Paweł mieszkał w Wielkiej Brytanii półtora roku. Przyjechał do pracy. Kiedy ją stracił, nie udało mu się znaleźć nowej. Bez oszczędności szybko trafił na londyński bruk. A stamtąd do dziennej placówki należącej do Poznańskiej Fundacji Pomocy Wzajemnej "Barka". W Polsce zostawił rodzinę, ale wstydził się wracać.
Paweł łudził się, że znajdzie wymarzoną pracę na Wyspach. W końcu dał się przekonać, że w kraju ma większe szanse. Odeskortowany do Polski zamieszkał w centrum pomocy w Chudobczycach pod Poznaniem. - Cieszę się, że wróciłem - mówi. Jako elektryk stał się odpowiedzialny za instalację elektryczną w ośrodku. Niedługo zacznie pracować w zawodzie w zewnętrznej firmie. Nadal mieszka w Barce. Nie jest jeszcze gotowy na kontakt z najbliższymi.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze