Likwidacja tzw. godzin karcianych to jedna z obietnic z expose premier Beaty Szydło. Tak zwane hallówki (od nazwiska ówczesnej minister Katarzyny Hall) wprowadzono w 2008 r. Od tego momentu nauczyciele poświęcali dwie godziny w tygodniu (w szkołach ponadgimnazjalnych - jedną) na pracę indywidualną z uczniami - z tymi szczególnie zdolnymi albo potrzebującymi specjalnego wsparcia. To więc najczęściej kółka zainteresowań albo zajęcia wyrównawcze. Nauczyciele nie dostali za nie dodatkowego wynagrodzenia.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze