W pożarze gazociągu w Jankowie Przygodzkim zginęło pół roku temu dwóch robotników, 13 osób zostało rannych. Spłonęło dziesięć domów i dwa budynki gospodarcze.
Sprawa była głośna, bo kilka domów i budynków gospodarczych zajęło się ogniem w jednej chwili. Do pożaru doszło podczas budowy nowej nitki gazociągu, ale zapalił się gaz ze starej nitki położonej kilka metrów obok.
Nadzór budowlany ustalił, że odkładana na hałdach ziemia z wykopu osunęła się na stary gazociąg, doprowadzając do pęknięcia rury i wycieku gazu. Nie wiadomo, co doprowadziło do zapłonu, ale stary gazociąg miał pęknąć, bo był wadliwie zespawany. Ten wątek wciąż bada prokuratura.
Wszystkie komentarze