Sprawie afery spółki Srebrna i ujawnionych przez "Wyborczą" taśm Kaczyńskiego prowadzący rozmowę Krzysztof Ziemiec poświęcił kilka minut wywiadu wyemitowanego w sobotę rano na antenie RMF FM.
- Jeśli prokuratura zdecydowałaby o wszczęciu śledztwa i wezwała pana, stawi się pan na takie przesłuchanie? - zapytał Ziemiec. - Oczywiście, przecież jakie mam inne wyjście? Jestem obywatelem jak każdy inny – odpowiedział Kaczyński. Pytany o to, czy ma sobie coś do zarzucenia w sprawie Srebrnej, prezes PiS odparł: - Nie mam sobie niczego do zarzucenia. Nie będę mówił o tym, jaki mam stosunek do bohatera tych wydarzeń.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ziemiec i eremef , to wysunięta placówka mabeny. W nagrodę za wspaniałe szpagaty dostaną gabinety na szczycie duck towers.
Niech będzie obalony.
Bardzo mi się spodobało jak któryś z komentatorów nazwał te dwie wieże "lechujarkami"
Z tego, co widać i słychać, próbują połączyć szpagat z piruetem. A się nie da. Nawet przy takich wiotkich kręgosłupach.
Zabawni są wszyscy obrońcy zarówno prezesa jak i jego powinowatego. Przecież oni razem robili przekręt, tyle że ostatecznie to mniejszy oszust pozostał na lodzie z nieopłaconym rachunkiem. Po prostu nie zmieścił się w programie Pi$u "Rodzina na swoim" :)))
Tak poza wszystkim - to prawo tak nie działa. Fakt zadośćuczynienia szkodzie nie zaciera przestępstwa. Choć niewątpliwie ma wpływ na wysokość wyroku.
Wiem, ale miłosierdziem go chciałem walnąć.
Chrześcijańskim.
Nawet po zapłaceniu śledztwo nie straci sensu. Przestępstwo zostało dokonane i sprawca powinien zostać ukarany. Po zapłaceniu całej należności z odsetkami można co najwyżej zmniejszyć karę, ale nie odstąpić od śledztwa, bo rozzuchwaliłoby to innych oszustów i krętaczy.
Nawet trzeba. Gnać pislam.
B. ladne słowo. Ale zauważmy, że tupolewizm lepszego sortu pogrąża lechujarki w ojkofobicznym imposybilizmie. :)
Po co na płacić jak długopis podpisze ułaskawienie w dniu rozpoczęcia śledztwa?
Rozpoczęcie to napoczęcie, nie przedawni się.
ja sadze, ze tutaj są 2 delikty, jeden wobec Austriaka, drugi natomiast wobec praw regulujących funkcjonowanie partii politycznych, wykorzystanie (czy nawet próba) aparatu państwowego, wpływ na legislacje aby odnieść własną korzyść. ten drugi wymiar przestępstwa raczej nie ma okoliczności łagodzących.
Kaczyński poszedł do RMF bo Ziemiec niewygodnych pytań nie zada. Nie słucham RMF od kiedy zatrudniają ludzi o podwójnych standardach. Kiedy ten niby dziennikarz jest obiektywny- w TVP czy RMF?
Otóż to, najpierw się zdziwiłam, że dał się przesłuchać w niezależnym radiu, a potem się dowiedziałam, że to tylko zmyłka była, bo Ziemiec ma tyle wspólnego z dziennikarstwem co tvp z niezależnością..
nie toleruję wulgarności publicznej, ale też się uśmiałam
o jakim przekrecie Austriaka piszesz?
Brał udział w tajnym projekcie Sfilcowanego Sułtana "Rodzina na swoim", gdyby prezes go nie narżnął na kasę pewnie razem by świętowali lewą inwestycję:))
Lechujarki jak dwa penisy
Jak dwie pychy - dumne fujarki
Symbol władzy lepszego sortu
Imposybilizm wyjaśniania zamachu smoleńskiego
W ojkofobicznym tupolewizmie
Pękających parówek i puszek
To nie dziennikarz to pachołek tzw. "dobrej zmiany"
Czytaj na opak - podłej zmiany
Trudno o lepszą nazwę.
