Gminy szukają mieszkańców, którzy ukrywają się przed opłatą śmieciową. W Warszawie próbuje jej uniknąć aż kilkaset tysięcy osób

- Mam na osiedlu przynajmniej 650 osób, ale do płacenia za śmieci zgłosiło się o ponad 100 mniej - mówi pan Artur, administrator z warszawskiej dzielnicy Białołęka.

- Przy zbieraniu informacji koniecznych do wyliczenia opłaty za budynki zdarzały się przedziwne sytuacje. Dostałem oświadczenie, że w mieszkaniu śmieci produkuje tylko jedna osoba. A pod spodem podpisy dwóch. Niektóre przypadki oszustw wychodzą po czasie. Kiedyś odciąłem wodę w mieszkaniu - za długi. Dzwoni facet z awanturą, że małe dzieci mieszkają, rodzina czteroosobowa, co ja wyprawiam. Zaglądam do dokumentów - do śmieci zgłoszona jedna osoba. Albo właściciel, który wynajął mieszkanie siedmiu studentom, ale zgłosił jedną osobę i tylko za tę jedną opłacał rachunki. Potem był zaskoczony, że musiał dopłacić 3 tys. zł za wodę - opowiada administrator.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Wychodzi narodowy charakter przeciętnego Polaka. Nie dziwmy się więc, że mamy na świecie opinię cwaniaczków. Tacy, w przeważającej masie, jesteśmy i warto by było się zastanowić jak to zmienić. Mądrych ludzi w Polsce nie brakuje, ale dlaczego nikt ich nie słucha?
    Że Polacy są cwaniaczkami wiadomo od lat ale nikt nie widzie że na gminy za makulaturę i tworzywa sztuczne oraz metal biorą potężne wręcz kolosalne pieniądze i to oni powinni nam płacić za segregacje bo oni na tym zarabiają !!!!! A w Polsce wiadomo tym na stołkach wiecznie mało nie dość że zarabiają na sprzedaży surowców to jeszcze nam każą płacić !!!!!!!!! Jasne bo poco wysilić się choćby na koszty paliwa za wywózkę jak można obciążyć za wszystko mieszkańców i wtedy czysta kasa wpada za 1t to około 3.500zł za regranulat i to jako odpad produkcyjny czyli mielone butelki nakrętki i tym podobne
    już oceniałe(a)ś
    42
    73
    @igi76 Ponad $1 000 za tone zmielonych btelek ????
    już oceniałe(a)ś
    23
    4
    @igi76 Czy chcesz powiedzieć, że Polak wykorzystuje Polaka? Polskie państwo budują Polacy i ono będzie działać tak, jak sobie je Polacy zbudują. Może warto słuchać mądrych ludzi? Może warto wybierać do władz właśnie takich?
    już oceniałe(a)ś
    37
    6
    Przestań pieprzyć o narodowym charakterze. Zagraniczne firmy, Solorze, czy ta ostatnia firma odzieżowa też kombinuje jak zapłacić najmniej. To wina styropianowych idiotów w rządzie, którzy nie mają za grosz wyobraźni, że nie mogą stworzyć systemu, który ma ręce i nogi, tzn jest prosty i łatwy do sprawdzenia.
    już oceniałe(a)ś
    41
    29
    Gminy, nie tylko zresztą w Polsce, są w stałym kryzysie finansowym, mają wieczne zadłużenie. Bierze się to stąd, że wiele zadań zleca gminom rząd centralny, który następnie nie daje odpowiednich środków na realizację zadań. Gminy "zarabiają" na odpadach segregowanych, ale wciąż więcej PŁACĄ za te niesegregowane!! I jest jeszcze coś, o czym wiedzą niektórzy - przewidziane są limity odbioru, które Polska musi spełnić, bo inaczej będzie płaciła kasę do UE - ja nie chcę, żeby mój kraj płacił kary, więc segreguję odpady. Potem będzie narzekać jeden z drugim, że drogi nie takie, że szkolnictwo nie te, ale pomyśleć o tym, że pieniędzy brakuje przez to, że się plastikowej butelki nie chciało wyrzucić do segregowanych, tylko wwalało do czarnego worka, to już może z 5% społ. się zreflektuje.
    już oceniałe(a)ś
    41
    8
    @lojalista No skoro szukamy winnych to chyba jasne, ze to wina Tuska i cyklistow. Prawdziwy Polak nigdy...przenigdy...
    już oceniałe(a)ś
    26
    10
    @karol_ameryka Nie przesadzj. Zgłosilam niesegregowane i place za niesegregowane. Zameldowałam uczciwie wszystkie mieszkające osoby i place, trudno. Nie będę robić sobie z domu smienika, dopłacając do tego inetersu, juz pomijam, że ludzie mają pracę w sortowniach dlatego, że m.in. ja śieci nie sortuje, zatem przynajmniej mam ten komfort, ze skoro juz musze zapłacić za to, za co już wczesniej zapłacilam (koszt utylizacji opakowania jest w cenie zakupionego opakowanego towaru) - no to niech przynajmniej ktoś zapłaci ludziom za ich pracę w sortowniach. I nie jestes w stanie sprawić, zeym zmienila zdanie, chociaż teoretyznie masz dużo racji. Niech sie panowie ministry wezmą do roboty i przestana rozkradać polski majątek, potem niech zaczną racjonalnie gospodarowac tym co jest, a dopiero potem pogadamy o tym, czy wyrzucę butelkę czy nie, do własciwego pojemnika. Jesli nie potrafili z Unią załatwić sprawy - no cóż, to jakby nie jest moja wina. Jesli nie potrafili przygotowac "gruntu" pod segregacje - to tez nie jest moja wina. A artykuł jest na inny temat. Na temat cwaniactwa Polaków. Kwestia ustawy śmieciowej ma tu niewiele do rzeczy. Jesli nam sie nie podobają stawki czy ustawa - walczmy z tym, ale nie kantujmy w taki odynarny sposob. Kilkaset tysięcy cwaniaków w Warszaiwe? No cóz, to już wiemy, dlaczego reerendum padło :D
    już oceniałe(a)ś
    31
    10
    @igi76 3500?:) tyle to za tone puszek aluminiowych dostaniesz, za plastik pomyliles sie o jedno 0!! Zgadzam sie, ze ustawa jest zrabana, choc to nie oznacza, ale to nie tlumaczy zachowania mieszkancow. Mozna sobie inaczej z tym radzic. Wyobrazam sobie, ze wspolnota moze miec swoje pojemniki na aluminium, plastik i szklo i moze te odpady sprzedawac do firm recyclingowych, a z zarobionych pieniedzy mozna pokrywac czesc kosztow wywozu pozostalych smieci. No ale latwiej kombinowac z nieplaceniem i niesegregowac.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    A może połączyć kartę warszawiaka z opłatą śmieciową? Też znam osoby, które "ukrywają" dzieci. I nie są to osoby, które nie stać na opłatę (10k miesięcznego dochodu). Akurat tych, których ja znam, to korwiniści, którzy uważają, że prawo powinno być bezwzględnie respektowane, ale istniejącego nie uznają.
    już oceniałe(a)ś
    18
    2
    @myslacyszaryczlowiek1 Czyli potrzebujesz systemu, który butem cię zmusi do płacenia. Inaczej będziesz sobie kradł spokojnie. Pogratulować :)
    już oceniałe(a)ś
    12
    4
    Przecież te opłaty są z kosmosu wzięte i cała reforma była po to, żeby ściągnąć z ludzi pieniądze. Może po prostu należy się zastanowić nad sprowadzeniem ich do normalnego poziomu. Wprowadzili segregowanie i obciążyli robotą mieszkańców + podnieśli ceny, takie cuda tylko w Polsce.
    już oceniałe(a)ś
    7
    9
    lojalista >Czy chcesz powiedzieć, że Polak wykorzystuje Polaka? Przecież to oczywiste!!! Najwększym wrogiem Polaka jest drugi Polak- przykładów na to jest bez liku.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Jakie państwo tacy obywatele, Polacy było dobrze za śmieci płaciłem o połowę mnie, ąle państwo musiało to s.......ć i zmusić każdego do płacenia haraczu śmieciowego. Nic dziwnego,że się bronią jak mogą, tak wyszło,że państwo i jego urzędasy nic się nie zmienili przez ostatnie 25 lat.
