Burzliwe obrady komisji toczyły się w atmosferze chaosu i pośpiechu. Wniosek o odrzucenie projektu zgłosił poseł PiS Witold Czarnecki, wierny druh lidera PiS jeszcze z czasów Porozumienia Centrum, pierwszej partii braci Kaczyńskich. - To jasny sygnał, że decyzję podjął sam Kaczyński - komentują w PiS.
Wieczorem również PiS zwołało debatę nad sprawozdaniem komisji sprawiedliwości, która rekomenduje posłom odrzucenie obywatelskiego projektu komitetu "Stop aborcji". Projekt zakłada całkowity zakaz i penalizację przerywania ciąży. Trwała ona półtorej godziny, a wicemarszałek Stanisław Tyszka nie pozwolił posłom na zadawanie pytań.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze