Airbus ma podstawy, by domagać się rekompensaty za nakłady w związku z przetargiem śmigłowcowym - uważają prawnicy. Proces może być długi - ewentualne odszkodowanie zapłaci następny rząd.

Według naszego rozmówcy, który do niedawna współpracował z MON, "wszystko wskazuje, że Francuzi będą się domagali zapłaty za prace przy zamówionych przez Polskę ośmiu pierwszych śmigłowcach". Możliwe są również roszczenia zwrotu nakładów poniesionych na rekrutację pracowników i same negocjacje.

O tym, że Airbus Helicopters będzie się domagał odszkodowania za zerwanie kontraktu na zakup 50 helikopterów H225M Caracal, poinformował trzy dni temu Tom Enders - dyrektor generalny firmy. Zdaniem polskiego rządu nie ma do tego podstaw, bo negocjowano w dobrej wierze.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dziennikarzy po "dobrej zmianie" dopadła jakaś choroba, a polega ona nie na pisaniu o faktach, a o przypuszczeniach. Najczęściej wyraża się to w używaniu zwrotu: "MOŻE".
    @mietekkowalski Dokładnie. Prawdopodobnie zapłacą, bo Francja może mieć 10 szt. helikopterów.
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    @mietekkowalski Dlatego, że w tej sytuacji dużo zależy od tego, co zrobi Airbus. Jedno jest pewne: PiS zawalił na całej linii. Zrobili to w swoim najgorszym stylu.
    już oceniałe(a)ś
    15
    13
    @mietekkowalski Możliwe, że próbują nieudolnie naśladować dziennikarzy "niepokornych", którzy do perfekcji opanowali kreowanie faktów na podstawie własnych domysłów.
    już oceniałe(a)ś
    13
    12
    @mietekkowalski "Może" przy kłamstwach pisowców wypada wręcz wyjątkowo uczciwie. Jednak nie wiem, czy jest skuteczną obroną wobec jawnych kłamstw i paszkwili.
    już oceniałe(a)ś
    6
    7
    Hmm... Ja to widzę tak: 1. Prawnicy wypowiadają się, bez zapoznania się z dokumentami. 2. Nawet bez zapoznania się wiedzą, że to będzie bardzo trudne (czyli w zasadzie niemożliwe). 3. Argument o zakupie Black Hawków słaby jest, bo będzie ich tylko 7 czy 8 i tylko dla komandosów, natomiast Caracali miało być 50 i dla różnych wojsk. Chyba, że Airbus udowodni w sądzie, że fakt, iż Polska kupiła dla komandosów 8 Black Hawków oznacza, że nie chciała kupić 50 Caracali między innymi dla Marynarki Wojennej (w wersji do zwalczania okrętów podwodnych).
    @cyniczny.komentator sam nie wierzysz w to co piszesz. To nie byly negocjacje, to bylu ściemonegocjacje. I wszyscy zainteresowani dobrze o tym wiedza.
    już oceniałe(a)ś
    9
    7
    @cyniczny.komentator >>>Argument o zakupie Black Hawków słaby jest, bo będzie ich tylko 7 czy 8 i tylko dla komandosów, natomiast Caracali miało być 50 i dla różnych wojsk.<<< I już piszesz nieprawdę. Macierewicz powiedział, że BH będzie 21. A argument przeciwko Caracalom był taki, że był słaby offset. Przy czym za BH offsetu nie będzie. Kupimy sprzęt gorszy, ale za to drożej.
    już oceniałe(a)ś
    12
    12
    @cyniczny.komentator Największym błędem po 89 roku było oddanie MIn. Obrony cywilom w zarząd. W wyniku tego obecnie mamy Macierewicza który jest niezrównoważonym psychopatą (abo agentem wpływu Putina) i vice który jest półgłówkiem i idiotą. Dziwne, że nikt z armi nie ebnie w stół i nie pogoni tej hołoty
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    @cyniczny.komentator ,,Tylko t czy 8" blackhawków? Człowieku, nie mówisz w zakupie VW Passata, którego się cały czas produkuje i na placu przyfabryczny zawsze stoi ich kilka tysięcy. Śmigłowce produkuje się pod konkretne zamówienia, a nie po to, żeby je postawić na placu. Więc jeśli Mielec ma już gotowe czy prawie gotowe maszyny, to może znaczyć 2 rzeczy: - albo są mega ryzykantami i zagrali va banque - zamrozili ciężkie pieniądze w produkcję śmigłowców, na które nie mieli klienta, licząc, że może kiedyś kupi je polskie wojsko, - jeszcze przed zerwaniem rozmów z Airbusem już wiedzieli czym się to skończy i że Don Antoni weźmie od nich śmigłowce. I niech zapamiętają wszyscy ,,eksperci" od uzbrojenia, których mamy już prawie tak samo wielu jak ekspertów od badania katastrof lotniczych: polskie blackhawki nie mają aparatury do lotów nocnych. Nie trzeba kończyć Akademii Obrony Narodowej (przez Macierewicza zmieniona w Akademię Sztuki Wojennej - widać, że facet jest nastawiony na atak, nie obronę), żeby zrozumieć, że dla wojsk specjalnych śmigłowiec latający tylko w dzień jest tak samo przydatny jak kabriolet mieszkańcom Syberii bądź Alaski. Poza tym za BlackHawki żadnego offsetu nie dostaniemy. Nawet tak ,,marnego" jak ten, który chcieli nam dać Francuzi. I bardzo też bym chciał potem zobaczyć ile CIT odprowadzi Mielec do budżetu (bo niektórzy twierdzą, że nie musi być offsetu, skoro producent jest - cha, cha - ,,polski" i zapłaci podatki w Polsce). Bo coś czuję, że tu będzie wykazana elegancka strata podatkowa. Na którą złożą się odsetki od pożyczek od zagranicznego udziałowca, opłaty licencyjne, opłaty za wsparcie merytoryczno-zarządcze od udziałowca...
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    @d_ost Na razie wiceminister z MR powiedział dziś ,że nie ma decyzji o zakupie i trzeba to przemyśleć. Moja teoria jest taka ,że Amerykanie po tym numerze którzy Polacy zrobili Francuzom nie chcą rozmawiać o sprzedaży z wolnej ręki ,żeby nie byli posądzeni o dawanie łapówek. Nie chcą też uwiarygadniać Macierewicza z wiadomych powodów. Sekretarz obrony USA dwa razy odmówił z nim spotkania o czym się nie mówi. Możemy być świadkami jeszcze wielu niespodzianek. Proszę o przeczytanie tekstu o AM w Polityce z tego tygodnia.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @d_ost Jeszcze dodam ,że milion osób zabrało głos w sprawie zakupu BH tylko nie właściciele firmy sprzedającej.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Rząd ku... nie zapłaci. Podatnicy zapłacą.
    @cyrkon Do tej pory płaciliśmy miliony złotych odszkodowań za szaleństwa Antka, teraz będziemy płacili miliony euro za to samo.
    już oceniałe(a)ś
    4
    5
    Kilka dni temu informowano o zerwaniu kontraktu. Dziś GW pisze o zerwaniu kontraktu.... Kiedy był podpisany kontrakt?? 11.10.2017: "Dyrektor generalny Airbus Group Tom Enders w oświadczeniu, do którego we wtorek dotarła agencja AFP, zapowiedział, że koncern będzie domagał się odszkodowania za zerwanie przez polski rząd negocjacji w sprawie zakupu 50 śmigłowców Caracal." htt p://wyborcza.pl/7,75398,20820893,szef-airbusa-bedziemy-sie-domagac-odszkodowania.html
    @imw "11.10.2017" Nie bądź taki, zdradź jak się podróżuje w czasie.
    już oceniałe(a)ś
    16
    20
    @salsolo.4 Ma być 2016... to chyba wynika z treści :)
    już oceniałe(a)ś
    5
    4
    @imw Sam sobie odpowiedziałeś: zerwanie negocjacjo a nie kontraktu. Bezpodstawne odstąpienie od negocjowanej umowy z ewidentną stratą po stronie przyszłego kontrahenta.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Przecież Airbus miał zbudować w Polsce fabrykę, w której miał montować te Caracale. Już nie pamiętacie? Mieli zatrudnić jakieś tysiące ludzi i tam budować te śmigłowce. Za całe 13,5 miliarda złotych. Nie, bo po co pamiętać, co jeszcze niedawno pisał Airbus. To te osiem śmigłowców budowali tylko po to, żeby je potem rozebrać? Ludzie myślcie. Albo Airbus kłamał wtedy, albo kłamie teraz. Tertium non datur. Chociaż właściwie jest - kłamie non stop. I może stąd te postępowania o korupcję w UK?
    @colonelturnip Co to za offset zbudować swoją fabrykę. To jest tak samo jak z offsetem za f-16 gdzie wliczono do niego linię produkcyjną Opla w Gliwicach.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @colonelturnip Nie za "całe"... Fabryka w dodatku miała pozostać polska, w przeciwieństwie do amerykańskiej i włoskiej. Tak to jest, jak się przekleja instrukcje z Nowogrodzkiej bez przeczytania tekstu... 50 maszyn miało być zbudowane w Polsce
    już oceniałe(a)ś
    9
    12
    @colonelturnip Jakim trzeba być naiwniakiem by nie powiedzieć idiotą, aby porównywać ofertę Airbusa z Sikorsky. Pierwsza - jest prawdziwą ofertą sprzedaży konkretnego modelu śmigłowca + propozycją offset'u złożoną przez producenta firmę Airbus Helicopterc. Druga to brednie dwóch nawiedzonych osób, pierwszej pełniącej funkcję ministra MON, drugiej premiera RP. Ich opowiastki na temat ile, co, kiedy i jaki offset oferuje Sikorsky są funta kłaków warte. O ile mi wiadomo państwo A. Macierewiczy czy B. Szydło nie se (jeszcze) pracownikami Sikorsky'ego i nie maja uprawnień do podpisywania żadnych zobowiązań a imieniu tej firmy.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Prawnicy zakładają błędnie, że w tym kraju odbędą się jeszcze jedne demokratyczne wybory i jakikolwiek "następny rząd" powstanie. JEDNA PARTIA, JEDEN KRAJ!
