Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zmniejszyło o połowę dotację dla niepublicznych szkół artystycznych. W tarapatach jest m.in. blisko 100 szkół muzycznych.

-  Musiałam podnieść czesne, część rodziców zrezygnuje z posyłania dzieci na zajęcia - opowiada Halina Stępień, dyrektorka szkoły muzycznej I stopnia w Zawierciu. - W zeszłym roku dostawaliśmy 477 zł na dziecko miesięcznie, teraz 243 zł. Takie cięcie uniemożliwia działalność szkoły.

Szkoła działa od pięciu lat i ma ponad stu uczniów - nie tylko z Zawiercia, ale też z okolicznych miasteczek i wsi. - Wcześniej wiele talentów zostało zmarnowanych, bo był problem z dowożeniem dzieci do szkół państwowych kilkadziesiąt kilometrów dalej - opowiada Halina Stępień. - Ale nie chodzi tylko o to. Dzięki szkole nasi uczniowie mają dobrze zagospodarowany czas.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Sądzę, że czeka nas reforma szkolnictwa artystycznego, które mino kryzysu finansowego w kulturze ciągle działają według starej socjalistycznej praktyki. Programy nauczania nie są dostosowane do rozwoju dzieci, a nauka gry na instrumencie uzależniona jest od przypadku,.
    @1m1a1c1 A trochę konkretów i przykładów, zwłaszcza jeżeli chodzi o ostatnie zdanie, i o przedostatnie też ("stara socjalistyczna praktyka")? Masz też może propozycje jak to naprawić?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @1m1a1c1 Ten wpis to brednia. Rzeczywiście, model szkół artystycznych jest spadkiem po poprzednim systemie. Tyle tylko, że bardzo dobrze działa, zwłaszcza jako system wyszukiwania i zawodowego kształcenia talentów. Dziwnym trafem zdolni muzycy wykształceni w tym systemie nie mają kłopotów w znalezieniu pracy w dowolnym miejscu na świecie, bo niczym nie odstają od innych zdolnych. Żeby coś napisać, trzeba mieć minimum wiedzy o sprawie, a nie rupieciarnie politycznych sloganów w głowie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    No przecież trzeba nazbierać na 500+
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Nie jestem fanem Glińskiego ani PiSu, mimo to do tekstu bym dodał, że prywatne szkoły artystyczne na ogół gromadzą młodzież, która dość hobbystycznie podchodzi do zajęć. Najzdolniejsi z reguły idą do szkół publicznych (darmowych a jednocześnie lepszych) i te uwagi o marnowaniu talentów w szkołach niepublicznych wydają się mocno przesadzone.
    @ciemny_lud A ja tam wolę, jak z naszych wspólnych pieniędzy w naszym imieniu Minister dorzucia się do nawet i hobbystycznej edukacji artystycznej, zamiast trwonić pieniądze na pseudomilitarne pseudoszkolenia.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @ciemny_lud W szkołach publicznych jest mniej miejsc, niż chętnych, nie dostają się także bardzo zdolne dzieciaki i idą do szkół niepublicznych, jeżeli rodziców na to stać. Niektóre są naprawdę bardzo uzdolnione i ćwiczą, a niektóre - cóż, jak w każdej szkole ;) Poza tym, artykuł dotyczy szkół niepublicznych o uprawnieniach publicznych, które muszą jakoś tam trzymać poziom. Tylko takie otrzymują dotacje. Byle jakie szkółki prywatne to nie..
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @nieznaneimie@gazeta.pl nie znam się , więc spytam z ciekawości czy to znaczy, że mogę założyć sobie szkołe podstawową artystyczną, i złożyć wniosek o dotacje z MKiDN ale wtedy muszę trzymać się programu? Drugie pytanie: czy mogę sobie założyć szkołę artystyczną i jeśli będzie mnie na to stać i rodziców dzieci też stać, to mogę sobie w tej szkole uczyć dzieci jak chce i czego chcę, minister nie będzie mi zaglądał w moją działalność a i tak świadectwo, dyplom ukończenia będzie i tak samo "ważny" jak np. szkoły publicznej?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @simplecity 1. Coś w tym stylu, ale trochę inaczej :) Czyli zakładasz szkołę, i po roku możesz wystąpić o nadanie uprawnień szkoły publicznej. Jak otrzymasz, to będzie także dotacja. Ale: 2. Dyplom taki, jak w szkole publicznej, może wydawać szkoła niepubliczna, która ma uprawnienia szkoły publicznej, czyli funkcjonuje z grubsza tak, jak szkoły publiczne. Tak że będą do Ciebie zaglądać, jak najbardziej. Więcej możesz przeczytać na stronie CEA w dziale "szkoły niepubliczne - zakładanie szkół". Chętni
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @nieznaneimie@gazeta.pl ostatnie słówko jest przypadkowe
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @nieznaneimie@gazeta.pl dziękuję za informację.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0