Najgroźniejsze dla praw i wolności jest doprowadzenie do sytuacji, w której Trybunał Konstytucyjny nie jest w stanie orzekać. I nie chodzi o spór między partiami: kto i ilu ma powoływać sędziów. Obywatele są pozbawieni możliwości rozpatrywania ich skarg konstytucyjnych, a sądy - zadawania pytań prawnych - mówi dr Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich.

EWA SIEDLECKA: Jak się RPO czuje pod presją władzy? Ma pan o dwa miliony mniejszy budżet niż w zeszłym roku, jest pan atakowany za zajmowanie się "genderem" i w ogóle za lewacką ideologizację urzędu rzecznika, trwają prace nad przepisami o odbieraniu RPO immunitetu...

ADAM BODNAR: Cóż, Biuro pracuje, zajmujemy się sprawami obywateli, w każdym tygodniu kierujemy wystąpienia do ministrów i urzędów centralnych. Jest też świat polityki, gdzie pojawiają się różnego rodzaju wypowiedzi i oceny. Jestem atakowany za "gender", podczas gdy robię w tej kwestii dokładnie to, co robili poprzednicy - reaguję na problemy. Nie ma w tym ideologii, są konkretne sprawy i prawa człowieka, które staramy się egzekwować. RPO jest też organem ds. równego traktowania.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Pan rzecznik jest atakowany przede wszystkim dlatego, ze szanuje prawo i chroni Konstytucje.
    już oceniałe(a)ś
    26
    1
    Moim zdaniem Pan Bodnar jest odpowiednią osobą na tym stanowisku.Mam nadzieję ,że w ramach "dobrej zmiany"gdzie zamienia się fachowców na "wiernych PIS"nie fachowców- w przypadku Pana Bodnara nie będzie miało miejsca!!!!
    już oceniałe(a)ś
    11
    0