    już oceniałe(a)ś
    6
    4
    @lojalista jest tak mniej wiecej dlatego dlaczego igi dostal tu same minusy choc napisal nic innego tylko prawde!!! a co do meritum to policzmy. on i ona i dziecko. minimalna lub troche wiecej bo warszawa, niech bedzie ok 4000 netto. po oplatach zostaje im na zycie pewnie cos kolo 1500, w tej kwocie 3x stawka za smieci stanowi juz pokazny procent.... wiec szukaja jak moga oszczednosci. grunt jednak ze smieciarze dostali to za co zaplacili, bo to ze tesciowa posla u urzedasa z ministerstwa sie akurat za miastem wybudowala to przeciez mamusi wolno - mamusia cale zycie pracowala to i wybudowala!!!! polakom gratulujemy socjalistycznzej bandy czworga u wladzy. sugeruje sie kolejne cwierc wieku glosowac na tych samych bandytow. vivat okupant!!!! niech zyje!!!!!!!!!!!!!
    już oceniałe(a)ś
    2
    9
    Ciekawe jak długo jeszcze w tym kraju ucziwy i naiwny frajer jeszcze będą synonimami. Musimy sobie uswiadomić że ktoś musi zapłacić za śmieci. Jeśli ktoś podaje 1 osobę a mieszkają 4 to nie okrada spółdzielni, administratora, miasta czy państwa - on po prostu okrada sąsiada który uczciwie podał że mieszkają 4 osoby, bo zdaje się opłata za śmieci jest podzielona przez liczbę mieszkańców.
    @e-p-g Wystarczy opłatę za śmieci powiązać ze zużyciem zimnej wody (w większości budynków już są wodomierze) i problem sam znika.
    już oceniałe(a)ś
    26
    8
    Bredzisz. On nikogo nie okrada, tylko nie daje sie okradac. Polak za smieci placi trzykrotnie, raz przy zakupie produktu (oplata recyklingowa wliczona w cene), dwa w podatkach gminnych, a trzy bezposrednio. Czyli co najmniej dwukrotnie jest okradany, tym bardziej, ze jak pisza media, sa firmy, ktore chca ludziom placic za ich smieci, bo im sie oplaca ich dalsza odsprzedaz. A skoro na smieciach mozna zarobic potezne pieniadze, to dlatego obywatel jest zmuszony do placenia za ich wywoz? Przeciez to zwykle wyludzenie.
    już oceniałe(a)ś
    29
    57
    Następni geniusze z rządu. Powiązanie ze zużyciem wody będzie skutkowało tym że ludzie zaczną w plastykowych baniakach przynosić sobie wodę z zewnątrz i nadmiernie oszczędzać, gromadząc brudną wodę w wannie do spłukiwania kibla. Będą jeszcze inne racjonalizatorskie pomysły. Wystarczy mieć oszczędnego emeryta w rodzinie, zużycie 2 m3 na rok, aby się o tym przekonać. Najwięcej śmieci wprowadza do obiegu handel i to on powinien być obciążony opłatami. I to raczej nie podwyższeniem Vatu, ale wprowadzić opłatę od objętości opakowania. Skończyłoby się durnowate powiększanie objętości przez wklęsłe denka, wymyślne opakowania, pakowanie na twardym blistrze pięciu śrubek, czy pamięci komputerowej. Ja chcę kupić śledzia zawiniętego w papier jak za komuny, a nie śledzia czy ciastko w pudełku plastikowym, które zajmuje pół wiaderka..
    już oceniałe(a)ś
    15
    4
    @aneczka.jedna i brudas za śmieci - nie zapłaci albo zapłaci mniej, a smród na ulicach jeszcze się spotęguje
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @mazopet To i wiele innych rzeczy powinno być za darmo. I jeszcze żeby płace były takie jak np. w Niemczech. I jeszcze jedno. Wiadomo , że Tusk winien.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    W moim budynku mieszkania sa juz hipoteczne i wlasciciele moga z nimi robic ,co chca. Kilka zostalo wynajetych firmom budowlanym badz studentom; w niektorych jest nawet teraz po 10 osob.Ale meiszkania wciaz figuruj tak jak bylo przedtem : z jednym wlascicielem lub z nim i zona. --------------------------- Tylko ciaz est aktualne pytanie : kiedys wychodzilo ok 6 zl miesiecznie od mieszkania i wszysim si oplacalo.Firmy podstawialy kontenery zbiorcze i te do segregacji.Wywozily smieci i odbieraly segregowan.I zarabialy. Skad wiec traz te podwyzki,tego nikt nie moze zrozumiec.W dodatku w Warszawie odsunieto firmy ktore maja juzw lasne urzadzenia i ludzi do segregacji i utylizacji a dopuszczono nowe,nikomu nie znane tylko dlatego ze daly nizsza cene (choc i tak o wiele wyzsza niz przedtem ).
