Były prezydent, który był rano gościem Moniki Olejnik w Radiu ZET, zgadza się z opinią Włodzimierza Cimoszewicza, że Andrzej Duda mógłby zostać postawiony przed Trybunałem Stanu. Były premier mówił wczoraj o sytuacji, w której prezydent Duda zaprzysiągłby wskazanych przez PiS sędziów Trybunału Konstytucyjnego, chociaż zostali oni już wybrani w poprzedniej kadencji.
- Jeżeli zrobiłby to przed werdyktami TK, to myślę, że tak - uznał Kwaśniewski .
Zdaniem byłego prezydenta nie ma powodów, by sędziów "wybierać w ciągu kilku godzin". - Ten proces może trwać i kilka, kilkanaście tygodni. Jeżeli decyzje TK byłyby takie, że i ustawa przyjęta przez większość za czasów PO, i uchwały przyjęte przez PiS są niewłaściwe, są niezgodne z konstytucją, wtedy przyjęcie takich decyzji wbrew orzeczeniom TK byłoby ewidentnym złamaniem konstytucji. Kwalifikowałoby się do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu - uznał Kwaśniewski.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze