- Właśnie, po co?
- Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten jacht? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa To jest jacht na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym jachtem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest jacht społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi?
- Protokół zniszczenia.
- Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.
p.s. a jako konsultanci mamy po ..
Koniaczek
Tak jest, stać nas
nalej mi stać mnie