W uchwale chilijskiego parlamentu gen. Pinocheta nazwano najbrutalniejszym władcą w dziejach kraju. Jego wizerunki mają zniknąć z przestrzeni publicznej.

Uchwałę o ponurym dziedzictwie chilijskiego dyktatora, który poprowadził pucz wojskowy i rządził w latach 1973-89, przyjęto przygniatającą większością 69 głosów, przeciw było 23 posłów. Parlament stwierdził w niej, że generał był "najbrutalniejszym i najbardziej zbrodniczym władcą, jakiego Chile miało w swych dziejach". Uchwała zaleca, by zdjęcia i wizerunki Pinocheta nie były wystawiane publicznie, a armia nie ma prawa składać mu hołdów.

Demokrację w Chile przywrócono w 1990 r., ale lewicowi czy chadeccy przeciwnicy dyktatury długo nie mieli w parlamencie wystarczającej większości, by odwołać wiele dawnych zarządzeń i reform wprowadzonych przez juntę. Sam Pinochet i kilku jego wiernych stronników zasiadało jeszcze wiele lat w senacie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Powiedzcie o tym panom Kamińskiemu, Wołkowi i Jurkowi - jak latali do Londynu przekazać mu wyrazy szacunku.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Lepiej późno niż wcale. Przed uwieńczonym tysiącami ofiar zbrodniczym przewrotem kierowanym przez Pinocheta, Chile było jednym z najbardziej demokratycznych państw Ameryki Łacińskiej. Za wszystkie swe zbrodnie powstała w 1973 r. junta powinna od razu po odzyskaniu demokracji otrzymać najwyższy wymiar kary. Uniemożliwił to jedyny możliwy w ówczesnych warunkach tzw. zgniły kompromis. Dobrze, iż chociaż teraz tego bandytę w generalskim mundurze strąca się z niezasłużonego piedestału. Przy okazji, trudno zapomnieć o mało chwalebnym dla paru Polaków wydarzeniu. Któż to zbrodniarzowi Pinochetowi, na krótko przed jego śmiercią, składał w Londynie hołd? Marek Jurek (wiadomo, kato-ekstrema), Michał Kamiński (wyjątkowy cwaniak i krętacz, którego fałszywemu wdziękowi ulegli nawet D. Tusk i E. Kopacz), oraz Tomasz Wołek. Zwłaszcza ten ostatni, obecnie w szeregach antysPISkowych demokratów, powinien się owej wizyty u Pinocheta wstydzić do końca swoich dni!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Michale Kamiński, Marku Jurku,Tomaszu Wołku, czy wstydzicie się chociaż trochę za uhonorowanie zbrodniarza, czy nadal uważacie, że macie czyste katolickie sumienia?
    @meimozuchikume A czemu nie? Katolicy zawsze mają czyste sumienia, zwłaszcza katoliccy zbrodniarze. Niektórzy zostali świętymi KrK.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @meimozuchikume Jurek na pewno by pojechał jeszcze raz. Swoją drogą to ciekawe że Jurek tak walczy o życie poczęte, a zbrodnie Pinocheta niespecjalnie go interesują.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Gdzie są ci, którzy lecieli z ryngrafem i wyrazami wdzięczności do Pinocheta ?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Dla mnie flirt z Panem Wojtyłą zakończył się dosc wcześnie; tuż po jego wizycie w Chile w kwietniu 1987. Polski papież tak się "przejął" losem ofiar Pinocheta, że... odznaczył kata Narodu Chilijskiego orderem za długoletnie pożycie małżeńskie. ? “W starożytnym Rzymie ścinano Chrześcijanom głowy ale one - w takiej czy innej formie - zawsze wyrastały na nowo. Podobne zjawisko występuje u Marksistów” - Augusto Pinochet, Chilijski dyktator
    już oceniałe(a)ś
    22
    28