    @ustawiamdlasiebienick Jeden kaczor. Jeden Antoni. Jeden chrystus królem Polski.
    już oceniałe(a)ś
    7
    6
    @ustawiamdlasiebienick Jedna religia, zapomniałeś
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    @hunkyyankee Zostaw Chrystusa w spokoju! Zajmij się antychrystami takimi jak kaczor i antonii. Oni Go właśnie ponownie krzyżują. A On jest prawdziwie królem ale nie Polski, ani świata bo królestwo Jego nie jest z tego świata.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Straszne! Mamy żenująco słabą opozycję. Fakty dotyczące Macierewicza układają się w logiczny ciąg decyzji, które mógł podejmować wyłącznie agent Rosji. Opozycja milczy i nie podejmuje trudu zbadania tej postaci. Pamiętam kim był Macierewicz w przeszłości. Błyskotliwy wręcz, chociaż lekko obsesyjny, opozycjonista. Raczej nie jest możliwe aby umysłowa wolta jakiej dokonał w ostatnich latach, była wynikiem ciężkiej choroby. Widoczne byłyby również inne objawy. Kamienie milowe jego "kariery" są następujące: - noc teczek - wyglądało niegroźnie, co najwyżej niesprawiedliwe oskarżenie wobec zasłużonych dysydentów, ale musimy pamiętać, że postawiono w stan gotowości Jednostki Nadwiślańskie WP aby "obronić" rząd Olszewskiego przed "szykującym zamach stanu Wałęsą". Naprawdę było niebezpiecznie! - likwidacja WSI - do tej pory wywiadowczo jesteśmy niemal ślepi, a przecież Cud nad Wisłą nastąpił wyłącznie dzięki sprawności naszego wywiadu. Nieźli "w te klocki" byliśmy także za komuny. Jeszcze przez wiele lat a może dziesięcioleci będziemy mieć problem z werbowaniem wartościowych informatorów bo raz na jakiś czas za kierownicę w naszym kraju chwytają małpy i robi się śmiertelnie niebezpiecznie. - mit smoleński - to socjotechniczne narzędzie było uwielbiane w sowieckiej Rosji. Pozwala polaryzować i osłabiać społeczeństwa. Na szczęście, Macierewicz jest słaby albo, paradoksalnie" nie ma serca do tej roboty bo absurdalność twierdzeń tego mitu jest widoczna nawet dla słabo rozgarniętych współobywateli. Jest jednak temat. Dobrzy i Źli. Ludzie na ulicach. "Wielka Tajemnica" do odkrycia. - koncepcja obrony terytorialnej - to fajny pomysł, tyle że wymierzony przeciw Polsce. Nie będzie potrzeby wysyłać zielonych ludzików do Polski. Daleko i niebezpiecznie. Najlepiej ulepić je na miejscu. Wystarczy dać broń radykalnie narodowym środowiskom, które tradycyjnie sympatyzują z Rosją i są nieufne wobec Zachodu (np. ONR). Kiedy przyjdzie czas zrobią to samo co Wojsko Ludowe Jaruzelskiego w 1981 roku. - no i Caracale. Szkodliwość tej decyzji dla Polski i EU jest oczywista. Na dodatek kupujemy kilka helikopterów, których nie potrzebujemy i które nie potrafią latać w nocy :-) a armia na akcje jeździć będzie taksówkami. Do tego dochodzą informacje o powiązaniach naszego ministra obrony z byłymi agentami SB, GRU, kremlowskimi biznesmenami i innymi podejrzanymi typami. Pisała o tym GW, mówił J. Żakowski w Tok Fm. I nic. Wiem, że brzmi to bardzo oszołomsko. Nawet jeśli to nieprawda. Jeśli to tylko tendencyjnie powiązane insynuacje, to przynajmniej opozycja mogłaby powołać komisję poza- lub nawet parlamentarną i odpłacić PIS za lata kłamstw, rozwiewając wątpliwości. Słabą mamy opozycję. Kulturalne pięknoduchy. Nawet nie depczą trawników na demonstracjach. Nikt się nie boi takiej opozycji. Nikt się z nią nie liczy. A co jeśli, jak to ostatnio ktoś powiedział w TVN24, "Macierewicz swoją emeryturę będzie pobierać w Rublach"?
    już oceniałe(a)ś
    31
    2
    Za Wielkim Awiatorem i Mistykiem Smoleńskim odszkodowania ciągną się jak smród za wojskiem. Najpierw państwo wypłacało je poszkodowanym w macierewkowej weryfikacji służb, a teraz będziemy bulić Airbusowi. A uśmieszek z capiej buźki nie znika.
    już oceniałe(a)ś
    31
    2