Janusz Waluś wyemigrował do Republiki Południowej Afryki w latach 80. Był członkiem neonazistowskiej organizacji Afrykanerski Ruch Oporu. Zaangażował się w ruch przeciwny walce z apartheidem, czyli segregacją rasową. W 1993 roku zastrzelił Chrisa Haniego, czarnoskórego polityka, lidera Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej i jednego z czołowych przeciwników apartheidu. Walusia zainspirował do tego Clive Derby-Lewis, południowoafrykański parlamentarzysta. Obaj mężczyźni zostali skazani na śmierć. Karę zamieniono na dożywocie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
miejsce terrorysty jest w więzieniu, miejsce mordercy jest na szafocie, przy nadzwyczajnym akcie łaski - w celi bezwzględnego dożywocia
Widocznie tacy z nich profesorowie jak z koziej du.p traba
Zwłaszcza, że nigdy nie wyraził skruchy i dalej twierdzi, że dobrze zrobił mordując. Niech umrze w więzieniu.