W badaniu „Wyborczej” i Radia TOK FM przepytaliśmy przeszło 16 tys. respondentów i przez pryzmat ocen mieszkańców przyjrzeliśmy się 19 polskim miastom oraz Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Jak postrzegamy miejsca, w których żyjemy? Większą wagę przywiązujemy do tradycji czy do zmian? I jak te poglądy współgrają z naszymi opiniami na temat konkretnych problemów: akceptacji dla wspierania przez samorząd zapłodnienia in vitro, zgody na przyjęcie uchodźców, uczestnictwa władz w uroczystościach religijnych? Oto, czego się dowiedzieliśmy.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ta garstka ze "wschodniej ściany" z wiosek i malutkich miasteczek zawsze będzie przeciwko.
Bo do nich przyjdzie ksiądz po pieniądze "po Kolendzie" i może spytać...
a na poludnie od Europy jacy ludzie sa wg twojej teorii rasowej?
Nigdy niczego wmówić sobie nie pozwolę a w kwestii imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu byłam przeciw jeszcze zanim rozpoczął się w Europie ten kryzys .
Do żadnej religii nie należę , ale jestem wierząca i nie obchodzi mnie to czy władza bierze udział w praktykach religijnych . Ważne , by religia nie wtrącała się do władzy .
Lubię tradycję , ale podoba mi się też nowoczesność . Nade wszystko szczerość i spontaniczność np. Przystanek Woodstock . Nie znoszę komercji . Lubię śmiech i zabawę młodych , ale nie znoszę szaleństw , powszechnego rozpasania .
Nie wiem jak siebie zakwalifikować , bo nienawidzę klasyfikacji . I mogłabym tak jeszcze wymieniać i wymieniać . Jestem zawsze sobą . I tyle w temacie .
Napisałam ..........nienawidzę . Nie , nie znam tego uczucia . Nie znoszę klasyfikacji .
Tak mi się potocznie powiedziało .
Szanowna pani, jest pani tradycjonalna. Jeśli za nowoczesność uznajemy równouprawnienie osób lgbt+, otwartość na inne kultury, wyzbycie się każdego rodzaju szowinizmu, a raczej to właśnie uznaje się.
Zdaje się, że wiele jest osób podobnych pani w Polsce. Jeśli dobrze pamiętam, polscy widzowie przyznali Conchicie niemało punktów - musi być więc lubiana. Pani postawa wobec osób lgb - niech sobie tam żyją, mają te związki, ale bez dzieci - też nie jest szczególnie niepopularna, ale jest postawą dość "ciemnogrodzką", naprawdę nie ma żadnych racjonalnych powodów, aby osoby lgb nie mogły wychowywać dzieci, "nowocześni" powinni to wiedzieć. Wymowna jest ta niechęć do jakiejkolwiek "ingerencji w procesy matki natury", "powszechnego rozpasania" (?, żyjemy w, na szczęście, dość purytańskiej epoce), nie wspominając już o sprzeciwie wobec migrantów. Przystanek woodstock nie jest dobrym wyznacznikiem "nowoczesności", polskie bastiony obskurantyzmu zrobiły z Owsiaka i popierających go wielkich "postępaków", ale to przesada stworzona z perspektywy tego obskurantyzmu; różne orientacje ideologiczne mogą się w działalności Owsiaka odnaleźć.
Wiadomo, że wiele ludzi chce być uznana za indywidualistów, którzy nie mieszczą się w prymitywnych schematach, ale, niestety, udaje się to nielicznym - większość bez zbyt wulgarnych uproszczeń można poupychać do kategorii: prawica, lewica, konserwatyzm, liberalizm, progresywizm, tradycjonalizm itp. - i nie jest pani w tym wyjątkiem.
Większość osób, które odwiedza miasto jest zaskoczonych tym, jak wygląda.
A kogo Podkarpackie wybiera do Sejmu i Senatu? Razem czy Nowoczesną? Na razie to te zmiany są w warstwie wizualnej. Na warstwę mentalną przyjdzie poczekać.
a to zasluga prezydenta Ferenca który całym sercem i zapalem porywa do działania rzeszowiakow pozytywne swiatelko we wschodnim ciemnym tunelu polski B