Pół roku po fiasku negocjacji w Cancun, Światowa Organizacja Handlu wraca do rozmów w Genewie. Prace nad liberalizacją handlu chce zacząć od najtrudniejszego tematu: rolnictwa

Negocjacje zaczną się już w poniedziałek. Rozmowy o obniżaniu barier w handlu towarami rolnymi są bardzo ważne dla Polski - od nich będzie zależało jak będzie wyglądała w przyszłości Wspólna Polityka Rolna UE, a więc to ile pieniędzy dostaną polscy rolnicy.

- Wszyscy czekają na to, co się wydarzy podczas sesji rolnej. Od przebiegu spotkania negocjatorów zależy dziś los całej rundy negocjacyjnej - mówi Krzysztof Januszek, pierwszy sekretarz polskiej misji przy WTO.

Najpierw przedstawiciele krajów członkowskich WTO będą musieli ustalić tzw. modalities, czyli ogólne ramy obniżek ceł i redukcji barier pozacelnych na towary rolne. Dopiero później - po targach i negocjacjach - kraje członkowskie zdecydują się o ile obniżać cła i na które produkty.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze