Po ciosie, jakim była nasza publikacja kompromitujących fotografii agenta zrobionych w 2009 r. tuż przed tajną operacją CBA, Kaczmarek (poseł PiS) uznał, że najlepszą obroną będzie atak.
Dziennikarzy "Gazety" i Gazeta.pl, a także osoby, które uznał za naszych informatorów, określił mianem "związku przestępczego" i złożył pięć zawiadomień do prokuratury. Wczoraj brnął też w tłumaczenia. W TVP i RMF FM mówił, że nie miał pojęcia, że był fotografowany, chociaż wyraźnie widać, że pozuje do obiektywu szeroko uśmiechnięty nad walizką pełną pieniędzy.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze