Kartę przyjęto w 1982 r. To jeden z najważniejszych dokumentów dotyczących szkół. Zapisano w nim przywileje nauczycieli (socjalne, urlopowe, dodatki do pensji), ale też ich obowiązki, stawiane przed nimi wymagania i zasady awansu.
– Karta służy temu, by zapewnić dzieciom na warszawskim Mokotowie i gdzieś na wsi na Pomorzu tę samą jakość nauczania – mówi szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.
Karta była wielokrotnie nowelizowana, zwykle przy okazji przyjmowania innych ustaw. Na jej dużą zmianę nie zdecydował się żaden rząd. W oświacie działają dwa silne związki – ZNP (ok. 200 tys. członków wśród 600 tys. nauczycieli) i szkolna „Solidarność” (80 tys.). W innych sprawach, np. likwidacji gimnazjów, są skłócone. Ale karty bronią wspólnie i zdecydowanie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nauczyciele są idealnymi ofiarami. Niczego nie mogą, nie będą się awanturować i sami się jeszcze podzielą i będą podkopywać nawzajem. W dodatku kojarzą się z całym złem wszechświata tym, którzy do szkoły mieli pod górkę... czyli elektoratowi PISu..
Tak się kończy, proszę państwa nauczycielstwa i nie tylko, oddanie edukacji i szkół w ręce pazernego na władzę i pieniądze kościoła. Przywileje nauczycielom zabiorą a każdy katabas nadal kupi merca o wiele taniej, niż ktokolwiek inny.
w szkołach u nas na ścianie wschodniej, jak to w szkołach w całej Polsce. Część popiera PO, lewicę, część to zadeklarowane PISiorstwo z piekła rodem (najczęściej zapiekłe i zawistne wredne baby), część ma to w dupie. Zapiekłe baby latają po szkołach i zbierają podpisy pod "zapiekłe projekty". Łączy ich jedno i pewnie ma to związek z tym, że to taki sfeminizowany zawód: absolutna kapitulacja przed szkolnym katabasem czy zakonnicą ksiądz-samicą i totalny brak jaj. Niestety, możecie się, wyemancypowane hipster-kobiety na to wściekać, ale 90% bab to osoby zupełnie pozbawione godności jeśli chodzi o stosunek do kościoła. Ludzie totalnie na kolanach.
trochę to mizoginiczny komentarz
Nie mnie to oceniać, chociaż zawsze się uważałem za feministę. To co piszę to moje obserwacje.
zniewolenie kobiet może przybierać różne formy. Jedną z nich jest samo-zniewolenie. Kogo należy za nie winić?
To co trzeba zreformować, to podstawy programowe i zróżnicować pensum nauczycieli, bo jednak polonista ma wielokrotnie więcej obowiązków niż wuefista. I najważniejsze! Religia musi być opłacana przez kościół.
ale masz recepty no widzisz. no to teraz je wprowadz
Polski Kościół będzie coś opłacał ? Wolne żarty, od 1700 lat tylko brali...
żadnych nieślubnych dzieci, innowierców, Żydów, masonów i cyklistów oraz tych, co na tacę za mało dają.
ament
Edukacja powinna być poza wpływami politycznymi, ale tu nie ma wpływów, tu do władzy dorwało się chamstwo połączone z obłudą, brakiem tolerancji, zrozumienia. Nie napiszę, że faszystą, ale zapewne są to ludzie poglądach homofobicznych, ksenofobicznych, nienawiści do kobiet i dzieci. O imigrantach nie wspominam, bo to tylko wymówka.
Najbardziej dziwi mnie nienawiść do kobiet, czy to jakiś eunuch, albo gej z swoim niespełnionym życiem seksualnym? Na kogo to wskazuje? Który pan nie ma żony, nie miał dzieci? To coś ma chrapkę, żeby stać się drugim Ceausescu?
Z drugiej strony homofobia naszego społeczeństwa mnie przeraża. Nie jestem gejem, ale to ludzie i każdemu człowiekowi należy się szacunek. Ludzie, którzy tacy się urodzili i nie mamy na to wpływu, nie da się wyleczyć, bo nie ma lekarstwa, oni tacy się urodzili. Jakby społeczeństwo nie było takie, a homofobia jest wszędzie, na ulicy, w kościele, w szkole, wśród nauczycieli, to dziś nasz wielki wódz Jarosław miałby kochanka i nikomu nie robiłby krzywdy.
i caeucescu sie stanie. nie martw sie. skonczy jak on. on tak naprawde najbardziej sie tego boi i najbardziej tego jednoczesnie chce. zeby tlum go rozszarpal. patrzy ile musi zrobic zeby to sie stalo. i zobaczy.
to teraz w podstawówce będą dziewczyny z klas 6+ robiły to samo. Chłopaki też będą robili to samo co robili ich kolesie z gimnazjów. Tak było drzewiej i tak będzie. Maluchy będą się czuły sterroryzowane, pamiętam jak dziś jaka to był iść zrobić siusiu w 1szej klasie podstawówki. Ekscesy klas 6-8 będą proporcjonalne do prób traktowania tej grupy jak pierwszoklasistów. Nie wspomnę o zmniejszeniu szansy na dobre wykształcenie dla młodzieży pochodzącej ze wsi lub z bardzo małych miast.
szkółki niedzielne wypełnią luki