Przypomnijmy: minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński w opublikowanym 15 kwietnia Dzienniku Urzędowym ogłosił zamiar połączenia dwóch gdańskich instytucji: Muzeum II Wojny Światowej i Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. W wyniku połączenia ma zostać utworzona nowa państwowa instytucja kultury: Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 roku.
Decyzja ministra zaskoczyła i zbulwersowała wiele osób. Minister nie skonsultował jej ani z dyrekcją Muzeum II Wojny Światowej, radą powierniczą Muzeum czy władzami Gdańska. Decyzja jest bulwersująca, bo Muzeum II Wojny to gigantyczna inwestycja, która jest na ukończeniu. Wystawa stała Muzeum jest już częściowo wyprodukowana, cała inwestycja kosztuje łącznie blisko 450 mln zł. Z kolei Muzeum Westerplatte to zupełnie nowa instytucja powołana po wyborach w grudniu 2015 roku - zatrudnione są tam dwie osoby, a muzeum nie ma nawet strony internetowej. Połączenie obu placówek to sposób na zmianę dyrekcji Muzeum II Wojny Światowej, ale z wypowiedzi polityków PiS wynika, że chcą oni zmienić także całą koncepcję Muzeum - z placówki pokazującej szeroko II wojnę światową ograniczyć ją do instytucji skupiającej się tylko na wojnie obronnej 1939 roku w Polsce.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze