Kaczyński zaczyna od oceny kandydatury Andrzeja Dudy. Jest zadowolony z tego, że jego notowania rosną.
- Nie ma żadnych szklanych sufitów, choć dotąd rzeczywiście nie osiągnęliśmy takich wyników jak w 2005 roku - mówi Kaczyński.
Pytany o sprawę SKOK-ów odpowiada cytatem z Janusza Szpotańskiego: "Popadł w taki zapał, że się za własną rękę złapał", sugerując w ten sposób, że oskarżenia wobec PiS obrócą się przeciw PO.
- To jest tak, że dzisiaj złodziej złapany za rękę krzyczy: "Łapać złodzieja" - mówi Kaczyński. O senatorze Biereckim mówi dość niechętnie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze