Wydany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej "Nasz Elementarz" ma być wieloletni - uczyć się będą z niego co najmniej trzy roczniki pierwszaków. Dlatego dzieci nie mogą po nim pisać, a jeśli zniszczą książkę - rodzice zapłacą.

1 września naukę w pierwszych klasach rozpoczęło ponad pół miliona dzieci - sześcio- i siedmioletnich. Zdecydowana większość z nich będzie się uczyć z opracowanego w MEN "Naszego Elementarza". Rządową, bezpłatną z punktu widzenia rodziców książkę wybrało ponad 97 proc. podstawówek.

Zalany sokiem i popisany? To będzie kosztować

Pierwsza część podręcznika "Jesień" już trafiła do szkół. W trakcie roku szkolnego, dzieci otrzymają kolejne części elementarza - łącznie cztery, podzielone zgodnie z porami roku. Każda z książek będzie służyła pierwszakom przez dwa lub trzy miesiące. A za rok z tych samych podręczników będą uczyli się kolejni pierwszoklasiści. To, że podręczniki mają być wieloletnie jest jednym z głównych założeń reformy forsowanej przez Joannę Kluzik-Rostkowską.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    To nie jest koszt stworzenia książeczki, tylko koszt papieru i druku. Za stworzenie książeczki zapłacili wcześniej podatnicy.
    @pan-kabak Rozumiem, że w każdym przypadku położenia chodnika, wybudowania szpitala, szkoły czy postawienia ławki w parku nadmieniasz, że to z pieniędzy podatników?
    już oceniałe(a)ś
    57
    29
    @pan-kabak Nie, to nie jest tylko koszt druku i papieru. To też pensje autorów, prawa do wykorzystania ilustracji, dystrybucja itd. To całkowity koszt jednej części - całości 17,36. Czyli zgodnie z zapowiedzią sprzed kilku miesięcy, że elementarz będzie kosztował mniej niż 20 zł.
    już oceniałe(a)ś
    32
    8
    @pan-kabak a ja też się nie nam, to też się wypowiem. o!
    już oceniałe(a)ś
    12
    2
    @pan-kabak Suchecka, cieszymy się, że z pasją zajmujesz się tym tematem. Bardziej cieszylibyśmy się, gdyby to miało trochę więcej sensu. Nie masz dzieci, więc nie wiesz za bardzo o czym mówisz, bo gadasz dość abstrakcyjnie. Wiadomo, dla Gimbusów dzieci to abstrakcja. POLSKA SZKOŁA NIE JEST PRZYGOTOWANA NA PRZYJĘCIE SZEŚCIOLATKÓW. Punto! Piszę dużymi literami, żebyś wbiła to sobie do głowy. Wstań kiedyś wcześnie, pójdź do jakiejś państwowej podstawówki w okolicy (wiem, w Miasteczku Wilanów nie ma żadnej) i zobacz gołym okiem jak to wygląda. To wygląda ładnie tylko w przemówieniach Premiera. (już byłego bo się spryciarz i kłamca ewakuował) Aha, mój 10 syn jutro idzie do 4 klasy. Waży 29 kg (50% w siatce centylowej o ile wiesz o czym piszę) Jego plecak (dziś zważyłem) waży 7,5 kg. Więc Suchecka dymaj jutro do Agory tramwajem (lub autobusem) z 18 kilogramowym plecakiem (bo patrząc na ciebie oceniam cię na ok 65 kg, trochę za dużo - zalecam dietę) bo może wtedy naocznie (naplecnie) uświadomisz sobie problem polskiej szkoły i piaru który tu od jakiegoś czasu uparłaś się i fundujesz. Rozumiem, każdy musi z czegoś żyć. Ale dlaczego z kłamstwa?
    już oceniałe(a)ś
    15
    63
    @amorvertical to mu kup torbę na kółkach. Moje dzieci takie miały, w amerykańskiej szkole.Tam to dopiero były cegły.
    już oceniałe(a)ś
    24
    7
    @amorvertical ale może by tak coś na temat, anie rzucać stekiem obelg, co? rozumiem, ze ty jesteś z tych któzy bardzo chętnie będą płacić za elementarz? Nie widzę problemu, niech tój rozwydrzony dzieciak (jaki ojciec taki syn) znusczy książkę i masz po sprawie- będzies zmiał okazję zapłacić
    już oceniałe(a)ś
    22
    4
    @rumpa no biorąc pod uwagę przeciętny wygląd amerykanina to spokojnie można mu betonowe bloczki ładować na plecy. różnicy nie zauważy. inaczej mówiąc - nikogo tu nie obchodzi jak to jest Twoje dzieci miały w amerykańskiej szkole.
    już oceniałe(a)ś
    6
    26
    @pepe310 Ja nie rzucam stekiem obelg, tylko mam trochę dość piaru uprawianego przez tę panią od dłuższego czasu jak to polska szkoła jest fajna i super, a rodzice są durni, bo nie chcą posyłać sześciolatków do przeludnionej szkoły. Jest niż. Dzieci coraz mniej. RZądz (samorządy) zamiast to wykorzystać i rozładować szkoły, to zamykają i zwalniają nauczycieli w ramach oszczędności. W moje szkole jest w tej chwili 5 ! klas pierwszych. Niektóre dzieci kończą zajęcia o 17. Te które mają dodatkowe zajęcia wychodzą czasami o 19. Można słać joby na Elbanowskich, bo pierwsi zaczęli ten raban i w wielu punktach nie mają racji, ale to oni sprowokowali pierwszą od lat powszechną dyskusję na ten temat. A pani Suchecka wzięła sobie za punkt honoru wdeptać ich w glebę zamiast zająć się meritum. Tylu dziennikarzy zamiast uprawiać zawód uprawiają piar rządowy. Proszę bardzo, ale dlaczego kosztem moich dzieci?
    już oceniałe(a)ś
    21
    20
    @amorvertical ale dlaczego do dyskusji o podręczniku wrzucasz wszystko co ci przyjdzie do głowy. W ten sposób każde dobre rozwiązanie czy pomysł storpedujesz bo jest jeszcze więcej do zrobienia. Póki co cieszmy się, że został zrobiony pierwszy krok w dodatku bardzo ważny i wymierny finansowo dla wielu rodzin. A to już nie jest żaden PR tylko konkretne pieniądze,
    już oceniałe(a)ś
    16
    5
    @pepe310 Wrzucam, bo pani Suchecka zajmuje się sprawami szkolnymi systematycznie i od dłuższego czasu, tyle że większość pary wkłada w gwizdek. I jestem jak najbardziej za darmowym podręcznikiem, żeby było jasne.
    już oceniałe(a)ś
    6
    12
    @pan-kabak Przynajmniej raz dobrze i z sensem wydane pieniądze :):)
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @rumpa Z tego co mi opowiada koleżanka z USA ,ucząca w szkole .Dzieci mają do dyspozycji 2 komplety książek .Jeden jest w szkole ,drugi mają do nauki w domu ,więc nie dźwigają .Poza tym nie mają zeszytów ,noszą segregator z kartkami :) ,więc trudno tu mówić o jakimś dźwiganiu :)
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @amorvertical idź misiu do lekarza.. wymagasz leczenia
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @puzonik48 Dodam tylko ,że podręczniki wybierają i opłacają władze poszczególnych stanów :)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    To jest chyba pierwsze od lat rozsądne działanie MEN i sensownie wydane pieniądze podatników. Ciekawa rzecz, skoro MEN było w stanie wydać książkę za 17,4 zł, co pokrywa wszystkie koszty, (Plus koszt czterech ćwiczeniówek bodaj w sumie za 10 zł-widziałam je dziś w księgarni) to jaka jest marża wydawnictw. Bo ja za zestaw książek dla pierwszaka wydałam dwa lata temu ok. 300 zł. W tym za masę ćwiczeniówek, które o kant d... rozbić. Nawiasem móiąc, gdy ja chodziłam do szkoły było normą, że dzieci uczyły się z używanych książek, ćwiczeniówki były raczej zbiorami zadań do rozwiązania w zeszycie, szkoły obowiązywał jeden podręcznik i wszystko było OK. Mam nadzieję, ze MEN pójdzie za ciosem i przygotuje podobne książki dla dzieci ze starszych klas.
    @hhesse Ze wszystkim się zgadzam, po za tym, że TO NIE JEST rozsądne działanie MEN. To pod wpływem ogólnego niezadowolenia większości rodziców zaczynają powolutku naprawiać to co TOTALNIE ZEPSULI poprzednimi reformami. Nam, jako obywatelom po prostu się to należy i basta. Teraz czekam na podobne podręczniki dla klas 4-6 i gimnazjum. I nie muszą być wcale rozdawane za darmo, tylko niech będzie to jeden, wieloletni podręcznik - tak jak było dawniej. Nie mieści mi się w głowie, by jakimikolwiek pozytywami określać działania poprawiające to co te sejmowe łapserdaki i przemądrzałki popsuły. To powoduje, ze politycy mają wrażenie, ze robią coś dobrego - a to po prostu g. prawda. PS: mnie książki do 6 klasy kosztują ok 500zł. Z czego np 40 zł kosztuje podręcznik i ćw. do muzyki (?!!) - czyli około 1zł na jedną lekcję muzyki - do przeżycia tylko tak jak poprzednimi latami, dzieci praktycznie z nich NIE KORZYSTAJĄ (ale mieć muszą....). Podobnie matematyka - Podręcznik i 4 (CZTERY!!!!) ćwiczenia - tylko po to by wyciągnąć od rodziców więcej kasy.
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    No i okazało się, jaki jest rzeczywisty koszt wydania podręcznika (w dużym nakładzie)
    @red_ek nie byłoby potrzeby darmowego podrecznika i finasowania wyprawek gdyby rodzice mogli za komplet w I-III zapłać 30-50 zł a nie jak dotychczas 250-350, ale wydawnictwa za zgodą kolejnych rzadów sie nachapały, tylko obawa przed porazka wyborczą doprowadziła do zmian
    już oceniałe(a)ś
    54
    9
    @red_ek nic sie nie okazało. to tylko koszt druku.
    już oceniałe(a)ś
    15
    36
    @qwerfvcxzasd Jak pisałam wyżej: Nie, to nie jest tylko koszt druku i papieru. To też pensje autorów, prawa do wykorzystania ilustracji, dystrybucja itd. To całkowity koszt jednej części - w całości 17,36 zł.
    już oceniałe(a)ś
    38
    4
    @justyna.suchecka ok. gdyby produkować buty jednego rodzaju dla wszystkich, w całym kraju, to też kosztowałyby 17 złotych. ale chyba nie chcieliśmy komunizmu?
    już oceniałe(a)ś
    12
    57
    @qwerfvcxzasd Wbrew Twoim intencjom to jest świetny pomysł - dawno o tym myślałem. Warto by produkować na przykład buty w dużym "nakładzie" i po niewielkich kosztach. Każdy miał by wybór - kupować dla dzieciaka buty po 100-200 zł, produkowane w krótkich seriach. A jak kogoś nie stać - mógłby kupić buty po 10-20 zł mając świadomość, że połowa dzieciaków będzie miała takie same.
    już oceniałe(a)ś
    54
    5
    @qwerfvcxzasd Szukasz dziury w całym jeszcze dając zły przykład. Każdy człowiek jest inny, a szczególnie dzieci, które rosną w różnym tempie. Natomiast materiał do opanowania w szkole jest dla wszystkich taki sam i jest określony w programie nauczania. Stworzenie tego podręcznika to bardzo dobry przykład jak silne państwo powinno interweniować, kiedy rynek zawodzi - bo zawiódł. Tu nie było mowy o tym, żeby rodzice wybrali sobie tańszy podręcznik, jeśli uznają że te dostępne są za drogie - bo podręczniki wybierała szkoła, nauczyciel i prawa wolnego rynku były ograniczone. To był haracz i podła manipulacja wydawnictw na rodzicach - z jednej strony domagali się bajońskich sum, z drugiej grali na najwrażliwszych uczuciach, jakie ludzie mają - miłości rodzicielskiej. Bo kto kochający dziecko odmówi mu edukacji, czyli lepszej przyszłości?
    już oceniałe(a)ś
    47
    4
    @qwerfvcxzasd Przecież masz takie buty - prosto z Chin.
    już oceniałe(a)ś
    20
    6
    @qwerfvcxzasd Do tej pory jedno wydawnictwo miało 80% rynku. Ile zarabiało na tym?
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @justyna.suchecka To i tak daje 68 zł a nie 200
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    cieszę się że w razie zniszczenia tylko tyle zapłacę bo myślałam że będą to większe koszty ja jako matka 1-klasisty jestem zadowolona z takiego rozwiązania oby wszystkie klasy także dostały darmowe podręczniki
    @agnieszka207 zapomnij o innych klasach teraz kase zbieraja dla Tuska na jego miesieczna pensje ktora wynosi 100 tys :-)
    już oceniałe(a)ś
    1
    42
    Co Z Was za ludzie-drogie ksiazki-zle,darmowe-tez zle-zastanowcie sie czego chcecie.
    @zbycho52 darmowe? znaczy pieniądze na nie pani minister złowiła w rzece?
    już oceniałe(a)ś
    10
    31
    @zbycho52 Nie zlowila,ale z Twoich podatkow-dostaly dzieci ksiazki,za ktore rodzice nie placa i dla nich sa za darmo,chociaz wiekszosc z nich takze zaplacila w podatkach.Przeciez te pieniazki mogli wydac na cos innego np.na swoje obiadki,ale jednak przeznaczyli je na ksiazki,wiec sie nie czepiaj i nie marudz.
    już oceniałe(a)ś
    32
    7
    @zbycho52 A kto narzeka? Nic takiego nie widzę.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    Bardzo susznie , tym sposobem nauczymy dzieci i rodzicow szanowac ksiazki.
    @klarneta8 Sorry, książki nie służą do szanowania. Naukowiec ma prawo podkreślać, zakreślać, pisać notatki, własne przemyślenia, wstawiać bazgroły - bo to uaktywnia mózg, ułatwia zapamiętywanie itd. Dlaczego odmawiamy tego dziecku?
    już oceniałe(a)ś
    6
    7
    @cryptography zapłać 5 zł i maluj sobie ile wlezie.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @cryptography "Dlaczego odmawiamy tego dziecku?" Bo nie chcemy żeby było na czarnych listach wszystkich bibliotek w okolicy?
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Cena to jeden aspekt, ale może w końcu dzięki nowym podręcznikom (gdy reforma dotrze to starszych klas podstawówki) tornister nie będzie ważył 8 kg.
    już oceniałe(a)ś
    43
    2
    Dlaczego (do cholery) samo uruchamia się video?
    @Wiktor Bugaj Bo żeś go sobie nie wyłączył.. u mnie nie gra żadne wideo póki nie pozwolę
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @wolnemiastoursynow Tak? Fajnie! Ale jak to zrobić? :-(
    już oceniałe(a)ś
    0
    0