No, i o to właśnie chodzi. No przecież dobrze chciał...
Firma tak, ale nie partia polityczna. Kredyt, otrzymany z banku po dokładnej analizie dochodowości przedsięwzięcia przez bank byłby oprocentowany.
Kada firma tak. Każda partia - nie. I to jest różnica.
Każda firma owszem, ale nie partia. Partie polityczne maja ZAKAZ działalności gospodarczej.
Boś głupi.
A prezes banku zwykle nie stawia się na wezwanie w siedzibie partii politycznej zamiast spółki ubiegającej się o kredyt, zapewniając od ręki preferencyjne warunki, mimo że firma owa nie posiada żadnego doświadczenia branżowego (a więc ryzyko inwestycyjne jest bardzo wysokie), a decyzje w imieniu spółki podejmuje osoba, która nie jest do tego upoważniona, za to jest szefem partii politycznej, a to dziwnym trafem tej samej partii politycznej, od której prezes banku (znacjonalizowanego, czyli de facto upartyjnionego) jest całkowicie zależny, bo zawdzięcza jej wysokie apanaże, których - rzecz ludzka - nie chce stracić.
Kazda firma moze sobie wybudowac wiezowce w centrum stolicy za bankowa pozyczke? Ciekawe. Zaloz firme, idz do banku i powiedz ze chcesz pozyczke na budowe wiezowcow w Warszawie, zobaczymy jaka bedzie reakcja.
No, chyba ze wczesniej zdobedziesz polityczna wladze ktora ci pozwoli wezwac dyrektora panstwowego banku do siebie.
ty nas arawin nie wku :)
Siedźcie sobie arawin w tej mysiej dziurze i nie wychylajcie się. Wyjdzie wam na zdrowie.
Zgadza się, każda firma może. Politycy za to nie mogą i to jest jedno z przestępstw Kaczyńskiego.
No ale młody szarpał miesięcznie kilka tysięcy...zgroza.
A poza tym to wnuczek członka Wehrmachtu i syn wiadomo kogo, więc należało mu się
dobra uwaga, co się dzieje z komisja Wasserman? Wyparowała?
To samo mi przyszło do głowy. I jak fajnie by było, gdyby to sami podejrzani mogli zawsze wydawać wyroki w swoich sprawach. A prezes w swojej sprawie wyrok już wydał, więc zerowa prokuratura śledztwa nie wdroży. Jakżeby inaczej - przecież rozmawiali z prezesem, a to dowód ostateczny.
ja sadze, ze ich wypowiedzi ich inkryminują, a oni tego chyba nie rozumieją.
Kwacz locuta, causa finita.
Do mauzoleum z nim! Subito!
Nie, nie, do sądu. Ale wtedy, kiedy to będzie miało sens, bo obecnie trzeba się z nim zgodzić - śledztwo nie ma sensu.
portki nie zatrzesly sie na tyle, aby byc uczciwym. Bo nie byl, nie jest i nie bedzie. Znajdzie przydupcow, ktorzy zmienia prawo i pojda na pasku prezesa.
Z ziobra już się spotykał po wypłynięciu tych taśm.
Prezespan locuta, causa finita.
Sprawa jasna, jak w ZSRR: gola nie było, bo radziecki bramkarz nie uznał tej bramki. Więc jak prezes mówi że śledztwo bez sensu, to bez sensu.
Znając tę kaczą bandę, to powiedzą, że wszystkie pozostałe... ; )
Wieże buduje się w głębokiej "wierze" , że mają służyć bezdomnym ministrom i przechowywaniu świętych urn na najwyższych kondygnacjach, bliżej Raju i Nieba! :)
z Wehrmachtu rzecz jasna
Istota Fundacji Kaczyńskiego są właśnie wieżowce , a nie wybitne umysły.