- W porze obiadowej zaczęliśmy dostawać jedno zgłoszenie za drugim. Najpierw turyści utknęli w rejonie Kopy Kondrackiej. Jak już śmigłowiec był w powietrzu, okazało się, że spadł turysta z Rysów. Kiedy ratownicy skończyli akcję na Rysach, okazało się, że spadli turyści ze Świnicy - mówi portalowi RMF24.pl Jan Gąsienica-Roj, ratownik TOPR.
Kobieta ze Świnicy jest w ciężkim stanie. Mężczyzna - poobijany. Mężczyzny z Rysów nie udało się uratować. TOPR apeluje o ostrożność, ponieważ w Tatrach są złe warunki, a szlaki są śliskie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze