Chłopak z innej klasy rzuca do Mikołaja rasistowski tekst. - Doszło do wymiany zdań, przepychanek... Nagle dostałem w twarz - opowiada uczeń. Szkoła zostaje uznana za winną, bo powinna sprawować nadzór nad chłopakiem, który zadał cios. Sąd zasądza zadośćuczynienie i odszkodowanie - z odsetkami ponad 18 tys. zł. Czy historia Mikołaja może zachęcić do podobnych pozwów innych uczniów?

Mikołaj jest w pierwszej klasie gimnazjum. Świetnie się uczy, odnosi sukcesy sportowe. Najbardziej lubi siatkówkę. Janusz Pęcherz, prezydent Kalisza, przyznaje mu specjalne stypendium za wzorową postawę. W liście radzi Mikołajowi, by polegał na słowach i naukach Jana Pawła II. Pisze do Mikołaja: "Jestem przekonany, że i w przyszłości - ufny w potęgę nauki i wiedzy - będziesz mnożył swoje sukcesy".

Dwa lata później Mikołaj traci ufność i wiarę. - Teraz uczę się do pierwszej w życiu sesji na studiach, ale wtedy marzyłem, by już nigdy nie iść do szkoły - opowiada 20-latek, dziś student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Brawo Mikołaj! Gratuluję wygranego procesu. Oby więcej ludzi występowało na drogi sądowe, bo gimnazja to jedna wielka patologia i tego typu przypadki to codzienność.
    A tam patologia! To świetne rozwiązanie autorstwa wybitnych solidaruchów i najwybitniejszego z nich Jerzego Karola Buzka z Platformy Obywatelskiej! Prawie tak świetne jak OFE i 'reforma służby zdrowia" też jego autorstwa!
    już oceniałe(a)ś
    36
    44
    @lelumpolelumku... Hmm... a jak dostanę w pysk na ulicy, to powinienem domagać się odszkodowania od Zarządu Dróg Miejskich - ewentualnie ratusza - czy może jednak od sprawcy?
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Nietrafna analogia
    już oceniałe(a)ś
    30
    5
    @lelumpolelumku... Może jeśli więcej osób wykaże się takim samozaparciem jak Mikołaj, zmusi to w końcu kogoś do zastanowienia się na serio co zrobić z systemem edukacji. Szanse są niewielkie, ale kto wie.
    już oceniałe(a)ś
    34
    5
    Czy ZTM cię zmusza do chodzenia tam gdzie dają w mordę? Bo szkoła zmusza - jest obowiązek szkolny, a jak będziesz się opierał to policja Cię tam doprowadzi. Ponieważ rodzice muszą oddać swoją nieletnią pociechę pod opiekę szkole, to szkoła ponosi pełną odpowiedzialność za wszystko co się tam stanie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @tata_japoxa Co to k.. ma do rzeczy?? Rasistowski kraj, nacjonalistyczne patologie się szerzą a ty o pierdołach opowiadasz?
    już oceniałe(a)ś
    22
    4
    @brutalny_cyrkiel No ty to nie.. tobie, to wygląda na to, że słusznie by się należało
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    @3ion No nie, jasne, nikt mnie nie zmusza, mogę zamieszkać w lesie. Palant. @wolnemiastoursynów Spróbuj szczęścia, matkoje.bco.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @lelumpolelumku... Prawdziwym efektem tego gó...anego rozwiązania, że płacić ma szkoła, będzie to, że takie brudaski jak ten tutaj, tfu, Mikołaj, będą mieli już konkretne przejebane i pies z kulawą nogą się za nimi nie obróci. Dlaczego? Tłumaczę dlaczego - gdyż co tak naprawdę znaczy "zapłaci szkoła"? Tak naprawdę oznacza to, że zapłacą wszyscy. Dlaczego mam płacić za wybryki jakichś gnojków? Co mnie to obchodzi? Bezsilność wobec tego debilnego rozwiązania spowoduje naturalne przeniesienie złości na kolesia, który tę sytuację sprowokował - w tym wypadku brudaska Mikołaja. Mam się dokładać do odszkodowania za wpier.dol, którego za oczy nie widziałem? Niech przynajmniej płacę za coś, co faktycznie przeskrobałem. Ergo: następnym razem dostanie wpier.dol ode mnie. Znakomity efekt dydaktyczny! Tak trzymać!
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Odszkodowanie może i się należało, ale na pewno nie od szkoły tylko od SPRAWCY (w tym wypadku jego rodziców). W dzisiejszych czasach szkoła nie ma praktycznie ŻADNYCH instrumentów kontroli nad krnąbrnymi uczniami.
    Mogli zamontować monitoring i tym samym mieć "czyste ręce". Nagrania przedstawić w sądzie w sprawie przeciw huliganowi wraz z odpowiednią pomoca prawną dla ofiary. Kilka procesów i rozpuszczone bachory by się zastanowiły czy warto nintendo zamienic na grzywnę. Postępując jak twierdzisz długo w naszym kraju sprawca będzie miał większe prawa niż jego ofiara.
    już oceniałe(a)ś
    62
    8
    @thomos85 Czy szkoła ma postawić nauczyciela przy każdym dziecku?. Jako zniewieściały lewak ma prawo pozywać kogo chce, twardy facet po jakimś czasie oddałby z nawiązką.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    oczywiście to szkoła winna, bo to szkołą wychowała i szkoła sprawuje kontrolę rodzicielską nad swoimi uczniami, to szkoły wina że jeden nauczyciel nie upilnował na przerwie tłumu ponad 50 uczniów na korytarzu, ten rosły ponad dwumetrowy nauczyciel który o głowę przewyższa tych malutkich niewinnych uczniów, cóż sprawcy pozostają bezkarni, bo łatwiej jest zaskarżyć chory system.
    już oceniałe(a)ś
    30
    14
    w dzisiajszych czasach prawdziwy facet prowadzi z sukcesem biznes, jest wybitnym naukowcem, sportowcem , chirurgiem , inzynierem , albo ma odwagę wystąpic cywilnie przeciwko zakompleksiałej , prymitywnej społecznośc - trochę trudniej niż dac komus w mordę prawda ? Ale Ty masz mózg na poziomie prymitywnego jaskiniowca więc żadnej kariery nie zrobisz co najwyżej dasz komuś w mordę - najlepiej z tłumem kolesi za plecami.
    już oceniałe(a)ś
    89
    9
    to było do @ teczowej szmaty
    już oceniałe(a)ś
    21
    3
    @rajcerek też uważam ,ze głównie rodzice powinni odpowiedziec za szkody wyrzadzone przez nieletniego ,
    już oceniałe(a)ś
    30
    0
    Za szkody wyrządzone przez nieletniego odpowiadają jego opiekunowie. W czasie zajęć szkolnych opiekę nad dzieckiem przejmuje szkoła. Proste.
    już oceniałe(a)ś
    33
    13
    @rozterka47 Dokładnie to samo chciałem napisać. Jestem inżynierem, zarabiam dość sporo, bo kiedyś chciało mi się uczyć a nie zgrywać twardziela na szkolnych korytarzach. Niedawno, po wyjściu z baru, zostałem lekko pobity przez jakiegoś "niezniewieściałego troglodytę". Ostrzegałem go, żeby sobie odpuścił, bo druga runda będzie w sądzie, co niestety rozsierdziło jeszcze bardziej tego podchmielonego "twardziela". Efekt jest taki, że zarabiający jakieś 1500 PLN twardziel ma na plecach około 20 000 PLN odszkodowania dla mnie i kosztów sądowych do spłacenia i do tego wyrok za pobicie, w zawiasach. Całkiem nieźle jak na dwa uderzenia w twarz, których efektem były siniaki, które utrzymały się przez ponad tydzień. W sądzie udowodniłem jakie poniosłem straty finansowe z powodu absencji w pracy. Swoją drogą - ten prawdziwy twardziel w sądzie wyglądał na zniewieściałego, także potwierdził tylko to co zawsze sądziłem o odpadach pokroju tęczowej-szmaty. Są twardzi, tylko kiedy mają przewagę, w sądzie, gdzie liczy się siła umysłu, a nie bicepsów, gdzie agresją nie rozwiąże się problemu, są mięciutcy i potulni. Za każdym razem, kiedy widzę tego "twardziela" śmieję mu się prosto w twarz i będę tak robił, aż do czasu, kiedy skończy mu się okres zawieszenia wyroku, czyli trzy lata.
    już oceniałe(a)ś
    61
    3
    A teraz sie obudź i ciesz się ,że za sny jeszcze w tym kraju nie sadzają.
    już oceniałe(a)ś
    1
    18
    Dokladnie tak. Odszkodowanie od sprawcy. Szkole sie sadzi, bo mozna z niej cos "wydusic". Od sprawcy czesto bardzo trudno wyegzekwowac pieniadze. Przypomina mi to wynaturzony model amerykanski, gdzie tak sie kombinuje zeby skatzyc tego kto ma pieniadze (a niekoniecznie rzeczywistego winowajce).
    już oceniałe(a)ś
    12
    7
    Zaraz zaraz. Ale czy teraz nie wiadomo kto kogo uderzył??? Wiadomo, a mimo to odszkodowanie płacić ma szkoła. Monitoring NIC w tym przypadku by nie zmienił. Nie wmawiaj mi też tego, czego nie napisałem. Jestem za jak najostrzejszym karaniem różnego rodzaju chuligaństwa. Jednakże to właśnie karanie szkoły za wybryk ucznia prowadzi do sytuacji, że sprawca ma większe prawa niż ofiara. Bo efekt teraz jest taki, że wyrok nadal pozostał BEZKARNY.
    już oceniałe(a)ś
    10
    2
    to jeszcze inaczej dla tych co tak, pragną karania szkoły, a nie sprawcy, to teraz wyobraźcie sobie że szkoła jest instytucją państwową i to nie szkołą zapłaci tylko My wszyscy z naszych podatków. Pytanie w tym momencie kto został ukarany, sprawca czy my wszyscy :)
    już oceniałe(a)ś
    7
    7
    Współczuję twojej partnerce, albo partnerowi. Jesteś prymitywnym człowiekiem. Żal mi takich jak ty. Nie jesteś twardym facetem tylko prostakiem, pomyliły ci się pojęcia.
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    @thomos85 Szkoła ponosi odpowiedzialność, bo przejmuje od rodziców opiekę nad dzieciakiem w swoich murach, sprawa zamknięta. Zawsze mierziło mnie, gdy słyszałem, że zadaniem szkoły jest wychowywanie i zawsze uważałem, że to zadanie rodziców, a szkoła ma nauczać. Jakie wzorce może dać (uogólniając) banda zgorzkniałych, podstarzałych alkoholików bez ambicji i ideałów, których życie nie rozpieszczało ofertami pracy?
    już oceniałe(a)ś
    8
    6
    @thomos85 zgadzam się z przedmówcą. Odszkodowanie powinien zapłacić sprawca
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Nie pierwszy raz taka sprawa pojawia się przez brak tolerancji. Uczniowie uwielbiają wyzywać i szkalować każdego, kto jest chociaż trochę inny od "standardu". Mnie np. wyzywano gdy nosiłem okulary, a to było w latach 90. Zacznijmy się wzajemnie szanować, a życie będzie lepsze. Nie wolno mylić patriotyzmu z ksenofobią. A co do tej sytuacji - brawo dla chłopaka, za nagłośnienie sprawy i wyegzekwowanie swojego prawa, jakim było prawo do bezpieczeństwa na terenie szkoły.
    już oceniałe(a)ś
    185
    15
    „Mikołaja, który był z innego rejonu, przyjęto do szkoły tylko na prośbę babci, emerytowanej nauczycielki.” Czy dyrektorka załatwia sprawy po znajomości? Czy oceny też tak stawia? Tylko skoro był z poza rejonu to czemu z balkonu widzi szkołę?
    każdy rejon się gdzieś kończy jeśli ktoś z balkonu widzi budynki w Goerlitz to wcale nie oznacza że tam mieszka
    już oceniałe(a)ś
    12
    17
    Dyrektorka przyznaje wprost, że przyjmuje uczniów po znajomości. I nie ponosi z tego tytułu żadnych konsekwencji. Takie cuda tylko na dzikim wschodzie.
    już oceniałe(a)ś
    29
    3
    Sprawdzone- Mikołaj był zameldowany w rejonie tego gimnazjum ponad 2 lata wcześniej zanim tam poszedł .Może dyrektorka wymyśliła to żeby pokazać ,że mu zrobiła jakąś łaskę.Głupie to ,ale Ci co znają dyrektorkę już się niczemu nie dziwią! Zauważyli to od razu nauczyciele Mikołaja z podstawówki ,którzy wiedzieli że mieszka i ma meldunek w rejonie gimnazjum.A to ,że dyrektorka wie komu warto wyświadczać przysługi, a na kogo zbierać haki jest w Kaliszu powszechnie wiadome.Stara szkoła!
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Słow kilka o moich dyżurach. Jak to wygląda : dzwonek na przerwę - muszę czekać aż uczniowie opuszczą salę (a nie każdemu się spieszy) wychodzę jako ostatni, zamykam salę. Muszę odnieść do pokoju nauczycielskiego klucz (następne zajęcia ma tam inny nauczyciel) i dziennik. Pokój mam dwa piętra niżej. Pojawiam się na swoim miejscu dyżurowania po mniej więcej 3-4 minutach (szybciej się nie da), na 2-3 minuty przed końcem przerwy powinienem zejść do pokoju żeby pobrać klucz i kolejny dzienik (wymaganie dyrektora - nauczyciel wychodzi na lekcję równo z dzwonkiem a najlepiej już otwiera salę). Fikcja a nie dyżur.
    @rex33 cóż, masz debila dyrektora, ale chyba nikt z forum ci go nie zmieni
    już oceniałe(a)ś
    31
    9
    I właśnie dlatego odszkodowania zapłaci szkoła - bo to dyrektor wymyślił pewnie podobny sposób "dyżurowania". Skoro system jest przejawem bezmyślności, ponosi się tego konsekwencje. Jestem ciekawy, ilu nauczycieli powiedziało dyrektorom, że taki "dyżur" to czysta fikcja.
    już oceniałe(a)ś
    50
    4
    @rex33 Jeżeli jesteś nauczycielem to gratuluje rozumowania. Może powinni ci jeszcze dać palę i paralizator. Taki sytuacjom zapobiega się wychowawczo . Chłopak wyraźnie napisał że incydenty miały miejsce także wcześniej czyli był to proces długotrwały i twoim zdaniem na tych dyżurach powinno było być wychwycenie takich zjawisk i reagowanie poprzez edukację wychowanie . Nie powinieneś być w tm sam . W szkole powinny obowiązywać odpowiednie procedury na okoliczności takich zjawisk jak właśnie prześladowania z jakiegokolwiek powodu. Odszkodowanie jak najbardziej na miejscu i do tego powinna być jeszcze stosowna kara . Kara za brak procedur w przypadku pojawienia się symptomów prześladowań czy innych patologi .
    już oceniałe(a)ś
    24
    13
    @rex33 To się nazywa zła organizacja pracy. Dyrektorem szkoły jest pewnie były nauczyciel. W kuratorium i ministerstwie oświaty też pełno zasłużonych, także sami sobie możecie podziękować drodzy nauczyciele.
    już oceniałe(a)ś
    11
    4
    Nie wiem, nie znam wszystkich, ale ci, których znam mogliby tacy być. Przecież to chyba nie przypadek,że dobrzy nauczyciele nigdy nie chcą zostawać dyrektorami. Do tych stołków najczęściej kandydują jakieś miernoty, z przerostem ego.
    już oceniałe(a)ś
    15
    2
    u mnie w gimnazjum (1999-2002) dyżur był nie na każdym korytarzu, korytarz miał ze 100 m (stare budownictwo), więc można było zarobi w cymbał, gdy nauczyciel był na drugim końcu, a zanim nawet coś zauważył, to towarzystwo się rozbiegało. Często też, widząc bójkę, symbolicznie rozdzielał gestem dłoni i szedł dalej, a tamci wznawiali walkę. Monitoringu nie było, a ochrona to podstarzałe dziadki siedzące w fotelach i pilnujące tylko, by nikt nie wychodził klatką dla nauczycieli :P (notabene było ich 3 i wszyscy rezydowali na parterze, nie zapuszczając się na wyższe piętra, tylko w razie jakiejś zadymy (Młody, Mojżesz i Gargamel - tak przezwaliśmy ich od wyglądu)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    W moim liceum wygląda to identycznie. Co ciekawe, kilka lat temu wydano kupę kasy na tzw. monitoring ale dyżury nadal obowiązują. A że z wiadomych powodów (patrz post powyżej) są fikcją, to już inna sprawa. Kiedyś w szkołach zatrudniano tzw. ciecia, jakiegoś rosłego faceta, który pilnował porządku na przerwach. Teraz zrzucono ten obowiązek na nauczyciela, który musiałby się rozdwoić, aby ten obowiązek spełnić należycie. Zdecydowanie uważam, że zbyt małą odpowiedzialność za zachowanie dziecka w szkole ponoszą rodzice. To, że w czasie pobytu dziecka w szkole, odpowiedzialność za jego bezpieczeństwo spoczywa na szkole, nie powinno zwalniać rodziców z odpowiedzialności za niebezpieczne zachowania ich dzieci.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @plosiak Nie bronię dyrektorów, ale to nie oni wymyślają te sposoby dyżurowania.... Nauczyciel nie jest w stanie dobrze pełnić tego obowiązku. W każdej szkole powinien sprawnie działać monitoring i powinni być zatrudnieni ochroniarze. Wtedy dopiero można mówić o bezpieczeństwie. A bezpieczeństwo kosztuje, stąd też obarczanie kolejnym obowiązkiem nauczyciela, który w tej chwili jest człowiekiem do wszystkiego, łącznie z wykonywaniem zadań, które kiedyś należały do dyrektora.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @waterresistant Przepraszam, ale chyba nie wiesz, o czym piszesz. Argument, że winny wszystkiemu jest dyrektor, bo jest byłym nauczycielem, jest super niepoważny.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    pani dyrektor szkoły: "Pracuję w szkole ponad 30 lat i nigdy coś takiego mi się nie przytrafiło." szanowana Pani - Pani wybaczy ale ...pie...sz jak potrącona. chyba że za oburzający uznaje pani fakt oddania szkoły do sądu. takie czasy, teraz to będzie coraz normalniejsze. W każdej firmie za wypadek odpowiada przełożony, który niemal z definicji jest karany (no chyba że faktycznie może udowodnić że zrobił wszystko co mógł). więc i tak ma pani szczęście.
    @olias Czyli jeżeli koleś zza sąsiedniego biurka przyłoży ci w pysk, to pozwiesz prezesa firmy? Lecz się, pajacu. :)
    już oceniałe(a)ś
    0
    3
    W gimnazjum Mikołaja nie mają sobie nic do zarzucenia. Nauczycielka pełniąca dyżur podczas feralnej przerwy zeznaje, że na korytarzu, gdzie doszło do bójki, pojawiła się po trzech, może czterech minutach od dzwonka. W czasie przesłuchania mdleje. jezu, jaka wrażliwa! Ten drugi i trzeci sort inteligencji zawsze ma o sobie dobre zdanie, zawsze uważa, że nic od nich wymagać nie można,a za to należą się im nadzwyczajne przywileje
    Co za prostacka wypowiedź. Aż dziwne, że znasz słowo: inteligencja.
    już oceniałe(a)ś
    9
    10
    moim zdaniem to nie szkoła winna ale system oświaty ( czytaj władze ministerialne i panowie stanowiący prawo). Uczniowie czują się bezkarni bo szkoła nie ma na nich żadnego "bata". Dopiero gdy się stanie coś poważnego szuka się winnego. Jeżeli szkoła ma zapewnić całkowite bezpieczeństwo to powinna mieć realne możliwości pozbycia się ucznia "niereformowalnego chuligana". A jeżeli nie ma takiego rozwiązania to pozostaje przydzielić każdemu uczniowi "opiekuna". Dziwi mnie dlaczego rodzina nie zabiega o odszkodowanie od sprawcy ?
    @dabera Sek w tym, ze nie zawsze wiadomo kto jest chuliganem. Nawet w powyzszym przypadku z Mikolaja chcieli zrobic chuigana, bo byl porywczy. A skad sie porywczosc brala, ile przecierpial wysluchujac rasistowskie teksty? Zreszta dzieciaki w tym wieku juz sa w stanie regularnie prowokowac wasnie brudnymi tekstami wywoujacymi agresje. POstronnym ludziom czytajacym tylko ten artykul noz sie w kieszeni otwiera, a co dopiero zainteresowany. Uwazam, ze probem lezy w zbyt malym zainteresowaniu wladz w rozwoj emocjonalny, duchowy, spoleczny mlodziezy. Za malo etyki, za malo ksztaltowania czlowieczenstwa, wartosci, za duzo wiedzy, suchej niepotrzebnej, wypranej z humanizmu.
    już oceniałe(a)ś
    12
    1