W Mombasie w Kenii przedstawiciele najbogatszych i najbiedniejszych krajów próbują przyspieszyć negocjacje o liberalizacji handlu

Postaramy się ustalić w jaki sposób osiągnąć postęp - powiedział agencji AFP Juma Ngasongwa, minister handlu Tanzanii. Jak zaznaczają biedni, kluczowe będzie zmniejszenie subsydiów rolnych, jakie stosują kraje najbogatsze. Co roku to około 300 mld dol.

- W Tanzanii ponad 80 proc. ludzi żyje z rolnictwa. Dlatego chcemy, żeby dopłaty do rolnictwa spadły na tyle, byśmy mogli wejść z naszymi towarami na rynki międzynarodowe - tłumaczył Ngasongwa.

W Mombasie spotkali się ministrowie z 13 krajów Afryki i kraje bogate, które reprezentują Unia i USA. Jak zapewnia unijny komisarz ds. handlu Pascal Lamy, Unia jest gotowa znieść subsydia eksportowe na towary, na których najbardziej zależy krajom biednym. Na początku tygodnia Lamy podkreślał, że najwiękze obowiązki w zakresie reformy polityki rolnej spoczywają na USA.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze