W ciągu ostatnich dwóch lat w Polsce przybyło 430 tys. miejsc pracy. Ponad 16 mln Polaków ma pracę - najwięcej po 1989 r. Nie oznacza to jednak, że nie będzie protestów branżowych. Bo gdy rośnie PKB, rosną też apetyty. Sama praca, choć cieszy, już nie wystarcza. Potrzebna jest jeszcze "godna płaca", czyli taka, za którą da się wynająć mieszkanie, opłacić rachunki itd.
Eksperci twierdzą, że za chwilę w Polsce warunki zaczną dyktować pracownicy. Nie tylko ze względu na rosnące PKB, ale także ze względu demografię. Co roku coraz mniej młodych ludzi wchodzi na rynek pracy. A to oznacza presję na wzrost płac. I konieczność konkurowania na rynkach europejskich już nie wyłącznie niższymi kosztami pracy, ale przede wszystkim innowacyjnością.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze