Premier Mateusz Morawiecki 9 stycznia leci na spotkanie z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jeanem-Claude'em Junckerem. Co mu powie w sprawie wyroku Trybunału? Chodzi o orzeczenie stwierdzające, że tzw. ustawa naprawcza PiS (tak naprawdę paraliżująca Trybunał) jest niezgodna z konstytucją, w tym m.in. z zasadą, że „organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa” (art. 7).
Ówczesna szefowa rządu premier Beata Szydło zdecydowała, że wyrok nie zostanie opublikowany, choć konstytucja jednoznacznie stanowi, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne (art. 190). Uzasadnienie decyzji o odmowie publikacji było zaskakujące: posiedzenie sędziów Trybunału nie odbyło się zgodnie z ustawą PiS, w związku z czym nie jest wyrokiem, lecz jedynie komunikatem, a obowiązkiem premiera jest publikowanie orzeczeń, które zostały podjęte na mocy obowiązującego prawa.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Że nie opublikuje to się już wszyscy domyślają. Chyba jednak warto się przypomnieć... i poznać uzasadnienie...
Nie tylko. Publikacja wyroku oznaczalaby tez ze obecne uregulowania prawne dzialalnosci TK sa niezgodne z prawem w tym rowniez powolania nowych pisowskich sedziow TK lacznie z Wolfgangowa... jak rowniez niewazne staja sie wszelkie orzeczenia TK po dacie 9 marca 2016.
Dlatego Morawiecki nie moze opublikowac tego wyroku dopoki zyje karzelek (co mam nadzieje juz niedlugo potrwa). Potem moglby w ramach walki frakcyjnej o przejecie schedy po pierwszym sekretarzu. Tylko wtedy grozba wiezienia zawislaby nie tylko nad Szydlo ale tez nad prezydentem i nad Zerem. Pytanie czy Morawiecki faktycznie jest w stanie wejsc w sojusz z Kaminskim i sluzbami cywilnymi. No i czy Kaminski i "nasze polskie jeszcze badz co badz" sluzby sa w stanie przeciwstawic sie Rydzykowi Maciarewiczowi i GRU...
Tak czy siak najpierw trzeba poczekac na nekrolog pierwszego sekretarza a potem zobaczymy czy narodowa czy "internacjonalistyczna" frakcja w Partii wezmie gore.
I znow sie czlowiek czuje jak za dawnych lat :-) :-) :-)
"Publikacja wyroku oznaczalaby tez ze obecne uregulowania prawne dzialalnosci TK sa niezgodne z prawem".
Teraz nawet bez publikacji, działalność TK jest niezgodna z prawem, a jego "wyroki" nieistniejące.
Pytać zawsze można ))
Na razie.
To są kacze jaja !
Równie dobrze można było wysłać zapytanie do Czestochowy, do Matki Boskiej!
jest głęboki sens - będzie na piśmie, czy też zdecydował złamać prawo
A jakie ma inne wyjście?
Jak nie będzie wykonywał rozkazów Kaczalnika, to długo premierą nie będzie.