Gazeta przypomina, że praca w założeniu jej autorki i władz miasta, które zgodziły się na jej ustawienie, nie miała być pomnikiem praw osób homoseksualnych.
- Tęcza nie jest pro- albo antygejowską deklaracją. To praca dotycząca tolerancji, różnorodności, otwartości - cytuje słowa Wójcik nowojorski dziennik. Jednak artystka przyznaje, że kontekst praw homoseksualistów jest ważny, gdy opowiada, czemu w sierpniu 2011 roku praca ta została wystawiona w Brukseli z okazji polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. - W 2011 roku Polska była postrzegana jako homofobiczny kraj. Chciałam pokazać, że jesteśmy otwarci - tłumaczy.
Wszystkie komentarze