    @money.eu Skoro się opłacało to ciekawe czemu te firmy z zapleczem, nie dały niższej ceny porównywalnej z poprzednią tylko n razy większą. Inna sprawa, że wymóg wyłącznie jednego odbiorcy śmieci jest bez sensu.
    już oceniałe(a)ś
    13
    8
    @iwanme Bo mozna zarobic duzo wiecej, to oczywiste.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @money.eu Każdemu się opłacało? Chyba najbardziej tym (zarówno indywidualnym jak i firmom śmieciowym) co cichaczem po lasach syfili.
    już oceniałe(a)ś
    8
    5
    @money.eu To mieszkaliśmy w dwóch różnych miejscach. Ja wiem, jak to wyglądało w centrum: 1. Owszem był fikcyjny pojemnik na segregację, ale firma wywoziła wszystko razem i nikt nie segregował. 2. Podjeżdżało mnóstwo samochodów tych, co to w domach jednorodzinnych "nie produkowali śmieci". Podjeżdżał taki SUV-em, dwa worki 120l podrzucał i wracał z powrotem do swojej willi, w której były nigdy wywożonych żadnych śmieci. 3. Problem z podrzucaniem śmieci był tak duży, że trzeba było zlikwidować altanę najbliżej głównej ulicy, bo ilość śmieci rosła w postępie geometrycznym (rok do roku). Poza tym zaprzeczasz sam sobie. Stwierdzasz, że dopuszczono firmy z niższymi cenami a należało je odrzucić i wziąć z wyższymi cenami, wtedy płacilibyśmy mniej.
    już oceniałe(a)ś
    19
    1
    Bo Polactwo to taki śmieszny narodek który bez oszukiwania i kombinowania żyć nie potrafi...
    Bo "Polactwo" to biedactwo, poza wyjątkami, które potwierdzają regułę. Nie dziw się, że kombinują, jak na życie nie starcza, bo opłata do opłaty i zbiera się z 1500zł co miesiąc, a czasami są podwyżki czynszu, mediów i ogólnie cen, ale pensja ani drgnie. Dziwisz się, bo ja nie. Gdyby można było coś odłożyć z zarobionych pieniędzy (coś tzn. 1000 - 1500 m-cznie), to nie musiałoby polactwo kombinować. Oczywiście znaleźliby się tacy, co by to robili, ale z pewnością byłoby ich mniej.
    już oceniałe(a)ś
    14
    15
    W celu kontroli stworzy sie odpowiedni departament z dyrektorem, kierownikiem technicznym sekretarka i mnóstwem urzędników siędzących za biurkiem i kontrolującyhc tych co kontrolują. Tak to bywa sie sie produkuje bubel prawny na wiejskiej. Wszystkie smieci powinno wysypac sie pod sejmem
    już oceniałe(a)ś
    103
    31
    Z tymi śmieciami to wielka ściema. Jestem informatykiem i bywam w Firmach zajmujących się śmieciami tj. odpadami papierowymi i plastikowymi. Firmy te kupują bezpośrednio od firm lub od firm oczyszczających makulaturę i plastiki. Makulatura jest prasowana i na palety, z folią też tak lub od razu na granulat. Potem wszystko sprzedają i biznes się nieźle kręci. Więc pytam dlaczego nie mogę zrezygnować z części opłat śmieciowych bo sam chcę oddawać makulaturę, folię, puszki i papier do skupu. W końcu ja zapłaciłem za te produkty i oddając je chcę za nie zwrotu kasy. A tak mimo iż sporo oddaję do skupu to muszę płacić za ich wywóz? Paranoja. Chcę płacić za śmieci niesortowane bo to jest problem a nie za coś co można samemu oddać. Kiedyś skupy tętniły życiem a ustawy śmieciowej nie było... nic tylko durne przepisy i nowy pewny biznes dla znajomych królika.
    @marcomo 1. Możliwość zarabiania na śmieciach sortowanych firmy wkalkulowały w ceny za wywóz. 2. Ale możesz swoje śmieci sprzedawać - jeśli chcesz. Nikt ci nie broni.
    już oceniałe(a)ś
    10
    6
    @marcomo placisz glownie za smieci niesegregowane. Utrzymanie smietnisk i dowoz smieci do nich kosztuje.
    już oceniałe(a)ś
    4
    4
    @i.kto.to.wie @mara571 sorry że tak powiem ale pieprzycie!!! Śmietniska komunalne istnieją nie od 1 lipca ub. roku ale również istniały wcześniej. Nikt do nich nie dopłacał a dowóz wówczas do nich odpadów również był wkalkulowany w cenę wywozu śmieci a CENY BYŁY KILKAKROTNIE NIŻSZE. I to jest cwaniactwo połączone z niekompetencją samorządów i ustawodawców. I prosze mi nie mówić że segregowanie śmieci jest droższe!!! bo póki co ja jako obywatel mam te śmieci segregować
    już oceniałe(a)ś
    14
    3
    Dlaczego nie możesz "sam"? Ano dlatego, że Polak sam, to wywali śmieci przy drodze, albo do kosza na przystanku autobusowym, a w najgorszym przypadku w lesie.
    już oceniałe(a)ś
    14
    3
    @marcomo już widzę jak byś te śmieci oddawał/sprzedawał. Na pewno by ci się chciało jeździć z jednym workiem dwa-razy w tygodniu żeby śmieci sprzedać,na pewno by ci się to opłacało wliczając koszty paliwa.Prędzej czy później śmieci te wylądowały w najbliższym rowie,wiem że by tak było bo jesteś Polakiem.
    już oceniałe(a)ś
    9
    7
    Przypomina mi się nagonka na spekulantów z PRL-u. A tak na prawdę jedynym oszustem, to nasze kochane państwo. Śmieci powinny być usuwane bez żadnych idiotycznych deklaracji i bez idiotycznych opłat. Śmieci nikt nie produkuje, tylko wszystko jest kupione i zapłacony jest VAT. Można co najwyżej o ułamek procenta podnieść ten VAT jako składową śmieciową i nie trzeba tylu etatów przeliczających metry sześcienne wody, bzdurnych deklaracji ilości mieszkańców lub przeliczników za metraż. Z VAT-em jest najsprawiedliwiej. Ten najwięcej zapłaci, co najwięcej kupuje "produkując" tym samym śmieci. A to gdzie najwięcej ich do kubłów wyląduje, to nie powinno mieć znaczenia, bo to rola dla administratorów, dozorców itp. Oni powinni powiadomić odpowiednią firmę śmieciarkową skąd trzeba śmieci usunąć.
    Głupoty piszesz, jak by podnieść VAT to by było jeszcze więcej hałasu niż teraz, zaraz wołano by, że to niesprawiedliwe, że zabija polski handel itd. Z resztą Polska zrobiła to co cała stara Europa, i im to jakoś wyszło na dobre
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    No i to sa rezultaty kretynskich przepisow polaczonych z wrodzona nieuczciwoscia i cwaniactwem 99% spoleczenstwa Polskiego. Naliczanie oplaty w zaleznosci od ilosci zuzytej wody jest kosztownym bezsensem (panienki w urzedach ciagle liczace i przeliczajace stawki). Nie moge zrozumiec dlaczego nie wprowadzono zasad, ktore swietnie dzialaja w roznych krajach od dziesiatkow lat. (Chyba wylacznie dlatego, ze w tych krajach nie ma nozliwosci szwindli smieciowych). No i caly system dobrowolnego segregowania. Postawione na glowie!! Na moim osiedlu wszyscy zadeklarowali segregacje, ktora jest 2X tansza, a naprawde sa 3 segmenty sposrod 36, ktore segreguja. Jest jeszcze w Polsce kilku idealistow.
    @apotem A w jaki sposob chcesz naliczac oplaty za wode, jesli ne wedlug jej zuzycia?
    już oceniałe(a)ś
    10
    4
    @apotem Kolega z Warszawy? W malej pipidowie, gdzie mieszkam segregowano i to dobrowolnie, smieci juz w latach 90-tych. Ludzie sie przyzwyczaili i jest spokoj.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    >>> W malej pipidowie, gdzie mieszkam segregowano i to dobrowolnie, smieci juz w latach 90-tych. Pewnie piszesz o zachodniej Polsce. Bo po azjatyckiej stronie Wisły takie podejście jest nie do pomyslenia, niestety. Polska nie jest krajem jednorodnym, niezależnie od tego, że mniejszości są bardzo małe.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    apotem ma na myśli naliczanie opłat za śmieci wg zużycia wody.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0