Zorientowanej na analizę, syntezę, strategię, myślenie i głębokie przetwarzanie. W dorosłym życiu dzieciom nie przyda się to, że nauczą się szybko dodawać i odejmować. Ale przyda się np. dostrzeganie prawidłowości - mówi Agata Ludwa, autorka matematycznej części rządowego podręcznika

JUSTYNA SUCHECKA: Kolejne badania i egzaminy pokazują, że dzieci w Polsce mają kłopoty z matematyką.

AGATA LUDWA, autorka matematycznej części rządowego podręcznika, dyrektorka Piątkowskiej Szkoły Społecznej w Poznaniu : Od lat pokazują bardzo podobne problemy uczniów. Jesteśmy dobrzy w schematycznych przykładach i zadaniach oraz biegłości rachunkowej, a kłopoty zaczynają się wtedy, gdy przechodzimy do rozwiązywania nietypowych problemów, budowania strategii.

Dlatego chcę, by dzieci już od drugiej klasy podstawówki miały do czynienia nie tylko ze schematami, powielanymi zadaniami i rachunkami. Dziś dzieci za mało tworzą np. własnych notatek. Zależy mi, aby uczyły się rozwiązywania zadań także za pomocą rysunku. By próbowały to samo zadanie rozwiązać na kilka sposobów.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Uczac matematyki mozna nauczyc mlodziez w nic nie wierzyc i sprawdzac kazda informacje samodzielnie. Uczyc myslec , a nie wkuwac. Bo w przypadku fizyki, chemii czy biologii brak jest laboratoriów do samodzielnego eksperymentowania,
    już oceniałe(a)ś
    21
    0
    Nareszcie jest szansa, że powstanie porządny podręcznik, który nie będzie zniechęcał dzieci do nauki matematyki. Trzymam kciuki za Panią Agatę i cały zespół pracujący nad tym projektem. Pamiętam, jak moje dziecko nienawidziło wypełniania ćwiczeń z matematyki i to na czas, bo kto pierwszy wypełnił, ten dostawał uśmieszek. Każde dziecko nudzi schematyczne wypełnianie pustych okienek w ćwiczeniach, bez większego zastanowienia. W późniejszym etapie okazywało się, że nauczyciel nie jest w stanie nauczyć dzieciaki przekształcania wzorów, a czym dalej schody robiły się nie do pokonania. Przecież matematyka jest logicznym przedmiotem i pamiętam, jak sama starałam się w dostępny sposób tłumaczyć dziecku, co z czego wynika i prawa matematyki. Dziecię robiło dokładne notatki do każdego zadania, opisując krok po kroku, co oblicza i w jakim celu. W efekcie wyrósł matematyczny zdolniacha, a nauczyciel zostawił sobie jego zeszyty, bo stwierdził, że sam nie umie, tak dokładnie wytłumaczyć zadań. Myślę, że czas skończyć z durnymi ćwiczeniami dla małp i pozwolić dzieciom myśleć logicznie i kombinować. Wiem, że dla nauczycieli to wyzwanie, bo łatwiej spojrzeć, czy w puste okienko wszyscy wpisali tę samą cyferkę, niż zastanowić się, czy myślenie dziecka idzie w dobrym kierunku i rozumie przerabiany materiał. Mnie dziecię zmusiło do wytężania głowy, bo zaparło się, że nic nie wkuje na pamięć z matematyki, jeśli wcześniej nie zrozumie. I pamiętam, jak nauczycielka z nauczania początkowego wezwała mnie i oświadczyła, że moje dziecię, ma problem ze zrozumieniem mnożenia i dzielenia, a okazało się po badaniu u psychologa, że dziecię nie odróżnia znaków mnożenia i dzielenia oraz dodawania i odejmowania, a poza tym, że jest bardzo zdolny i to wszechstronnie.
    już oceniałe(a)ś
    11
    3
    Efekty nauczania można podzielić na trzy kategorie - rozumienie, wiedzę i umiejętności. Żeby móc wykorzystać dodawanie na dalszych szczeblach nauki nie wystarczy tylko rozumieć jak to się robi i wiedzieć jakie znaczenie mają konkretne cyfry. Trzeba jeszcze umieć to błyskawicznie zrobić - a do tego trzeba ćwiczeń, ćwiczeń i jeszcze raz ćwiczeń... Boje się, że będziemy grać w kółko graniaste. Nasza szkoła od lat zwiększa udział rozumienia kosztem wiedzy (trudno się dziwić w dobie internetu). Niestety, wszyscy zapominają o umiejętnościach ...
    @joachim Myślę, że błyskawiczne, automatyczne wykonywanie rachunków nie jest najważniejsze w nauczaniu początkowym.
    już oceniałe(a)ś
    8
    4
    @Teresa Andrulonis To bardzo przekonujący argument, ale problem jest następujący: w nauczaniu początkowym jest na to "za wcześnie", a w następnym szczeblu nauczania - tam gdzie wykorzystujesz umiejętność wykonywania rachunków - jest już na to "za późno". Ten sam problem jest w każdej dziedzinie wiedzy - solidnie ugruntowane podstawy są potrzebne tylko wtedy, kiedy chcesz iść dalej, ale jeśli chcesz iść dalej, to musisz mieć solidnie ugruntowane podstawy. Albo uczysz wszystkich tego, co będzie potrzebne nielicznym, albo dramatycznie ograniczasz szanse nielicznych w dalszej wspinaczce po szczeblach wiedzy. Jajko i kura?
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @joachim To może przekonajmy nauczycieli, że matematyki należy uczyć ze zrozumieniem, tak, jak czytania, anie liczenia mechanicznie na wyścigi kto pierwszy. Sama uczę się na swoich błędach. Moje starsze dziecię biegle liczyło, a pod koniec drugiej klasy podstawówki dowiedziałam się, że nie odróżnia znaku dodawania od odejmowania, ani dzielenia od mnożenia. Na patyczkach i cukierkach nawet ułamki były jasne, a w zeszycie koszmar. Dopiero psycholog uświadomił mi, że dziecię nie zauważa różnicy w znakach. Solidne podstawy to oczywistość i uważam, że są potrzebne każdemu bez względu na zainteresowania, choćby po to, aby umieć wytłumaczyć cokolwiek własnym dzieciom w przyszłości.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Mniej matematyki, więcej religii w szkołach!
    @tokowirowka Aha!
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Matematyka to bardzo użyteczne narzędzie, które jest podstawą rozwoju technologii i innych nauk, dlatego warto uczyć się matematyki :-)
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Teoretycznie wszystko jest jasne i w internecie do sciagniecia. Mimo to, tylko 6 krajów na świecie potrafi projektować i produkować samochody. Inni nimi jeżdżą, krytykują, ewentualnie kradną. Poczytać o czymś lub pogadać, wcale nie znaczy to umieć. Trzeba mieć wprawę, charakter i konsekwencję. Nasza szkoła tego nie uczy.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Oczywiście, po co dodawać czy mnożyć. Wystarczy całkować i rózniczkować. Wzglednie zalajkować.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Matematyka to dziedzina nauki ktora rzeczy skomplikowane czyni prostymi.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0