O zarzutach dla funkcjonariuszy Biura głośno od poniedziałku, kiedy warszawska prokuratura wydała komunikat, iż uchybienia w działaniach BOR-u podczas lotów premiera i prezydenta do Smoleńska w kwietniu 2010 r. ''miały znaczący wpływ na obniżenie bezpieczeństwa ochranianych osób''.
Prokuratura, powołując się na opinię biegłych (w tym m.in. skonfliktowanego z Biurem b. szefa tej służby), wskazała 22 uchybienia. Chodzi m.in. o brak rekonesansu lotniska pod Smoleńskiem, zbyt pobieżne przeprowadzenie rekonesansu w pozostałych miejscach planowanego pobytu, wyznaczenie do działań funkcjonariuszy bez doświadczenia w działaniach poza granicami Polski, brak funkcjonariusza BOR-u na lotnisku przed lądowaniami i podczas lądowań samolotów 7 i 10 kwietnia.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze