Anglistka, która skrytykowała ONR na Facebooku, przeprasza narodowców. Czy zrobiła to po rozmowie z dyrektorem szkoły?

Nauczycielka języka angielskiego z wygaszanego gimnazjum w Piątkowisku koło Pabianic (woj. łódzkie) skrytykowała na Facebooku Obóz Narodowo-Radykalny. Udostępniła też petycję w sprawie jego delegalizacji. Napisała: „Jestem przeciwko bandyckim mafiom, takim jak na przykład ONR, które działają wbrew demokracji, bez szacunku dla drugiego człowieka, pełni agresji i nienawiści. Nakręcają młodych ludzi do przemocy fizycznej, słownej itp. Manipulują ludźmi”. Screena postu oburzeni narodowcy zamieścili na jednej ze swoich stron.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    za co przepraszać.... , każdy normalny polak wie ONR to banda faszystowskich czubków.... , czekam na proces za ten wpis......
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Bojowki Hitlera tez tak zaczynali powtorka z rozrywki
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    To mi pachnie poczatkiem faszyzmu. Jedna partia, jeden wodz, jeden ... Bardzo to smutne.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Zal mi tej pani... Z dwoch powodow.Raz,ze dala sie nastraszyc drugi,ze tak latwo sprzedajemy honor...
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    ONR to kupa faszystowskich śmieci. Możecie mnie ku... brunatne pozwać.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Wszyscy powinnismy powtorzyc za Nauczycielka: Jestem przeciwko bandyckim mafiom, takim jak na przykład ONR, które działają wbrew demokracji, bez szacunku dla drugiego człowieka, pełni agresji i nienawiści. Nakręcają młodych ludzi do przemocy fizycznej, słownej itp. Manipulują ludźmi To bedzie najlepsze wsparcie dla niej a jednoczesnie pokarze gowniazerii, ze ludzi wolnych jest wiekszosc.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Oczywiście, rutynowe okrzyki na ONR-owskich marszach, typu "raz sierpem, raz młotem...", albo "a na drzewach zamiast liści..." nie są w żadnym razie przejawem nienawiści ani wzywania do przemocy, tylko formą działalności charytatywnej.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    1933
    już oceniałe(a)ś
    2
    0